Jeśli chcesz oglądać filmy, to musisz kupić nie tylko nowy telewizor, odtwarzacz Blu-ray i przewód HDMI 1.4. Wszystkie filmy będziesz musiał kupić od nowa, albo przynajmniej te, które chciałbyś zobaczyć w 3D.
3D Vision przenosi elektroniczną rozrywkę o jeden poziom wyżej. Gracze w końcu będą mogli poczuć się tak, jakby znajdowali się w samym centrum akcji. > Dowiedz się więcej. |
Wprawdzie Toshiba, Sony i Samsung przygotowały technologie, które mogą przekonwertować materiały 2D w 3D i w rezultacie sprawić, że będziesz mógł oglądać dowolne treści w trójwymiarze. Nie można jednak liczyć tutaj na tak samo dobry efekt jak w przypadku rozwiązania składającego się z nowości obsługujących HDMI 1.4 i treści z logo 3D. Z pierwszych testów wynika, że raczej nie można mówić o zachwycaniu się rozwiązaniami tych producentów.
Sytuacja jest bardzo podobna do tej związanej z 3D Vision NVIDII. W grach, które od samego początku nie powstawały z myślą o 3D, można mówić o efekcie głębi, ale z ekranu nic nie wyskakuje. Tymczasem gra Avatar powstała z myślą o 3D i tutaj można już liczyć na świetne efekty. Ciekawe, czy któryś z producentów wpadnie na pomysł wprowadzenia swoistej wersji 3D Vision dla telewizorów 3D, bo przecież treści 3D na razie jest jak na lekarstwo.