Studio BioWare to prawdziwa legenda wśród producentów gier komputerowych - w zasadzie wszystko co stworzyli z miejsca stawało się hitem. Baldur's Gate, Planescape: Torment, Knights of the Old Republic - to ich dzieła. I w zasadzie na tym móglbym zaprzestać rekomendowanie Dragon Age: Początek.
Dragon Age: Początek mechanizmem rozgrywki najbardziej przypomina właśnie kultowego "Baldura". Są elfy, krasnoludy, smoki, zaczarowane miecze i naprawdę niebezpieczna magia. Jest też kilkadziesiąt godzin zabawy, gdzie oprócz głównego wątku fabularnego, czekają na nas setki zadań pobocznych.
Zabawę można podziwiać albo z perspektywy 3D albo w rzucie izometrycznym. Postać tworzymy na początku gry, określając jej cechy według kilkudziesięciu różnych parametrów. Z czasem spotykamy też dodatkowych kompanów podróży. Od Baldur's Gate grę odróżnia przede wszystkim mniejsza liniowość, możliwość dokonywania alternatywnych wyborów, nieco bardziej rozbudowany świat oraz nowoczesna grafika - naprawdę ładny trójwymiar.
Idealny prezent dla: każdego fana gier RPG. Ten rok był dla RPG-owców słaby, a Dragon Age był w zasadzie jedynym światełkiem w tunelu.