Wzięliśmy na warsztat najnowszy hit czyli Tomb Raider i sprawdziliśmy, która karta graficzna sprawdzi się w tej grze najlepiej.
wciągająca fabuła; satysfakcjonujące walki; niezły mechanizm skradania się; przemyślany system rozwoju postaci; świetna oprawa audiowizualna
Minusyduża liniowość; czasami denerwujące sekwencje QTE; nieco na siłę wciśnięty tryb wieloosobowy
Seria Tomb Raider sięga drugiej połowy lat ’90, kiedy to wielu z naszych czytelników nie było jeszcze na świecie :). Przygody Lary Croft przyciągały zarówno płeć męską, jak i żeńską. Przemierzanie dzikich dżungli, korytarzy, tajemniczych miast, podziemi i odnajdowanie ukrytych przejść do kolejnych lokacji często zajmowało wiele godzin gry. Nie ukrywamy, że niektórzy przeciwnicy byli tak trudni w pokonaniu, lub odnalezienie schowanego klucza bądź karty było tak irytujące, że grę odstawiało się na kilka godzin, czy nawet dni, by później powrócić z nowymi pomysłami na rozwiązanie zagadki.
Choć ostatnie części Tomb Raidera może nie były tak popularne, to jednak fani gatunku z zapartym tchem oczekiwali zakończenia instalacji i możliwości przeniesienia się do mitycznych krajów z Larą Croft. Dziś pragniemy przedstawić wam najnowszą odsłonę serii Tomb Raider, której premiera miała miejsce zaledwie kilka dni temu. Nasi czytelnicy mogli już dowiedzieć się pierwszych faktów z aktualności.
Silnik graficzny został opracowany przez Crystal Dynamics. Pełną paletę detali i wodotrysków zobaczą właściciele akceleratorów z DirectX 11. Według twórców gra będzie przepięknie wyglądała także w niższych ustawieniach graficznych. Biorąc pod uwagę rozmach z jakim opracowano silnik Crystal Engine (wspomniana animacja włosów TressFX, czy teselacja) można podejrzewać, że jednak bez nowoczesnej karty graficznej za co najmniej 1000 zł, nie ma co liczyć na płynną animację w najwyższych trybach graficznych. Oczywiście sprawdzimy Tomb Raidera pod względem wymagań i swymi opiniami oraz wynikami podzielimy się z wami na kolejnych stronach artykułu.
Miejsce akcji
Rozgrywka najnowszego Tomb Raidera rozpoczyna się tuż po zniszczeniu statku badawczego Lary Croft. Nasza bohaterka zostaje wyrzucona na ląd. W początkowej fazie gry głównym celem jest przetrwać i znaleźć pozostałych członków załogi. Przy okazji Lara musi polować i walczyć z dziką naturą. Dość często wkracza na wojenną ścieżkę z groźnymi wilkami, a później z równie wrogo nastawionymi żołnierzami, którzy nie oszczędzają na nas strzał. Choć na początku jest dość łatwo, to w kolejnych misjach są wyposażeni w coraz lepszą broń, co sprawia trudność z ich unicestwieniem. Lara będzie pokonywała ciemne jaskinie, wspinała się po skałach, budynkach czy po wraku samolotu. Wszystko okraszone ładnymi efektami graficznymi i sekwencjami wideo.
Doszło też kilka nowych funkcji i możliwości, czego brakowało w poprzednich odsłonach TR. Wreszcie Lara potrafi podpalać przedmioty, jak skrzynie z amunicją, po wybuchu których odsłania się np. niewidoczne wcześniej przejście. To jeden z bardzo wielu smaczków i nie chcemy nic więcej zdradzać, aby nie psuć wam zabawy.
Trzeba przyznać, że nowy Tomb Raider zachwycił nas swoją grywalnością równie mocno, co Crysis 3. Lara Croft nie musi już chodzić ustalonymi przez programistów ścieżkami. Ponadto w odróżnieniu od na przykład pierwszych części, nowy Tomb Raider nie jest tak trudny pod względem odnajdowania ścieżki, czy wykonywania kolejnych zadań. Podpowiedzi oraz specjalna funkcja pozwalają na stosunkowo szybkie zorientowanie się, gdzie powinniśmy się udać w celu znalezienia artefaktu, bądź skrzyni z bronią. To pewnie ukłon w stronę tych graczy, dla których Tomb Raider bywał zbyt trudny do przejścia.
Wymagania sprzętowe
Minimalne | Zalecane | |
System operacyjny: | Windows XP SP3, Windows Vista, Windows 7/8 | Windows Vista, Windows 7/8 |
Procesor: | dwurdzeniowe układy AMD Athlon 64 X2 2,1 GHz (4050+), Intel Core 2 Duao 1,86 GHz (E6300) | AMD Phenom II X4 955, Intel Core i5-750 |
Pamięć RAM: | Przynajmniej 2 GB | 4 GB |
Dysk twardy: | 10 GB wolnego miejsca | 10 GB wolnego miejsca |
Karta graficzna: | DirectX 9 z 512 MB pamięci: Radeon HD 2600 XT, GeForce 8600 | DirectX 11 z 1 GB pamięci: Radeon HD 5870, GeForce GTX 480 |
Wersja DirectX: | Wymagany DirectX 9.0c | Wymagany DirectX 11 |
Nasze wrażenia
Rozgrywkę rozpoczęliśmy wykorzystując naszą platformę służącą do testów kart graficznych. Siedzi w niej procesor Intel Core i7 2600k @4.0 GHz oraz 6 GB pamięci operacyjnej. Większą część Tomb Raidera przeszliśmy używając karty graficznej GeForce GTX 680 z maksymalnymi opcjami graficznymi (Ultimate) z wygładzaniem FXAA i bez technologii TressFX. Nie było żadnych kłopotów, aby móc grać w rozdzielczości 2560x1600. Nawet w przypadku większej zadymy z przeciwnikami, bądź na rozległych terenach, na ekranie było wyświetlane ok. 40 kl./s i więcej. Taka ilość w przypadku nowego Tomb Raidera jest w zupełności wystarczająca. Większych spadków wydajności należy się spodziewać w momencie opadów deszczu w środku gęstego i ciemnego lasu. Trzeba przyznać, że wtedy GeForce GTX 680 ledwo wyrabiał z zachowaniem odpowiedniej płynności. Sprawdziliśmy również zachowanie w tak trudnych warunkach na Radeonie HD 7970 GE – oferował nieco więcej kl./s, lecz różnice były trudne do uchwycenia – raczej subtelne.
Takich sytuacji w Tomb Raider jest dość sporo. Przez pierwsze etapy grania deszczu jest stosunkowo dużo i jak widać, stawia ogromne wyzwanie akceleratorom graficznym. Z tego też względu właśnie jedno z takich miejsc wybraliśmy na poligon doświadczalny dla kart graficznych.
Dodatkowe włączenie wygładzania krawędzi SSAA x2 powoduje ogromny spadek liczby generowanych kl./s. Jest on niestety na tyle duży, że mając do dyspozycji wspomnianego GTX-a 680 należy obniżyć rozdzielczość obrazu do Full HD. Równie sporym wyzwaniem jest efekt animacji włosów TressFX, po którego uruchomieniu na GeForce GTX 680 w rozdzielczości 2560x1600 gra stała się niemal zupełnie niegrywalna (spadki do nawet 20 kl./s). Na kolejnych stronach podamy wam dokładne pomiary wydajności kilku kart graficznych zmagająych się z płynną animacją przy włączonym TressFX.
Zdajemy sobie sprawę, że zrzuty ekranowe nie przekażą wam tego, co można zobaczyć na własne oczy. Poniżej zamieszczony film niech będzie dla was zachętą do wcielenia się z Larę Croft