Spokojnie, nie spodziewajcie się tego, że nowe smartfony czy komputery Apple zadebiutują w kuszących cenach. Owszem, Apple chce zadbać o portfele klientów, ale przyglądając się nie sobie, a innym.
Ceny w App Store pod lupą Apple
O co więc chodzi? O miejsce, na które Apple faktycznie ma wpływ i swoimi działaniami może coś osiągnąć, czyli sklep App Store. To właśnie w nim pojawiają się aplikacje oraz gry na system iOS i niektórym z ich twórców Apple zaczęło się teraz uważniej przyglądać. Tym, którzy zarabiają sporo nie tyle na samych aplikacjach, ale przede wszystkim na zawartych w nich mikropłatnościach czy abonamentach.
Jak określa to samo Apple, ceny nie mogą być irracjonalne. Ich oceną zajmuje się rzecz jasna wewnętrzny oddział Apple. W przypadku wątpliwości do twórcy aplikacji wysyłana jest stosowana wiadomość, a w niej nie tylko krótkie uzasadnienie, ale też instrukcje sugerujące weryfikację cen. Jedna z takich wiadomości została opublikowana, a jej wiarygodność potwierdziła redakcja 9to5mac.
„[...] Niestety, ceny aplikacji lub elementów do zakupu w aplikacji nie odzwierciedlają wartości treści oferowanych użytkownikowi. Pobieranie irracjonalnie wysokich opłat za treści lub usługi o ograniczonej wartości jest oszustwem klientów i nie będzie tolerowane w App Store. [...]”
Idea słuszna, ale oberwać mogą też uczciwi
Twórcy aplikacji wspominali o takich działaniach Apple jeszcze w zeszłym roku, ale teraz podobnych komentarzy jest zdecydowanie więcej. Zaczęło się od ujawnionych oszustw polegających na tym, że wybrane aplikacje były promowane fałszywymi ocenami i opiniami użytkowników, pojawiały się wysoko w wynikach wyszukiwania i dzięki drogim subskrypcjom przynosiły bardzo duże zyski. Pomysł Apple wydaje się zatem jak najbardziej słuszny.
Problem w tym, że obrywają również uczciwi, ci, których aplikacje wydały się Apple podejrzane, a ich twórcy niczym nie zawinili. Również fragmenty powyższego maila od Apple są pochodną takiej sytuacji. Ostatecznie udało się uzyskać zatwierdzenie aplikacji, ale po dość obszernych wyjaśnieniach dotyczących cen. Zapewne nie będzie to odosobniony przypadek. I chyba nie wypada dopatrywać się tu złej woli Apple, wystawienie opinii o pobieranych opłatach w ramach danej aplikacji może być niekiedy bardzo trudne.
Może macie swój typ aplikacji na iOS, gdzie opłaty wydają się zdecydowanie za wysokie?
Źródło: 9to5mac
Warto zobaczyć również:
- Najlepsze modele iPhone - TOP 5
- W tym roku Apple nie było Pro
- iPhone 13 może zaoferować Wi-Fi w nowym standardzie, a iPhone 12 mini okazać się małym niewypałem
Komentarze
24niee to za proste rozwiązanie /s
Ale się uśmiałem :) 5 tysięcy za telefon to jest za to cena racjonalna :)
Pewnie zaczynają się przyglądać bo chcą jakoś skubnąć z tego tortu i dostawać procent od mikropłatności.
A już bardziej serio, polecam Apple dewizę jednego z poprzednich polskich rządów - kradnij, ale daj też kraść innym. Wtedy nikt nie pobiegnie z donosem ;P (nie naPiszę któregO)
"No comment".
Apple chce wymusic na tworcach aplikacji obnizke cen ich uslug wewnatrz aplikacji, od ktorych nota bene pobieraja 30%? Tym samym potencjalnie obniza wlasny przychod? I za to ich krytykujecie? Wyglada na to ze cokolwiek apple by nie zrobilo to i tak na polskich forach bedzie krytykowane. No chyba ze cos pominalem?
Także podsumowując - wielokrotnie chciałoby się, aby ta firma padła, ale się po prostu nie da, są trochę jak to radio w Toruniu tylko na skalę światową i to jest niestety przykre. Innowacje skończyły się co widać na przestrzeni ostatnich lat, teraz tylko copy-paste i patent na kolejną krzywiznę