Niezwykle małe opóźnienia, niebywała prędkość pobierania i wysyłania plików – to wybrane zalety 5G w Polsce. Czy jednak obietnice operatorów pokrywają się z rzeczywistością? Na przykładzie dwóch miast sprawdziliśmy, jak wysokie prędkości 5G można osiągnąć w Orange.
Płatna współpraca z marką Orange
Może się wydawać, że najnowsza i najszybsza dziś generacja sieci komórkowej, określana jako 5G, to sieć, która dopiero niedawno pojawiła się na polskim rynku. Prawda jest taka, że Orange już w 2020 r. oferował 5G na częstotliwości 2100 MHz. Od tego czasu upłynęły cztery lata, a to przecież okres, który w świecie technologii jest niezwykle długi.
5G to sieć, z której mogą korzystać obecnie miliony Polaków
Orange pozwala wejść do świata 5G milionom Polaków w 798 miastach i prawie 33 tys. miejscowościach. To obszar, który zamieszkują ponad 22 miliony ludzi. Od stycznia operator rozwija swoje usługi w paśmie 3,4-3,8 GHz (tzw. C-band), w związku z czym osiągi 5G są jeszcze lepsze. W ofercie "pomarańczowych" znajdziemy obecnie 5G o prędkości do 370 Mb/s, ale też o wiele szybsze, bo sięgające do 1050 Mb/s.
Odłóżmy jednak na bok wyjaśnianie specyfiki częstotliwości zarezerwowanych dla 5G. Nie o to przecież w tym wszystkim chodzi. Ostatecznie i tak najważniejsze jest to, jak w praktyce spisuje się taka sieć komórkowa – jakie pozwala osiągać prędkości pobierania, jak bardzo jest stabilna i czy rzeczywiście zasięg 5G jest w 2024 r. problemem odchodzącym na dalszy plan.
Sprawdziłem więc "na własnej skórze", jak działa najszybsze 5G w Orange. Wybrałem się do Poznania, gdzie mają być osiągalne prędkości rzędu ponad 1000 Mb/s, i poświęciłem czas na testy. Co z nich wynika?
Prędkość 5G w Orange w Poznaniu
No to zaczynamy – pierwsze kroki z 5G w Orange okazały się bardzo przyjemne
Rozpoczęcie przygody z 5G w Orange nie sprawia żadnego problemu. Wystarczy mieć kartę SIM z ofertą 5G i telefon, który tę sieć obsługuje. Nie ma tutaj miejsca na jakiekolwiek komplikacje i trudności. Jeśli masz odpowiedni telefon – a najprawdopodobniej masz, bo obsługujące tę sieć urządzenia są już na rynku od kilku lat – właściwie w jednym kroku możesz zacząć korzystać z 5G. W jednym, bowiem wystarczy tylko użyć odpowiedniej karty SIM w telefonie.
Przejdźmy więc do pomiarów. Tak się złożyło, że mieszkam na granicy zasięgu "wolniejszego" 5G od Orange, czyli na paśmie współdzielonym z 4G / LTE (prędkość do 370 Mb/s), w związku z czym nie mogłem od razu przekonać się, jak wypada to szybsze 5G, w paśmie C. Niemniej w moim miejscu zamieszkania udało mi się uzyskać wynik na poziomie 260 Mb/s pobierania i 44 Mb/s wysyłania – całkiem nieźle, szczególnie biorąc pod uwagę mapę zasięgu.
Ważniejsze jednak jest to, jak sprawdza się 5G do 1050 Mb/s w Orange. Wybrałem się więc do Poznania, którego mapa właściwie w całości jest pokryta pomarańczowymi barwami na stronie operatora, co sugeruje, że gdziekolwiek użyję telefonu – wynik w każdym miejscu może sięgać nawet 1000 Mb/s.
Jeden z pomiarów prędkości internetu 5G w Orange w Poznaniu
Jak to wygląda w praktyce? Nie będę przedłużać: 822 Mb/s pobierania i 137 Mb/s wysyłania (pomiary wykonywane na iPhone 13). To najwyższe wyniki, które udało mi się uzyskać podczas obecności w Poznaniu. Nie oznacza to jednak, że pozostałe były o wiele niższe. Właściwie nie zdarzyło się, abym podczas licznych testów prędkości zobaczył wynik poniżej 700 Mb/s pobierania i mniej niż 80 Mb/s wysyłania.
Przy prędkości ok. 800 Mb/s, pobranie w sieci 5G pliku o wadze 1 GB zajmie dosłownie kilkanaście sekund. Mniejsze pliki o wadze kilkudziesięciu lub kilkuset MB trafią na twój telefon tak szybko, że nawet tego nie zauważysz.
Wahania prędkości były nieznaczne. Nie zauważyłem, aby w którymkolwiek z miejsc będących w zasięgu szybkiego 5G, w których mierzyłem prędkość, wyniki odbiegały od normy. Najczęściej spotykałem się z rezultatami w zakresie 750-800 Mb/s pobierania, natomiast wysyłanie danych niemal za każdym razem odbywało się przy prędkości ok. 100 Mb/s.
Prędkość pobierania to jednak nie wszystko w przypadku 5G. Naturalnie ważnym aspektem jest też stabilność sieci, o czym zresztą pisałem wyżej – z moich testów wynika, że 5G w Orange za każdym razem pozwala osiągać niemal identyczne wyniki. Wahania są na tyle niewielkie, że trudno traktować je jako jakikolwiek problem. Różnica na poziomie 20 Mb/s pobierania w przypadku prędkości ok. 800 Mb/s nie ma istotnego znaczenia.
Ważne w przypadku 5G są też opóźnienia – choć właściwie to ich brak. Ogólnie rzecz ujmując, wspomniane opóźnienie to czas upływający pomiędzy wysłaniem pakietu przez nadawcę a odebraniem go przez odbiorcę. Wyraża się je w milisekundach. W przypadku sieci LTE opóźnienia sięgają z reguły ok. 10 ms. 5G ma natomiast redukować tę wartość do nawet 4 ms. Oczywiście sprawdziłem i ten parametr. Co się okazało? Średnio 3-4 ms opóźnienia, ani razu więcej niż 5 ms. Wynik zasługuje na pochwałę.
Im niższe opóźnienie, tym lepsza jakość prowadzonych rozmów przez internet (połączenia głosowe). Opóźnienie ma też wpływ na jakość streamingów (np. wideo).
Sieć 5G w stolicy. Ponad 1000 Mbps jest realne
Już rezultaty uzyskane w Poznaniu pokazują jak wydajne jest 5G, które oferuje Orange. Sprawdziłem także jaką prędkość można uzyskać w Warszawie, która jest idealnym polem do praktycznego testu sieci 5G.
Mapa zasięgu sugeruje, że praktycznie w całej stolicy można skorzystać z 5G w paśmie C. Stolica ma również to coś, co doskonale odzwierciedla ideę 5G, ale w świecie komunikacji miejskiej - sieć metra. Dzięki niej szybko znalazłem się w tych miejscach, gdzie deklarowana szybkość sieci 5G jest rzeczywistością. A nawet przebija ją, bo najlepsze transfery sięgały 1400 Mbps! Oficjalnie byłem oszołomiony (wyniki osiągnięte na smartfonie Samsung Galaxy S21).
Prędkość 5G w Orange w Warszawie
A jak wypada całość, gdy uśrednimy pomiary szybsze i wolniejsze? Warszawskie 5G od Orange trzyma klasę. 1400 Mbps to szczytowe osiągi, ale nawet w odległości od kilometra do półtora kilometra, wciąż byłem w stanie uzyskać ponad 700 Mbps. Z kolei w okolicach stacji z powodzeniem cieszyłem się 5G na spodziewanym poziomie 1000 Mbps. To oczywiście prędkość pobierania danych. Maksymalna uzyskana prędkość ich wysyłania była podobna do rezultatów osiągniętych w Poznaniu.
Warszawskie wyniki pokazują jak duży potencjał tkwi w sieci, która dopiero zaczyna się rozkręcać. Trzeba dać tylko trochę czasu, by transformacja sieci starszej generacji do 5G w pełni się dokonała.
Jakie jeszcze zalety ma sieć 5G w Orange?
Patrząc na te wszystkie liczby, w głowie wielu może pojawić się słuszne pytanie – "po co to wszystko?". I ja się z tym zgadzam – szczególnie teraz, siedząc przy komputerze, nie używając telefonu. Zgodzę się też za kilka godzin, kiedy przed snem zechcę obejrzeć odcinek serialu na którymś ze streamingów – w żadnej z tych sytuacji nie przydaje mi się prędkość pobierania sięgająca 1000 Mb/s w telefonie.
Niemniej jednak przypominam, że kalendarze u każdego z nas pokazują, że mamy 2024 r. To oznacza, że 5G już nie "puka" do naszych drzwi, tylko na dobre wchodzi do domu. To prawda, że pokrycie zasięgiem tej sieci mapy całej Polski zajmie jeszcze trochę czasu. Prawdą jest też to, że kiedy już to się stanie, 5G będzie tak powszechne jak LTE. Wtedy trudno nie będzie zwrócić uwagi na to, że obejrzenie filmu lub serialu "na mieście" nie będzie stanowić najmniejszego problemu – nawet jeśli zechcesz uruchomić materiał w najwyższej jakości 4K.
Dlaczego więc 5G jest przyszłością? Bo to doskonała technologia, która znajduje zastosowanie w szeregu obszarów. Pomijając rzeczy tak oczywiste jak gaming i szeroko pojęta rozrywka (minimalne opóźnienia i fenomenalna prędkość pobierania i wysyłania), 5G będzie mieć zastosowanie w motoryzacji (m.in. autonomiczne samochody), gdzie ważna jest duża przepustowość i niskie opóźnienia. Nie bez znaczenia pozostaje też fakt, że eksperci wskazują 5G jako wsparcie dla medycyny. W tej dziedzinie mowa m.in. o tak zaawansowanych zastosowaniach jak chirurgia zdalna etc.
Czy warto zacząć korzystać z 5G w Orange?
Trzeba podkreślić, że 5G w Orange to sieć dostępna tu i teraz. I choć oczywiście (jeszcze) nie w każdym miejscu na mapie Polski, to prędzej czy później znaczek "5G" na ekranach telefonów, zaraz obok ikony zasięgu, będzie pojawiać się u kolejnych osób. Czy zatem warto już dziś zainteresować się ofertami z 5G? Ja uważam, że tak. Należy korzystać z tego, jak bardzo rozwinęła się technologia i jakie dziś daje możliwości – to szczególnie ważne, jeśli dotąd nie poznałeś 5G.
Orange ma dziś atrakcyjne oferty dla każdego – do tego z różnymi prezentami, np. darmowy Netflix nawet przez trzy miesiące lub pierwszy miesiąc abonamentu za 0 zł. (aktualne promocje są dostępne na www.orange.pl) W związku z tym nie musisz obawiać się, że dostępność 5G jest jakkolwiek utrudniona – nic z tych rzeczy. Nie musisz też obawiać się o to, że telefony z 5G są dziś drogie. Jeśli z jakiegoś powodu słyszałeś o tym micie, śpieszę z odpowiedzią, że to nieprawda.
Najtańsze urządzenia obsługujące 5G można kupić już za kwotę poniżej 1000 zł i wcale nie będą to modele z najniższej półki. Zwróć też uwagę na to, o czym pisałem na samym początku – Orange ma 5G już od 2020 r., więc świat smartfonów już wtedy znał tę technologię. Dlatego też większość telefonów produkowanych w kolejnych latach obsługuje 5G.
Płatna współpraca z marką Orange
Komentarze
5Ten ryży zdrajca kolejny raz was oszukał!!
Przez niego tania żywność z Ukrainy zalewa nasz rynek!!! Ukraińskie warzywa są pryskane pestycydami które nie są przebadane przez europejskie instytucje a ukraińscy oligarchowie się śmieją wam w twarz i zarabiaja miliardy euro!!!! Miliardy które należą do was!!!
Rolnicy głosujcie na Prawo i Sprawiedliwość!!! Nigdy was nie zostawimy samych sobie i bedziemy walczyć o wasze dobro i oto żeby to Polska zywnosc była zawsze na polskich Polkach sklepowych i na talerzach wszystkich Polaków!!!
Rolnicy oglądajcie TV Republika i dołączcie do naszej społeczności na YouTube!!! Jest już na ponad milion i codziennie jest nas coraz więcej!!!
Razem pokonamy Donalda Tuska i Polska wieś znowu będzie dumna ze swojej ojcowizny i tradycji rolniczych!!!!
Pogonimy tego ryżego szczura raz na zawsze!!!!
Dzielnica Mokotów.
Szkoda, że takich wyników nie mam w Białej Podlaskiej.
Przydałby mi się tak szybki internet jak pojadę do Białej Podlaskiej na kilka dni.
Wieczorem zawsze się obejrzy jakiś serial, albo rano się chce zobaczyć co mówią w wiadomościach.