Jakość zdjęć z głównego aparatu
Na papierze możliwości fotograficzne Xperii M5 wyglądają bardzo obiecująco. Matryca 21,5 Mpix może robić w ulotkach reklamowych spore wrażenie, ale tegoroczne flagowce pokazały, że tak naprawdę parametr ten może być bardzo mylący i często jest przeceniany.
Faktu tego nie należy odbierać jednak jako wstęp do krytyki zdjęć, na jakich wykonanie pozwala Xperia M5. Wypada bowiem doprecyzować, że procent postawił tu na autorski sensor Exmor RS IMX230 z przysłoną f/2.2 i hybrydowym autofokusem.
Wprawdzie ten ostatni nie jest perfekcyjny, mógłby być też szybszy, ale w ogólnym rozrachunku można pokusić się tu o ładne zdjęcia. Szczegółowość wypada dobrze, kolory są naturalne. Przy maksymalnych ustawieniach zdjęcia mają 5312x3984 pikseli oraz 5344x3008 pikseli, odpowiednio dla formatu 4:3 i 16:9.
Zdjęcia wykonane aparatem tylnym - 4:3
Zdjęcie wykonane aparatem tylnym - 16:9
Jakość zdjęć z przedniego aparatu
Xperia M5 ma naprawdę dobry aparat przedni. Matrycę 13 Mpix i przysłonę f/2.0 wzbogacono tu o autofokus i śmiem twierdzić, ze efekty zadowolą nawet bardziej wybrednych sympatyków selfie. Co więcej, ze sporym powodzeniem wykonać można tu nawet zdjęcie plenerowe, chociaż to już raczej ciekawostka, bo nie do tego celu przedni aparat przeznaczono.
Zdjęcia wykonane aparatem przednim
Interfejs
Interfejs aplikacji Aparat/Kamera na pierwszy rzut oka wygląda na dość skromy, nie ma dostępu do bardziej szczegółowych ustawień. Domyślnie ustawiony jest tu bowiem tryb Lepsza automatyka, dzięki któremu mniej zaawansowani użytkownicy szybko wykonają zdjęcie w teoretycznie najlepszej jakości.
Ciekawiej robi się po wybraniu ikony znajdującej się w lewym dolnym rogu. Pozawala ona wybrać różnego rodzaju tryby. Jest ich sporo, te najważniejsze to bez wątpienia Wideo 4K oraz Ręcznie. Ten ostatni pozwala zdecydowanie bardziej ingerować w ustawienia dotyczące parametrów zdjęcia. Ma jednak pewne braki, samemu nie da się na przykład ustawiać ostrości.
Można twierdzić, że wrażenia wynikające z obsługi interfejsu zależą w dużej mierze od indywidualnych preferencji. Jak dla mnie, Sony nieco odstaje tu od konkurentów, mogłoby być bardziej czytelnie.
Jakość filmów
Xperia M5 ma dość spore możliwości w zakresie rejestrowania materiałów wideo. Inaczej nie wypada zresztą określać urządzenia pozwalającego na nagranie filmiku w jakości 4K. Tego typu zadanie dość mocno obciąża smartfona, ale daje on sobie ostatecznie radę. W przypadku rozdzielczości Full HD mamy do czynienia z 60 klatkami na sekundę.
Przykładowe nagrania w obydwu wymienionych formatach znajdziecie poniżej. Muszę jednak zaznaczyć, że pojawił się problem z ich odtwarzaniem na komputerze. Niektóre odtwarzacze sobie z tym nie radzą, inne nagrania odtwarzają, ale nie zawsze płynnie. Wygląda to na winę oprogramowania i trzeba liczyć, że producent poprawi to w aktualizacji. W przypadku próby wrzucenia treści na YouTube trzeba było je przekonwertować.
Również przednia kamera umożliwia rejestrowanie wideo w rozdzielczości Full HD, ale już w 30 klatkach na sekundę. Co ciekawe, tutaj omówione wyżej problemy nie występują.
Sony Xperia M5 - czy warto kupić?
Tak. Sony Xperia M5 kosztuje nieco ponad 1500 złotych. To całkiem sporo, a konkurentów nie brakuje. Na szczęście smartfon ma kilka bardzo solidnych argumentów, które przemawiają za jego kupnem. Jest naprawdę dobrze wykonany, obudowa jest wodoszczelna, doskonale spasowana, miła dla oka, jedynym problemem są zbyt szerokie ramki wokół ekranu.
Ten z kolei może pochwalić się nie tylko odpowiednią szczegółowością obrazu, ale również wysoką jasnością i w pełni zadowalającymi kątami widzenia. Wydajność Xperii M5 również zadowala, do tego dochodzą dobre aparaty i akceptowalny czas pracy na baterii.
Co najbardziej mi się nie podobało? Elementów dyskwalifikujących smartfona nie dostrzegłem, małe mankamenty zostały chyba dość jasno zaakcentowane. Trochę irytuje długi czas ładowania baterii i umiejscowienie głośnika (jeśli ktoś dużo gra), aplikacja aparatu mogłaby być bardziej przejrzysta. Porównując Xperię M5 do innych propozycji z tej półki cenowej poważniejszym brakiem jest chyba tylko nieobecność czytnika linii papilarnych.
Ocena końcowa:
- dobrej jakości ekran IPS Full HD z opcjami regulacji wybranych parametrów
- zadowalająca wydajność, 3 GB pamięci RAM
- dobra jakość zdjęć z głównego aparatu
- bardzo dobra jakość zdjęć z przedniego aparatu
- rejestrowanie wideo 4K
- łączność LTE
- komunikacja zbliżeniowa NFC
- obsługa kart pamięci do 200 GB
- rozbudowany odtwarzacz audio
- wysoka jakość wykonania
- wodoszczelna i pyłoszczelna obudowa
- akceptowalny czas pracy na baterii
- zdecydowanie za szerokie ramki
- nieprzemyślane umiejscowienie głośnika
- problemy z odtwarzaniem nagrań z głównej kamery na komputerze
- mało wygodna aplikacja aparatu
- długi czas ładowania
- brak czytnika linii papilarnych
Komentarze
19Telefon może być grubszy nawet i o 3mm, jeśli zapakują tam solidną baterię. Tylko tyle i aż tyle trzeba mi do smartfona idealnego. Bo mojej aktualnej Z3 to ja po prostu nie mam na co wymienić...
Jest zwyczajnie tanim flagowcem ,który bije na głowe z3c pod wieloma względami.
Aparaty super,płynne działanie ,1080 ekran i świetne wykonanie obudowy!
Minus to te ramki,które jak dla mnie zrobione są specjalnie w ten sposób (nikt by nie kupił wtedy xperi XA).