Choć niektóre firmy zaprezentowały już technologię niewymagającą okularów, w przypadku nadchodzących telewizorów trzeba będzie zaprzyjaźnić się okularami. Najbardziej promowaną technologią jest ta z okularami z aktywną migawką.
Jak już wspomnieliśmy, okulary wymagają oddzielnego zasilania bateryjnego. To z kolei rodzi pewien problem. Wyobraź sobie: wracasz zmęczony po pracy i chcesz obejrzeć mecz piłki nożnej w 3D, a tymczasem z kuchni dobiega cię głoś żony i słyszysz: „kochanie, przepraszam, ale zapomniałam wczoraj naładować okularów”. Ha, ha, ha.
O ile powyższy problem można przeskoczyć (trzeba pamiętać o ładowaniu), to jednak kolejna wada jest możliwa do ominięcia tylko wtedy, gdy wydasz dodatkowe pieniądze. Do telewizorów producenci będą najczęściej dołączać tylko jedną parę okularów, a do oglądania efektów 3D okulary są niezbędne. Będziesz musiał zatem dokupić oddzielnie okulary mogące współpracować z twoim telewizorem. Jako że to dość zaawansowany sprzęt, sugerowane ceny mają kształtować się na poziomie 80-100 dol. za parę. To sporo.
Co istotne, jeśli nosisz już zwykle okulary, gogle do 3D należy zakładać na nie – są zaprojetkowane w taki sposób, aby mieściły się na zwykłych okularach. Z tego powodu można spotkać się z opiniami, że dla niektórych okulary dołączane do telewizorów są za duże – do takiego zdania dochodzą przede wszystkim niektóre kobiety.