Czego najbardziej obawiają się użytkownicy dronów? Utraty kontroli nad urządzeniem i zderzenia z jakąś przeszkodą. By temu zaradzić zaczęto wyposażać multikoptery w systemy antykolizyjne. I choć działają one coraz lepiej to jednak dopiero technologia Intel RealSense pokazuje jak powinna wyglądać dronowa przyszłość.
Pierwszym dronem, w którym wykorzystano technologię Intel RealSense jest Yuneec Typhoon H Pro. Co istotne, umożliwia on nie tylko unikanie kolizji, ale i autonomiczne wyznaczenie trasy pomiędzy przeszkodami terenowymi. Jak efektywne jest to rozwiązanie mogliśmy przekonać się na pokazie zorganizowanym przez firmę AeroMind.
Zastosowany tu moduł Intel RealSense składa się z tradycyjnej kamery (model R200), laserowego projektora oraz kamery podczerwonej odbierającej powracające promieniowanie emitowane przez znajdujące się przed nią obiekty. Co ciekawe, całość uzupełnia system przednich sonarów znany z wcześniejszego modelu Typhoon H.
Yuneec Typhoon H Pro otrzymujemy w sporej wielkości plecaku, w którym prócz drona znajdziemy aparaturę ST16, 2 akumulatory, ładowarkę, zasilacz, 2 komplety śmigieł, adapter USB, pasek na szyje i kartę pamięci. Słowem - na bogato.
Rozłożenie ramion Yuneec Typhoon H Pro to kwestia kilku sekund. Podobnie jak montaż śmigieł na szybkozłączkach.
Warto wiedzieć, że Yuneec Typoon H Pro posiada również zabezpieczenie na wypadek uszkodzenia/awarii jednego z silników. Jak przystało na 6 wirnikową konstrukcję przełącza się on wówczas na tryb 5 silnikowy, co pozwala bezpiecznie sprowadzić go na ziemię.
Dołączana do zestawu 16-kanałowa aparatura Yuneec ST16 może pochwalić się dużym 7-calowym wyświetlaczem, na którym wyświetlany jest nie tylko podgląd wideo HD, ale i dane telemetryczne, ustawienia kamery oraz komunikaty systemu Intel RealSense. Całość działa pod kontrolą systemu Android.
Najnowsza, sprzedawana obecnie wersja aparatury ST16 posiada już 3 anteny, co zapewnia jej znacznie większy zasięg. Warto wiedzieć również, że istnieje możliwość sprzężenia ze sobą dwóch kontrolerów, dzięki czemu jeden operator steruje dronem, drugi zaś niezależnie - ruchami kamery.
Niezaprzeczalną zaletą drona jest 3-osiowy gimbal pracujący w pełnych 360 stopniach. Funkcjonalność ta idealnie sprawdza się w autonomicznym trybie podążania za operatorem - Follow Me/Watch Me. Dzięki temu też dron może poruszać się w taki sposób by jego czujniki RealSense były zawsze skierowane przodem do kierunku lotu.
Jedną z ciekawostek dołączanych do zestawu jest Yuneec Typhoon Wizard. Z pomocą tego niewielkiego, przypominającego pilota od telewizora kontrolera z powodzeniem można sterować dronem po prostu wskazując mu miejsce gdzie ma lecieć. Jednak najlepiej sprawdza się on w roli śledzonego nadajnika, w trybie Follow Me. Wystarczy schować go do kieszeni.
Choć maksymalna prędkość osiągana przez Yuneec Typhoon H Pro to około 36 km/h system Intel RealSense skutecznie wykrywa obiekty znajdujące się około 10 metrów przed nim jedynie gdy cała platforma porusza się znacznie wolniej – do 18 km/h (5m/s).
Składane w powietrzu podwozie usuwa niepotrzebne elementy z kadru. Koniec z zepsutymi w ten sposób ujęciami.
Standardowa kamerka CGO3+ pozwala nagrywać filmy w maksymalnej rozdzielczości 4K UHD przy 30kl/sek. Opcja slow motion (120 kl/sek) zarezerwowana jest dla 1080p. Co ciekawe, dzięki zastosowanej tu soczewka ze 115 stopniowym polem widzenia nie ma tu jakichkolwiek dystorsji obrazu (efekt „rybiego oka”).
Yuneec Typhoon H Pro z Intel RealSense na bieżąco tworzy trójwymiarową mapę otoczenia. Napotykając przeszkodę podczas lotu pod pełną kontrolą użytkownika dron zatrzyma się przed nią oczekując dalszych poleceń. Z kolei działając w trybie autonomicznym cały czas kalkuluje możliwe trasy przelotu, po czym wybiera tę optymalną.
Technologia Intel RealSense najefektywniej wykorzystywana jest właśnie podczas lotów autonomicznych, w trybie Watch Me, w którym głównym celem jest utrzymywanie w kadrze śledzonego obiektu. Co prawda wciąż widać „lekkie zawahanie” w momencie napotkania przeszkody, ale poza tym system ten sprawdza się doskonale.
O dokładności czujników Intel RealSense świadczyć może fakt, że potrafią one wykryć gałęzie z niewielką ilością liści. Między innymi dlatego zaleca się by system ten uruchamiać dopiero po wzniesieniu się na pewną wysokość.
Podczas całego obserwowanego przeze mnie testowego przelotu nie zdarzyła się ani jedna potencjalnie niebezpieczna sytuacja. Z każdej „terenowej” opresji” Yuneec Typhoon H Pro wychodził obronną ręką, w ten czy inny sposób omijając przeszkodę.
Za możliwość przyjrzenia się bliżej technologii Intel RealSense zastosowanej w dronie Yuneec Typhoon H Pro dziękujemy firmie AeroMind z Poznania.
Komentarze
2