POCO X3 NFC to telefon, któremu z racji niskiej ceny można byłoby wiele wybaczyć. Jednak nie ma takiej potrzeby, bo to w swojej klasie smartfon bardzo dobry.
- dobre jak na klasę produktu zdjecia i filmy z głównego aparatu,; - przydatne ultraszerokie pole widzenia i cyfrowy zoom x2,; - filmy 4K także na ultraszerokim kącie,; - bogate w funkcje oprogramowanie MIUI 12 (Android 10),; - dobra wydajność i długi czas pracy na baterii,; - wydajne ładowanie 33W i taka ładowarka w komplecie,; - niezły ekran IPC LCD, ze wsparciem odświeżania 120 Hz,; - szybki czytnik linii papilarnych na krawędzi,; - głośniki stereo o dobrym brzmieniu,; - kompletne wyposażenie - USB typu C, minijack, pilot IR, radio FM, NFC, dioda powiadomień,; - obudowa odporna na zachlapanie (IP53).
Minusy- solidne abberacje na ultraszerokim kącie widzenia - zdjęcia nocne poniżej oczekiwań,; - szkoda, że slot na karty SIM i microSD jest hybrydowy,; - plastikowa tylna ścianka sugeruje, że to niższa półka cenowa,; - to wciąż telefon, który nie wspiera 5G,; - nie odstaje od konkurencji tak jak pierwszy POCO.
POCO to marka wydzielona z Xiaomi, która w swoim pierwszym rozdaniu w 2018 roku zaoferowała nam niesamowicie dobrą relację jakości do ceny jako Pocophone F1. Producent chyba się trochę przestraszył tego, bo nagle wokół POCO zrobiło się cicho, aż pojawił się POCO F2 Pro, który ma za zadanie rozprawić się z drogimi zazwyczaj flagowcami. Naszą opinię o tym smartfonie już znacie, teraz pora na POCO X3 NFC, którego parametry podajemy tutaj. To propozycja dla odbiorcy, który ma niewiele do wydania, ale chce dostać jak najwięcej, czyli smartfon z segmentu około 1000 zł.
POCO X3 NFC można mieć nawet za mniej niż 1000 złotych
POCO X3 NFC dostępny jest w dwóch wariantach pamięciowych, a w tym mniej pojemnym, czyli 6/64GB, kosztuje tylko 999 złotych, a w wersji ze 128 GB pamięcią wbudowaną jest o 200 złotych droższy. Xiaomi chwali się, że jest to telefon, który ma wszystko czego potrzebujemy.
I trzeba przyznać, że jest w tym stwierdzeniu sporo prawdy, bo faktycznie zadbano by z perspektywy użytkownika, który liczy się z wydatkami, POCO X3 NFC miał wszystkie potrzebne technologie. Nawet NFC w nazwie ma nam sygnalizować, że będziemy mogli wygodnie korzystać z funkcji zbliżeniowych.
Czarny POCO X3 NFC jest sPOCO smartfonem
Do mnie trafił model w kolorze czarnym, choć bardzo liczyłem, że będzie to niebieski. Ostatecznie jednak nie żałuję, bo to nie stylistyka ma być tu elementem przeważającym o chęci zakupu. Mimo to mamy wyraźne logo POCO na tylnej ściance, oryginalny kształt modułu z czterema aparatami i LEDem i pomimo sporych rozmiarów wygodę obsługi. W razie czego możemy skorzystać z trybu dla jednej dłoni, w którym dostępne są trzy rozmiary wyświetlacza 3.5, 4 oraz 4.5 cala.
Połysk obudowy i plastikowa tylna ścianka, która bardzo, ale to bardzo chętnie zbiera odciski palców, tak jak i wyświetlacz przesłonięty Gorilla Glass 5, przypominają o segmencie do jakiego kierowany jest POCO X3 NFC, ale od czego są rękawy. Chwila i znów możemy cieszyć się wyraźnym obrazem.
Nie jestem osobą, która biadoli na widok mocno wystającego modułu foto, ale istotnie, ten w POCO X3 NFC nie chowa się przed nasza uwagą. Na szczęście jest umieszczony centralnie względem górnej krawędzi, dlatego położony na stole telefon nie przechyla się na boki utrudniając wygodne jego używanie.
Sama obudowa jest zgodna z IP53 co oznacza, że zachlapanie nie powinno być problemem. Na jednej z krawędzi znajduje się hybrydowy slot na karty SIM i microSD.
Jak przystało na telefon, który ma wszystko, na dole oprócz portu USB typu C, mamy port słuchawkowy minijack i jeden z mikrofonów. Drugi jest na górze i towarzyszy mu czujnik oświetlenia oraz nadajnik IR. Dzięki temu z POCO X3 NFC skorzystamy jak z pilota na przykład do Mi Box czy Mi TV Sticka. Jest też wbudowane radio FM z funkcją rejestracji audycji, a dołączone oprogramowanie dyktafonu bardzo dobrze nagrywa także ciche odgłosy.
Silikonowa osłonka blokuje też port USB przed zabrudzeniem lub przypadkowym zachlapaniem
Dźwięk i zdolności multimedialne należy pochwalić
Zreszta nie tylko nagrywanie, ale i odtwarzanie audio działa co najmniej dobrze. W POCO X3 NFC zastosowano dwa głośniki, co daje wyjątkowo przyjemny jak na smartfon efekt stereo. Przy dużej głośności co prawda lepiej nie mieć telefonu w dłoni, bo mocno przenoszą się wibracje akustyczne.
Pomijając ten fakt, odtwarzanie filmów na tym smartfonie jest komfortowe, a wbudowana aplikacja do wideo spełnia wszystkie potrzebne zadania. Nawet oczko przedniego aparatu do selfie jest na tyle drobne, że po rozszerzeniu obrazu na całą szerokość wyświetlacza nie będzie bardzo przeszkadzało. Dopełnieniem możliwości multimedialnych jest…
…całkiem jasny i niezły ekran IPS LCD
W POCO X3 NFC znalazł się ekran IPS LCD, chciałbym napisać, że AMOLED, by dopełnić obraz wszystkomającego prawie budżetowca z wyższej półki, ale jednak to tylko IPS. Ma on swoje ograniczenia, precyzja odwzorowania kolorów jest sporo słabsza niż u najlepszych, ale tez zachowuje się lepiej niż w większości telefonów z dolnej półki. Nie zauważyłem chociażby denerwującej, szczególnie przy porównaniach, dominanty błękitów.
Ekran przy 6,67 calowej przekątnej oferuje rozdzielczość 1080 x 2400 pikseli. Obraz jest wyjątkowo ostry jak na tę klasę telefonów i ma niezły kontrast. Czernie są prawie czarne, czyli bliskie temu co oferują właśnie ekrany AMOLED, choć minimalna jasność bieli nie jest już taka niska.
Maksymalna jasność wyświetlacza wynosi 486 nit, a przy włączonym trybie Auto wzrasta do 630 nit. Zmiana trybu odświeżania ze 120 Hz na 60 Hz nie ma wpływu na rejestrowane parametry. Przy wspomnianej jasności można liczyć na przyzwoitą czytelność w świetle słonecznym, ale z pewnością POCO X3 NFC pod tym względem nie wymiata.
Szybki czytnik linii papilarnych, bo umieszczony na krawędzi
Czytniki znajdujące się pod ekranem to już zaawansowana kategoria produktowa, ale w danej generacji zawsze będą minimalnie wolniejsze od tych które są zintegrowane z przyciskami. Dlatego w tanim telefonie jak POCO X3 NFC dobrą decyzją jest połączenie czytnika z przyciskiem włączania/odblokowywania. Dzięki temu smartfon będzie wybudzony bez żadnej zwłoki. Można oczywiście aktywować też opcję wciśnij by odblokować, która jest absolutnie obowiązkowa przy czytnikach na krawędzi obudowy.
System operacyjny to MIUI 12 ze wszystkimi jego zaletami
O funkcjonalności smartfona i tym czy miło się będzie go nam używać decydują nie tylko komponenty sprzętowe, ale i oprogramowanie. W POCO X3 NFC mamy już nowy MIUI 12 i masę przydatnych opcji, które inni producenci mocno zachwalają, a które w tej nakładce na Androida 10 są czymś na porządku dziennym. Nawet takie jak funkcja czyszczenia głośnika poprzez odtwarzanie modulowanego dźwięku, projekcji wybranego okna aplikacji na zewnętrznym urządzeniu czy dodatkowej wydzielonej prywatnej przestrzeni.
MIUI 12 może mieć swoich zwolenników jak i przeciwników. Mnie jako użytkownika, który nie jest gorącym zwolennikiem tej nakładki, kolejne iteracje MIUI coraz bardziej się podobają. Osoby, które nie są zbyt techniczne powinny dość szybko odnaleźć się w ustawieniach - te mniej potrzebne odseparowano w menu Dodatkowe ustawienia i Specjalne funkcje.
Oprogramowanie POCO X3 NFC ma sporo opcji gestów, które przyśpieszają korzystanie z różnych narzędzi, dla mnie jednak są to mniej istotne rzeczy, bo i same gesty nie są super wygodne. Wymagają naciskania kombinacji klawiszy. Lepiej by były to gesty posiłkujące się wbudowanymi czujnikami ruchu lub dotyku. Ale i tak nie jest źle, bo mamy LED sygnalizujący stan urządzenia, a to nie jest regułą w dzisiejszych smartfonach.
System na początku używania telefonu zajmuje około 16 GB w pamięci wbudowanej. W modelu 64 GB możemy to szybko dostrzec, gdy zapełnimy pamięć zdjęciami i multimediami.
Jest jeszcze jedna rzecz, o której wspomina chyba każdy testujący. Niektóre aplikacje nie chcą zainstalować się z poziomu Google Play. Nie chodzi tu o brak obsługi usług Google, a raczej tymczasową niezgodność wersji programu. Tym programem, który każdy raportowali jest Netflix.
Szybkie ładowanie 33W jest dobre, a akumulator też swoje potrafi
POCO X3 NFC nie ma jednej rzeczy z tych, którymi chwalą się flagowce. Nie ładuje się bezprzewodowo. Za to dysponuje wsparciem szybkiego ładowania 33W i takąż ładowarkę ma w zestawie wraz z odpowiednim kabelkiem (szanujcie go, bo ten z marketu nie musi radzić sobie z takim ładowaniem).
Akumulator o pojemności 5160 mAh naładujemy w około 70 minut od 0 do 100%. Naładowanie w połowie zajmuje około 25 minut i choć nie jest to rekordowe osiągnięcie, to wciąż wynik wartościowy dla każdego użytkownika, bo niejeden flagowiec nie radzi sobie tak dobrze z ładowaniem.
A jeśli nie będziemy mieli czasu na doładowywanie gdy energii pozostanie niewiele, przyda się praktyczny tryb Ultraoszczędzania energii. Mamy w nim wciąż dostęp do aplikacji, a nie tylko ograniczone do minimum funkcje przez co smartfon staje się zwykłym telefonem.
Pojemność akumulatora pozwala oczekiwać długiego czasu pracy. I tak jest w istocie. POCO X3 NFC spokojnie wytrwa dwa dni, a nawet więcej przy mniej obciążających aktywnościach. I to pomimo nie wskazujących na to odczytów SOT, które mieszczą się w granicach 6-7 godzin. Intensywne używanie jest w stanie rozładować akumulator w jeden dzień, ale też zrobimy w tym czasie naprawdę sporo.
Wydajność Snapdragon 732G, czyli powtórka z rozrywki
POCO X3 NFC to jeden z pierwszych smartfonów z chipsetem Snapdragon 732G. Numerek troszeczkę dziwny, ale wydajność bardzo podobna do chipsetów Snapdragon 730G. Są różnice na plus, ze względu na nieco wyższe taktowanie zegarów, ale ogólnie rzecz biorąc komfort użytkowania POCO X3 NFC będzie podobny do całej rzeszy średniopółkowych smartfonów. Mimo to, w swojej cenie to bardzo wydajny telefon, który w pełni zadowoli potencjalnego użytkownika. Do dyspozycji niezależnie od wersji mamy 6 GB RAMu. Pamięć masowa zgodna jest z UFS 2.1.
Wyniki benchmarków
Parametry telefonu
Bateria
Ocena subiektywna
Xiaomi chwali się zaawansowanym systemem chłodzenia z rurkami cieplnymi i elementami grafitowymi, ale mnie nie zaskoczył szczególnym chłodem podczas pracy. A w trakcie ładowania grzeje się podobnie jak telefony o podobnym tempie ładowania. Być może te zalety są dostrzegalne dopiero po dłuższym obcowaniu z POCO X3 NFC, a nie w trakcie krótkich testów.
Aparat to najważniejszy element telefonu. A jak jest tutaj?
Pewnie nie każdy zgodzi się z takim sformułowaniem, lecz aparaty cyfrowe są na pewno komponentami, których osiągi są bardzo istotne dla kupujących nowe smartfony. Xiaomi potrafi zrobić dobry, a nawet bardzo dobry fotograficznie smartfon, lecz cena około 1000 złotych oznacza, że prawdopodobnie musimy pójść na pewne kompromisy.
Na pewno nie są to kompromisy pod względem wyposażenia w aparaty, bo dostajemy:
- 64 Mpix aparat główny z sensorem o rozmiarze typu 1/1,73 cala, wbudowanym PDAF i domyślnie pracujący w trybie łączenia pikseli co daje efektywny rozmiar piksela 1,6 um i rozmiar zdjęć 16 Mpix, jasność obiektywu to f/1,9
- 13 Mpix aparat ultraszerokokątny (119 stopni) z obiektywem o jasności f/2,2
- 2 Mpix aparat z obiektywem f/2,4 do zdjęć marko
- 2 Mpix aparat z obiektywem f/2,4 wspomagający rozmycie tła w portretach
- 20 Mpix aparat do selfie, umieszczony w wycięciu w ekranie z obiektywem o jasności f/2,2
Do tego dochodzi wygodne w obsłudze oprogramowanie, które ma jedną bardzo fają funkcję. Menu Więcej, które w każdym smartfonie kryje dodatkowe mniej chętnie używane tryby fotografowania można zamienić w wysuwane od dołu lub z boku menu pomocnicze. Moim zdaniem to znacznie wygodniejsze, bo wymaga jednego a nie dwóch gestów do uruchomienia.
W menu czy też trybach Więcej mamy tradycyjnie funkcje Panoramy, ale też bardzo fajny tryb Klonowanie. Pozwala on na wielokrotne naświetlenie w kadrze postaci, dzięki czemu możemy uzyskać takie efekty jak rozmowa z samym sobą czy zwielokrotnienie postaci. Ten tryb to tylko przykład, że oprogramowanie fotograficzne POCO jest jego mocną stroną.
Mocną ze względu na dostępne tryby robocze, bo jest nawet RAW przy manualnych ustawieniach ekspozycji. Czy jednak mocną ze względu na uzyskiwane efekty fotograficzne? Tutaj bywa różnie. Zważywszy na cenę, nie ma co narzekać, wręcz przeciwnie, ale też trzeba mieć na uwadze następujące spostrzeżenia:
- zdjęcia mogą wyjść perfekcyjne, ale czasem kompletnie się nie udać, najwięcej problemów sprawia fotografowanie pod słońce,
- nieudane ujęcia to niewielki odsetek ujęć lecz rośnie on w im trudniejszych warunkach fotografujemy,
- ujęcia można przycinać, ale w niewielkim stopniu, powiększanie do 100% pokaże liczne niedoskonałości,
- najlepiej wypadają jak zawsze zdjęcia z aparatu głównego, który dobrze radzi sobie z różnie naświetlonymi scenami, ale przy dużym kontraście wymaga już wsparcia HDR,
- tryb HDR potrafi, ale nie musi, „zabrudzić” jasne partie obrazu, odbiór takich zdjęć to kwestia indywidualnych upodobań,
- główny aparat daje kolorystykę pozbawioną nadmiernych artefaktów przy przejściach tonalnych w dobrym oświetleniu, w słabym i w cieniach dają już o sobie znać niedostatki sensora,
- aparat ultraszerokokątny daje ładnie wyglądające szerokokątne zdjęcia, bez zniekształceń kadru na brzegach, jednak z fatalnie kontrolowaną abberacją, jeśli nie mamy na fotografii solidnych kontrastów nie dostrzeżemy problemu, fotografie wykonane pod słońce mają liczne fioletowe obwódki, choć nie psują one za bardzo zdjęć to sprawiają, że przy dokładniejszej analizie odbieramy je jak wykonane niskiej jakości sprzętem,
- zdjęcia z aparatu makro nie należą do wybitnych, ale też nie należy unikać ich wykonywania,
- w bardzo słabym oświetleniu w pomieszczeniach uzyskanie przyzwoitego zdjęcia wymaga szczęścia,
- zoom x2 choć cyfrowy wypada bardzo dobrze, co zachęca do jego częstego używania,
- szczegółowość zdjęć wykonanych o zmroku i nocą ewidentnie wskazuje na niższą półkę produktową, nie możemy liczyć na spektakularne osiągi trybu nocnego,
- korzystanie z trybu 64 Mpix w głównym aparacie, zamiast 16 Mpix, nie ma w tym telefonie większego sensu,
- zdjęcia z przedniego aparatu zważywszy na pozycjonowanie telefonu są bardziej niż zadowalające, lecz tylko gdy unikamy trybu portretowego, który zmiękcza całe zdjęcie tak, że jest to widoczne nawet bez powiększenia.
Ogólnie oprogramowanie ma tendencję do podkreślania krawędzi, tworzenia kontrastów, które zwiększają wrażenie szczegółowości zdjęć. Dzięki temu dostajemy fotografie, które sprytnie kryją swoje niedoskonałości stając się dość przyjemnymi w odbiorze, a użytkownika utwierdzają w przekonaniu, że ma lepszy aparat niż to jest w praktyce. Bo przed takim wnioskiem nie da się uciec.
Przykładowe zdjęcia z POCO X3 NFC
I jeszcze zdjęcia z przedniej kamery przy różnej odległości od obiektywu.
Całkiem niezłe filmowanie POCO X3 NFC
W POCO X3 NFC mamy do dyspozycji zarówno przy ultraszerokim jak i szerokim polu widzenia najważniejsze rozdzielczości 4K/30p, 1080/60p i 1080/30p. Wideo z POCO X3 NFC powinno zadowolić użytkowników niezależnie od sytuacji w jakiej będą filmować, choć podobnie jak przy fotografii filmy maja swoje ograniczenia, które podsumować można w następujący sposób:
- rozdzielczość 4K najbardziej uwidacznia się przy ultraszerokim kącie
- przy szerokim kącie przewaga 4K nad 1080/30p nie jest już tak duża, dopiero w porównaniu z 1080/60p rzuca się w oczy od razu
- nocne filmy nawet w 4K wyglądają tak jakby miały rozdzielczość 1080p, na dodatek są mocno kontrastowe
POCO X3 NFC - w swojej klasie to kompletny telefon
Xiaomi zapowiadało smartfon, który ma wszystko czego potrzebujemy i wywiązało się z zapowiedzi. POCO X3 NFC ma oczywiście pewne niedociągnięcia, ale dotyczą one elementów, których działanie zawsze wiązało się z ceną. Zbeształem go trochę za fotografię, która nie jest mocną stroną, ale też nie jest to w żadnym przypadku element, który powinien do zakupu zniechęcać. Tym co pozwala mi POCO X3 NFC polecić to kompletność urządzenia. Trudno mu zarzucić, że czegoś tam brakuje, albo że działa poniżej oczekiwań. Bo jeśli tak jest to wystarczy spojrzeć się na cenę i sprawa będzie jasna.
Cechą decydującą o wyborze POCO X3 NFC moim zdaniem może okazać się jego spora waga i rozmiar. Poza tym to kompletne urządzenie
Czy warto kupić POCO X3 NFC? - opinia
Niedługo szykuje się nam Polska premiera Xiaomi Mi 10T, a wśród nich modelu Lite, który pod wieloma względami przypomina POCO X3 NFC. Będzie prawdopodobnie też droższy na tyle, by POCO wciąż stanowił kuszącą propozycję. Dopóki nie weźmiemy pod uwagę wsparcia dla 5G, którego POCO nie ma, a Mi 10T Lite będzie miał. To detal, którego obecność w telefonie nie rozgrzewa nas jeszcze do czerwoności, ale zapomnieć o nim coraz trudniej.
POCO X3 NFC może jeszcze stanieć a wtedy łatwiej będzie mu utrzymać pozycję okazyjnej oferty. Szczególnie w przypadku modelu z 64 GB pamięcią masową, który już kosztuje poniżej psychologicznej granicy 1000 zł (za 128 GB zapłacimy 1199 zł). Trzeba jednak pamiętać, że tym razem POCO nie zaoferowało nam bezwzględnego lidera w segmencie smartfonów do 1000 zł, który odjeżdża od reszty peletonu. Jest przecież chociażby Samsung M21, który ładuje się wolniej niż POCO, ale ma za to ekran AMOLED.
Ocena POCO X3 NFC
- dobre jak na klasę produktu zdjecia i filmy z głównego aparatu,
- przydatne ultraszerokie pole widzenia i cyfrowy zoom x2,
- filmy 4K także na ultraszerokim kącie,
- bogate w funkcje oprogramowanie MIUI 12 (Android 10),
- dobra wydajność i długi czas pracy na baterii,
- wydajne ładowanie 33W i taka ładowarka w komplecie,
- niezły ekran IPC LCD, ze wsparciem odświeżania 120 Hz,
- szybki czytnik linii papilarnych na krawędzi,
- głośniki stereo o dobrym brzmieniu,
- kompletne wyposażenie - USB typu C, minijack, pilot IR, radio FM, NFC, dioda powiadomień,
- obudowa odporna na zachlapanie (IP53),
- w zestawie osłona z zabezpieczeniem portu USB,
- ładnie się prezentuje.
- solidne abberacje na ultraszerokim kącie widzenia aparatu i przy zdjęciach pod słońce,
- zdjęcia nocne poniżej oczekiwań,
- szkoda, że slot na karty SIM i microSD jest hybrydowy,
- plastikowa tylna ścianka sugeruje, że to niższa półka cenowa,
- to wciąż telefon, który nie wspiera 5G,
- nie odstaje od konkurencji tak jak pierwszy POCO.
Zobacz również:
- Tanie telefony do 500 zł
- Niedrogie smartfony do 700 zł
- Dobre smartfony do 1000 zł
- Godne polecenia telefony do 1500 zł
Komentarze
17Czy X3 ma kodeku Bluetooth - aptX HD i LDAC ?