Pro w rozsądnej cenie? Sprawdzam T Phone Pro 5G - test smartfona T-Mobile
T Phone Pro 5G to druga propozycja operatora T-Mobile, który wprowadził w ostatnim czasie do sprzedaży dwa nowe smartfony. Model z dopiskiem Pro niewiele różni się od podstawowego wariantu i niewiele więcej kosztuje. Sprawdzam, czy warto dopłacić za dopisek Pro w T Phone Pro 5G.
Co tak naprawdę znaczy pro w T Phone Pro 5G?
To pytanie zadawałem sam sobie na samym początku, kiedy otrzymałem do testu dwa niemal identyczne urządzenia. Tańszy T Phone 5G oraz nieco większy model T Phone Pro 5G. Na pierwszy rzut oka różnice są dwie: egzemplarz z dopiskiem Pro ma z tyłu 4 obiektywy (o 1 więcej od podstawowej wersji), a poza tym jest nieco większy, bo ma ekran o przekątnej aż 6,82”.
Poza ceną, która w przypadku modelu Pro wynosi 1399 zł (a w zestawie dołączone jest etui oraz szkło ochronne - to należy docenić z uwagi na jeszcze niewielką popularność akcesoriów do tego sprzętu), właściwie kończą się różnice pomiędzy tańszym T Phone 5G.
Jak zatem sprawdza się droższy smartfon T-Mobile, T Phone Pro 5G w praktyce i czy w ogóle warto go kupić, czy może lepiej wybrać tańszy odpowiednik?
Czarne opakowanie, ciemny smartfon - wygląda nieco poważniej od podstawowej wersji
Opakowanie zupełnie bez szału. Nie tego się spodziewałem
Nie żebym narzekał i z wyjątkowo dużą uwagą traktował opakowania smartfonów, ale niespełna 1400 zł za urządzenie, które w nazwie zawiera określenie Pro sprawia wrażenie, że można od sprzętu oczekiwać czegoś więcej niż cienkiej, tekturowej warstwy, a pod nią… zupełnie niczego konkretnego.
T Phone Pro 5G jest opakowany identycznie, jak jego tańszy odpowiednik. Kartonik jest słabej jakości, a do tego niemal cały czarny - a więc podczas transportu etc. łatwo o jego uszkodzenie. Trochę to psuje efekt, kiedy pudełko okazuje się być poharatane i wygląda, jakby miało już za sobą kilka lat.
Odłóżmy to jednak na bok (trzymam kciuki, aby w przyszłości Pro znalazło swoje odzwierciedlenie również w kwestii opakowania) i przejdźmy do wnętrza. W środku natomiast bez zaskoczeń: smartfon, klasyczny szereg makulatury, szpilka do wyciągania szuflady na kartę SIM i MicroSD (T Phone Pro 5G ma wbudowane 128 GB na dane), przewód USB-C i… to tyle. Wyciągamy wszystko, reszta do śmietnika.
Całkiem rozsądnej grubości ramki wyświetlacza. Mogło być lepiej, ale nie ma tragedii
Specyfikacja T Phone Pro 5G i krótko o jego wyglądzie
Ostudzę emocje już na wstępie: „bebechy” T Phone Pro 5G nie mają wiele wspólnego z „pro” w rzeczywistości. No, chyba że dla kogoś profesjonalizm kojarzy się z procesorem MediaTek Dimensity 700 (tym samym, co w tańszej wersji T Phone) i 6 GB RAM.
Myślę natomiast, że dla T-Mobile większy T Phone jest pro, bo… jest większy. Poza tym ma łączność NFC, ładowanie indukcyjne i to właściwie wszystko, czego można się doszukać w kontekście porównania obu niemal bliźniaczych modeli.
Zostawmy jednak T Phone 5G w spokoju, bo mimo wszystko to nieco inny smartfon i skupmy się na teście T Phone Pro 5G bez porównań do tańszego wariantu.
W kontekście obudowy - producent postawił tutaj na popularne obecnie wzornictwo. Są zatem prostokątne ramki, matowe i całkiem eleganckie plecki oraz… złącze 3,5 mm mini-jack. Jeśli wciąż korzystasz z słuchawek na kablu, to z pewnością docenisz ten sposób łączności.
Obudowa wydaje się być czarna, ale pod światłem prezentuje nieco inny odcień. To może się podobać
W T Phone Pro 5G nie zabrakło również czytnika linii papilarnych. Ten został umieszczony w przycisku zasilania (w kolorze typowym dla T-Mobile) i działa wyjątkowo sprawnie. Tego samego nie można powiedzieć o rozpoznawaniu twarzy, które po prostu działa. Raz lepiej, raz gorzej. Takie wahania nie są pożądane.
Warto zwrócić również uwagę na tył urządzenia. Wyspa z czterema obiektywami jest niemal zlicowana z resztą obudowy, przez co smartfon można położyć na płaskiej powierzchni i nie występuje wówczas żadne „telepanie” na boki z uwagi na zbyt wystające aparaty.
Specyfikacja
Podzespoły
Ekran LCD
Aparat i kamera
Komunikacja i złącza
System i funkcje
T Phone Pro 5G w codziennym zastosowaniu. Jak sprawdza się bateria, ekran i ogólna wydajność
Dla mnie ekran o przekątnej ponad 6,8” jest trudny w użytkowaniu i na dłuższą metę sprawia więcej irytacji niż pożytku. Dorzucając jeszcze do tego pogrubiające etui można mieć wrażenie, że trzyma się w dłoni mały tablet. To jednak tylko moje osobiste spostrzeżenia, ale musicie mieć na uwadze, że ten rozmiar nie jest dla każdego i warto przed zakupem sprawdzić go we własnej dłoni.
Pomijając jednak rozmiar, T-Mobile zastosowało tutaj panel IPS LCD. Co to oznacza? Ano tyle, że barwy będą nieco gorsze od tych, które oferują wyświetlacze OLED. Szkoda, że pro w nazwie modelu nie odnosi się choćby do wyświetlacza właśnie, który jest zwyczajnie mierny.
Ot, złącze na kartę SIM i SD. T Phone Pro 5G ma 128 GB przestrzeni na dane
W dzień jego czytelność jest poprawna, ale wynika to z obecnie panujących za oknem warunków pogodowych. Jeśli tylko pojawi się silne, letnie światło - może się okazać, że czytanie wiadomości na ekranie T Phone Pro 5G może być utrudnione.
Nienajlepsza jest również rozdzielczość tego panelu LCD. Do 720 x 1640 px można się przyzwyczaić, ale nie jest to wartość, której mogą oczekiwać skuszeni dopiskiem pro klienci.
Jednak czy połączenie przeciętnego wyświetlacza z baterią o pojemności 5000 mAh nie jest przepisem na długą żywotność smartfona? Owszem, jest - i to jest spora zaleta T Phone Pro 5G. Dwa dni bez ładowania są jak najbardziej w zasięgu tego smartfona - a jeśli się postarać, to i na 3 doby można zapomnieć o ładowarce.
Naturalnie, akumulator można rozładować już po 6 godzinach ciągłej pracy w przypadku ciągłego grania lub oglądania filmów. Do podstawowych zastosowań, dla których - jak się okazuje - jest stworzony T Phone Pro 5G - zastosowany wyświetlacz i duża bateria są w zupełności wystarczające.
Wyniki benchmarków
Parametry telefonu
Bateria
Ocena subiektywna
W kontekście wydajności, droższa propozycja od T-Mobile nie zaskakuje, ale też brak w niej rozczarowań. MediaTek radzi sobie z podstawowymi zadaniami i zdarza się, że raz na jakiś czas odmówi posłuszeństwa na krótką chwilę. Jest to jednak widoczne pod postacią krótkiej ścinki, aniżeli całkowitym zawieszeniu telefonu.
Na bokach smartfona niewiele się dzieje. Podoba mi się jednak czytnik linii papilarnych w tym różowym kolorze
To całkiem dobry smartfon, jeśli potrzebujesz prostego urządzenia
Oczywiście musisz też potrzebować dużego wyświetlacza, bo tej cechy w T Phone Pro 5G trudno nie zauważyć. Oprócz tego, ten smartfon to całkiem udana konstrukcja, ale o ograniczonym zastosowaniu, które bezpośrednio wynika z oszczędności.
Nie da się ukryć, że T-Mobile celuje raczej w niską półkę cenową i chce możliwie wysoko wypozycjonować podzespoły, które na dobrą sprawę nie mają nic konkretnego do zaoferowania.
T Phone Pro 5G to jednak dobry smartfon dla każdego, kto szuka urządzenia obsługującego 5G w jak najniższej cenie, a przy tym przyda mu się ładowanie bezprzewodowe i relatywnie duża wytrzymałość akumulatora. Nie oczekuj od tego urządzenia wyjątkowych możliwości, bo T Phone Pro 5G cię rozczaruje.
Ja nie miałem wobec niego żadnych oczekiwań i uważam, że tak należy podchodzić do tego smartfona. Jak do urządzenia, które ma działać i mieć podstawowe dodatki, a dodatkowo nie rozładuje się po kilku godzinach leżenia na biurku.
Złącze 3,5 mm mini-jack to nie standard
Aparat w T Phone Pro 5G - jakie robi zdjęcia?
Na pleckach T Phone Pro 5G producent umieścił aż 4 obiektywy: główny (50 MP), ultraszerokokątny (5 MP), makro (2 MP) i do detekcji głębi (5 MP).
Miałem nie wracać do porównania z tańszym T Phone 5G, ale w tym miejscu muszę. Droższy egzemplarz robi równie mizerne zdjęcia. Brak optycznej stabilizacji obrazu widać tutaj jak na dłoni - fotografie często wychodzą rozmazane, więc będąc na wyjeździe i chcąc zachować ciekawe widoki dla wspomnień, lepiej robić serię kilku zdjęć.
Odwzorowanie kolorów jest, jakie jest. Mogło być lepiej - to zdecydowanie, ale też z drugiej strony nie jest najgorzej. Generalnie rzecz biorąc, im więcej światła w otoczeniu - tym lepsze zdjęcie. Niby czasami ta reguła nie ma zastosowania i nawet przy dobrym oświetleniu wydarzy się jakiś „bubel”, ale ostatecznie - polecam robić zdjęcia przede wszystkim w słoneczne i jasne dni.
Czy to jednak wyjątkowo zły aparat? Nic z tych rzeczy. T Phone Pro 5G robi średnie zdjęcia, ale nie są one tak złe, aby całkowicie go skreślać. Amatorzy fotografii mobilnej będą rozczarowani, a osoby z predyspozycjami do budowania popularnych profili na Instagramie raczej nie wezmą pod uwagę tego smartfona.
Na szczęście są też wszyscy ci, którzy robią zdjęcia będąc w sklepie, aby przekonać się, czy wybierają dobry proszek do prania oraz ci, którzy uruchamiają obiektyw w smartfonie tylko przy okazji ujrzenia czegoś wyjątkowo nietuzinkowego, a poza tym w galerii mają zapisane szalone 20 zdjęć, z czego na żadnym z nich nie jest pożądana wybitna jakość.
Rozmyte zdjęcie bez żadnego powodu - wrzucam je tutaj po to, aby udowodnić że problemy aparatu nie są bajką. Warto przeglądać zdjęcia, które robimy T Phone Pro 5G - czy aby są w pełni czytelne (drugie zdjęcie jest z obiektywu szerokokątnego)
Obiektyw główny (po lewej) oraz szerokokątny (po prawej)
Dla kogo jest T Phone Pro 5G? Czy warto kupić ten smartfon?
Przyznam szczerze, że ta propozycja od T-Mobile nieco namieszała mi w głowie. Z pewnością osób, które pędem pobiegną do salonów różowego operatora, aby kupić swój T Phone Pro 5G będzie niewiele (jeśli będą jacyś w ogóle), ale jest przecież mnóstwo osób, którym umowa właśnie się kończy lub zamierzają zmienić dotychczasowego dostawcę usług mobilnych - i podpisując nowe dokumenty zdecydują się wybrać właśnie dużego T Phone’a Pro 5G.
No i mnie to w ogóle nie dziwi. Nie uważam też, żeby tacy klienci byli rozczarowani. Jeśli ich oczekiwania są ograniczone do dobrej baterii i dużego wyświetlacza, to czemu mieliby nie wybrać T Phone Pro 5G? Spełnia kryteria, a przy okazji ma 5G, więc - myśląc przyszłościowo - będzie dobrze się spisywać przez kolejne lata. Dorzucając do tego deklarowane aktualizacje do Androida 14, większy T Phone okazuje się być całkiem rozsądnym wyborem.
Jeśli zatem T-Mobile zaproponowało ci listę smartfonów do odebrania w ramach przedłużenia abonamentu i wśród nich znajduje się T Phone Pro 5G - absolutnie nie obawiaj się tego sprzętu. To całkiem dobry smartfon, który sprawdzi się do podstawowych czynności - i zagwarantuje ci długi czas pracy na baterii.
Czy można w tej cenie znaleźć coś lepszego? Oczywiście, że można. Można dostać smartfon z ekranem OLED i lepszym aparatem w podobnej cenie, ale T Phone Pro 5G ma tę przewagę, że ma czystego Androida, a poza tym… prawdopodobnie będzie często oferowany w salonach T-Mobile. Czy to coś złego i czy operator „wciska” klientom zły produkt? Moim zdaniem - absolutnie nie. Im więcej klientów znajdzie T Phone w obecnej generacji, tym większa szansa, że kolejne wydania będą jeszcze bardziej konkurencyjne na rynku - a to jest jak najbardziej pożądane.
Plusy:
- dobry czas pracy na baterii,
- zadowalająca wydajność,
- złącze 3,5 mm mini-jack,
- slot na kartę SD,
- szybki i dokładny czytnik linii papilarnych,
- ładowanie bezprzewodowe,
- niemal płaska obudowa z tyłu,
- NFC.
Minusy:
- przeciętny aparat, z którego zdjęcia często wychodzą rozmazane,
- brak OLED,
- ciemny ekran,
- pro tylko w nazwie.
- Obudowa i akcesoria:
- Wyświetlacz:
- Głośniki:
- Podzespoły:
- Bateria:
- Aparat:
Komentarze
11- Używam i nie zamierzam przestać. Nie potrzebuję kolejnego urządzenia, które trzeba ładować