Właściwie trudno się rozpisywać nad pamięcią USB Kingston DataTraveler Slim Mini 8GB. Jest mała – to widać. Cienka również (nie jest gruba – tylko to mam na myśli ;). Wtyk USB jest – powiedzmy – wypuszczony luzem. Nic go nie zabezpiecza, więc trzeba na niego uważać. Nie ukrywam, że w zamian za to ryzyko łatwo go schować. Do tego został stworzony - by nie zbierać wiele miejsca.
Specyfikacja
Pojemność | 8GB – część podanej pojemności używana jest do formatowania i innych funkcji |
Deklarowany zapis | brak danych |
Deklarowany odczyt | brak danych |
Szyfrowanie | brak |
Wodoszczelna obudowa | brak |
Kompatybilność | Vista, XP, 2000, Mac OS X v. 10.3.x +, Linux v. 2.6.x + |
Zgodność USB | v. 1.1, v. 2.0 |
Kraj pochodzenia | Chiny |
Gwarancja | 24 miesiące |
Do urządzenia dołączane jest oprogramowanie. Umożliwia ono sprawne zarządzanie plikami na pendrive. Zawiera odtwarzacz muzyki, zdjęć i plików tekstowych. Pozwala również na ściągnięcie darmowych mp3 – taka promocja.
W Kingston DataTraveler Slim Mini 8GB dostrzegam tylko dwa mankamenty. Prędkość zapisu jest co najmniej średnia. I ta gwarancja – jest krótsza niż w pozostałych pamięciach USB. Do dyspozycji mamy tylko 24 miesiące, czyli nic ponad standard. Cóż, ten model jest po prostu dedykowany tym, którzy poszukują rozwiązań miniaturowych. DataTraveler Slim Mini z łatwością mieści się do portfela, dlatego na pewno znajdzie liczne grono fanów.