Czas na szlifowanie architektury
Aktualny prezes AMD - Rory P. Read podczas niedawanej konferencji IT Supply Chain powiedział, że koncern z Sunnyvale pracuje nad wdrożeniem niższych procesów technologicznych, jednak nie ma zamiaru wdrażać ich w pośpiechu i za wszelką cenę.
Niedawno informowaliśmy o tym, że AMD nie ma zamiaru ślepo podążać za Intelem i rywalizować z nim za wszelką cenę, teraz dowiadujemy się, że szef "zielonych" ma zamiar dokładnie realizować niedawno nakreśloną strategię rozwoju firmy.
Otóż AMD będzie wdrażała niższe procesy technologiczne, jednak będzie to następowało dopiero kiedy będzie to opłacalne. Firma nie zamierza uczestniczyć w wyścigu na procesy technologiczne i skupi się na dopracowywaniu architektury swoich rozwiązań i technologii, a kiedy spadną koszty związane z zejściem do niższego wymiaru produkcji to zostanie rozpoczęte wdrażanie wspomnianego procesu.
Ślepa gonitwa za coraz niższymi procesami technologicznymi z punktu widzenia finansowego nie jest dla AMD opłacalna. Według firmy szybkie wdrażanie niższych procesów technologicznych pociąga za sobą gigantyczne koszty, których nie rekompensują nawet dobre wyniki sprzedaży produkowanych urządzeń. Bardziej opłacalne jest odłożenie w czasie wdrażania kolejnych procesów technologicznych.
Aktualnie całe moce przerobowe AMD zostaną skierowane do dopracowywania architektury układów. Zdaniem prezesa, jedynie duża ilość sprzedanych układów może przyczynić się do wdrażania niższych procesów technologicznych. Zniechęca do tego cała masa problemów występujących przy niższym wymiarze technologicznym. Jest to nieopłacalne nawet dla wielkich koncernów, a te, które mimo wszystko decydują się za wszelką cenę na niższą litografię, ponoszą zbyt duże straty finansowe.
Nowy szef AMD zauważył również, iż wyścig zbrojeń w branży jest już i tak bardzo kosztowny, dlatego nie ma to sensu, w przeciwnym razie producenci będą przegrywać przez wysokie koszty.
AMD ma w planach miniaturyzację i stopniową pracę nad zejściem do 20, a w konsekwencji i do 14 nm, jednak najpierw skupi się na dopracowaniu architektury własnych układów i obecnych procesów produkcyjnych. Dopiero kiedy koszty wdrożenia niższej litografii spadną, AMD je wdroży. Będzie się to odbywało niezależnie od tego czym obecnie będzie dysponowała konkurencja.
Więcej o koncernie AMD:
- AMD Phenom II X8: nowe procesory w planach firmy
- AMD Llano Black Edition: procesory wkrótce na rynku
- AMD FX-6200: drugi, bardzo szybki 6-rdzeniowy Bulldozer
- Procesory AMD FX szybko znikają ze sklepowych półek
- AMD Trinity: premiera prawdopodobnie w marcu
Źródło: XbitLabs
Komentarze
62Może nareszcie zaczną lepiej dopracowywać sterowniki, a i przy okazji zyskamy więcej nowości jak ZeroCore dzięki czemu chwilowo AMD nie musi się śpieszyć z przejściem na 20nm.
(Oczywiście umożliwia to też Intel w swoim i3 za podobną cenę).
Czy my przypadkiem nie uprawiamy już sztuki dla sztuki? Jeśli ktoś naprawdę potrzebuje szybciej to wystarczy wydać 30 biletów do kina i mamy szybciej.
Ja wiem, że zaraz odezwie się fotografik, który musi obrobić 100 21MPix RAW-ów w 14 zamiast 15 minut, choć potem robi odbitki 13x18, czy muzyk który tworzy muzykę 24bit/192kHz po to żeby puścić ją potem przez USB.
Czy jednak dla zwykłego użytkownika dalszy przyrost mocy obliczeniowej procesorów jest aż tak niezbędny? Czy to nie przypadkiem marketingowcy rozbudzili w nas sztucznie popyt na coś czego tak naprawdę nie do końca potrzebujemy?
* coraz trudniej o podbijanie taktowania (czasy, kiedy po dwóch latach taktowanie rosło 2-krotnie minęły),
* zmniejszanie rozmiaru o kolejne nanometry jest trudne a daje coraz mniej - w końcu atomów zmniejszyć się nie da, a różniste efekty kwantowe i falowe opanować coraz ciężej,
* dużo rdzeni też coraz ciężej wykorzystać (zrównoleglanie softu jest pracochłonne, poza prockiem są wąskie gardła na innych urządzeniach).
Im wcześniej się zabiorą za doskonalenie architektury, tym lepiej. Niech dopracują Bulldozera (wydajność, pobór energii) i będzie taki sam fajny procek jakim był Phenom II w chwili premiery.
Pytanie tylko jak na to zareaguje Intel?
Być może dostosuje się do konkurencji i nie będzie za wszelką cenę tworzył wszystkich rozwiązań w możliwie najniższym procesie litograficznym i ceny tańszych rozwiązań Intela też polecą w dół.
Oby tak było...
Taki mały błąd przez przez.
Jeśli weźmiesz pod uwagę procesor AMD i Intel w podobnej cenie to i wydajność jest zbliżona (dobrze w jednym zastosowaniu na plus Intel'a w innym na AMD, ale jednostki są po prostu nieco inne).
To nie jest pitolenie, CEO AMD stwierdził, że wydając na przykład 50mln USD na rozwój segmentu high-end dostanie jedynie prestiż i nie chce za to tyle płacić. Za to strategia firmy opiera się na procesorach segmentu średniego i niższego, które w 98% zastosowań są wystarczające.
To w głowach czytelników utrwaliło się przekonanie o śmiertelnej rywalizacji obu firm, a oni najzwyczajniej w świecie nie mają innego punktu odniesień do porównania. I niczego gorszego użytkownikom komputerów nie można życzyć niż wycofanie jednej z firm z produkcji CPU gdyż wtedy monopolistyczne ceny mogą być nie do przełknięcia.
Szczegolnie bez sensu to stwierdzenie wyglada kiedy sama architektura jest nieudana.Intel w 45nm sobie lepiej poradzil jak AMD w 32nm.Zreszta samo AMD w 45nm poradzilo sobie conajmniej tak samo dobrze jak w 32nm.
Phenom X6 podkrecony do 4.2ghz/3ghz NB, jest wydajniejszy w prawie wszystkim i pobiera mniej pradu jak BD wykrecony do 4.7.
Mimo ze X6 ma ~700mln tranzystorow a BD w zaleznosci od zrodla 1.2-2mld.
To jest poprostu porazka nie ma sie co oszukiwac.
Do tego bledy biosow sterownikow, latki do win7, problemy z grami na steamie.Poprostu fail.Zeby niebylo.
Jestem posiadaczem x6 na antycznej plycie AM2+.I mialem gotowa kase zeby zmienic sprzet.Ale to by bylo stanie w miejscu za grube pieniadze.Szkoda.Przynajmniej GPU im wychodzi.
Przystosowanie fabryki, laboratoriów i opłacenie pracowników to koszt tego co mamy w sklepie. Dodatkowo dochodzą marże i tym podobne naciągacze. Otóż wyprodukowanie samego procesora wraz z surowcami to około 10$, a przeważnie mniej. Im mniej tym lepiej dla firmy oczywiście. Płacimy za wiele rzeczy kupując procka, zaś sam procesor to koszt tak śmieszny że aż pomijany.
pzd
1 - architektura procesorów AMD jest spieprzona
2 - sprzedaż jest niska
3 - opanowanie niższych procesów nie wychodzi
Z braku kasy muszą przeczekać a poprawa wydajności jest być albo nie być dla działu CPU.
Rozumiem, że korporacja musi być nastawiona na zysk. Ale sprzedawanie odgrzewanego kotleta zamiast zupełnie nowej potrawy odbije się im jeszcze czkawką. Gdyby nie oszczędzali na badaniach na samym początku to teraz nie mieliby "nowego CEO" i problemów. Z AMD będzie tak samo jak z NOKIA :):P Ofc wnerwiać mogą nowe wynalazki bo dzień wcześniej kupiło się coś gorszego, ale zawsze mogliśmy zostać przy liczydłach ^^
To, w czym AMD może teraz pokonać lub przynajmniej rynkowo dogonić Intela, to INNE rozwiązania. APU to świetny przykład, być może takim rozwiązaniem AMD odbierze Intelowi cały segment mało i średnio wymagających graczy i nie tylko. Gdyby w APU były układy na bazie nowej architektury R7xxx, to prawdopodobnie byłyby świetną alternatywą nawet do zastosowań czysto obliczeniowych.
Tylko że wszystko to będzie miało podstawowy mankament w postaci procesora o 1-2 generacje wstecz, czyli większy TDP, niższa wydajność per-core (bo raczej Intel kolejnej klapy jak netburst nie powtórzy).
No i pozostaje pytanie, czy Intel sam nie przystopuje i nie skupi się nieco bardziej na architekturze, efektywnie miażdżąc nową taktykę AMD. :)
Im niższy proces, tym większa cena (patrz Sandy Bridge - E z core i7 za 4500 zł na czele)
AMD dobrze robi nie rywalizując z intelem, bo obie firmy by się zatraciły finansowo przez coraz to wyższe ceny CPU. Czyli gnicie od środka.
Porownanie do bolidu F1 jest nie na miejscu, bo w F1 chodzi tylko o prestiz.
A w procesorach to realne DUZE pieniadze.
Intel bierze olbrzymie pieniadze za xeony BO MOZE.
AMD nie ma nic do zaoferowania to i nie bierze, to oznacza brak zyskow.Nie moga z tym nic aktualnie zrobic bo poprostu sie wkopali w duza dziure, a firma jest od kilku lat w ciaglym rozerwaniu, zmiany na stanowiskach, nikt nie chce brac odpowiedzialnosci, do tego brak pieniedzy i calkiem niedawne widmo bankructwa.
Mowisz o pieniadzach.Ok.Uklad o rozmiarze 330mm2 od AMD nie jest w stanie nawiazac rownej walki z ukladem 220mm2 od Intela.Intel nie tylko produkuje go taniej bo u siebie i moze ich wiecej z wafla wyciac.Ale takze jest w ostatecznym rozrachunku bardziej wydajny, co oznacza wieksza sprzedaz.
I tak rywalizacja jest swieta, znaczy byla.Bo aktualnie intel ma prawie ze dyktat.Stad absurdalne ceny calej platformy x79.
To jest dobra mina do zlej gry.Nic wiecej.
Strona GPU od AMD.Robia bardzo dobre uklady i sa SZYBSI od konkurencji.Rezultat.Wysoka wydajnosc, wysokie ceny (co oznacza PIENIADZE na R&D) oraz parcie na nvidie co jest DOBRE w kazdym sensie dla nas.Nie trzeba daleko patrzec, poprostu popatrzcie na uklady graficzne od tej samej firmy, tam MOGA to i to robia.Dzial cpu spartolil na calej linii to szukaja wymowek.
Moim skromnym zdaniem AMD poprostu nie umie się przebić z procesorami średniej i niższej półki do świadomości klientów oraz wywalczyć kawałka tortu wśród producentów PC - czym jest to spowodowane nie umiem powiedzieć, ale porównując procesory Intel i AMD powiedzmy do 800 PLN nie widzę przepaści wydajnościowej za te same pieniądze.
Biorąc jednak pod uwagę jak dużą część rynku stanowią laptopy i netbooki Intel ma na pewno o wiele większą sprzedaż - od dawna nie widziałem w MM czy Saturnie notebooka AMD.
RV6x6 - ja na przykład nie mam pojęcia w jakim procesie jest wykonany mój procesor. Po co mi to? Komputer działa sprawnie, szybko, jest niezawodny. AMD kupiłem, bo wyszło taniej i wystarczająco dobrze. W mojej świadomości jednak lepiej odciska się hasło "Intel inside" co jest poniekąd synonimem szybkości i jakości - pewnie też dla przeciętnego Smitha czy Kowalskiego.