Pan grozy nie lubi pingwinów
Długo zapowiadana gra Diablo III na dobre pochłonęła w swoich spowitych mrokiem odmętach wielu graczy, jednak nie wszystkim umożliwiono rozgrywkę. Nie chodzi tutaj tym razem o problemy z dostępnością egzemplarzy gry, lecz o graczy Linuksowych, na których system twórcy nie udostępnili wersji gry, a tych którzy radzą sobie inaczej, wykorzystując do gry Wine - Blizzard nagradza blokadą konta.
Blizzard podobnie jak inne swoje produkcje, grę Diablo III wydał w wersjach dla systemów Windows i Mac OS, omijając systemy Linux. Można by powiedzieć nihil novi - nic nowego, gdyż jest to praktyka często stosowana, tym bardziej, gdygry bez problemu działają w aplikacji Wine.
Jest ona aplikacją implementującą WinAPI, dzięki któremu w systemach Linux, BSD czy też Mac OS możliwe jest uruchamianie programów, skryptów i gier przeznaczonych dla systemów Windows. Problem jednak, że aplikacje w Wine niekiedy, działają niestabilnie, są mniej wydajne i powodują liczne problemy, a niekiedy w ogóle nie chcą się uruchomić.
Jednak do tej pory produkcje studia Blizzard w aplikacji Wine, działały bez zarzutu i często były stawiane za przykład gier przyjaznych dla Wine. Nawet w jednym z wywiadów twórcy gry Diablo III zapytani o wersję dla Linuksa, udzielili odpowiedzi, że obserwują sytuację ale póki co ich produkcje w tym Diablo III, działają bez problemów w Wine.
Działać może i działają, jednak ostatnio Blizzard chyba sam sobie strzelił w stopę. Otóż gracze Linuksowi uruchamiający grę Diablo III za pomocą Wine, zostali potraktowani przez Blizzard jak oszuści. Sprawa jest o tyle dziwna, że serwery Battle.net uznały wielu użytkowników Wine jako korzystających z programu oszukującego grę - tzw. cheat. Tym samym wielu graczy otrzymało wiadomość o blokadzie ich konta z powodu wykrycia oszustwa.
Gra Diablo III w systemie Linux za pomocą Wine
Gracze w związku z zaistniałą sytuację wywołali prawdziwą burzę medialną, twierdząc, że Blizzard mylnie wykrył ich jako oszukujących. W dodatku wielu z nic twierdzi, że mimo podawania dowodów i składania reklamacji - dział techniczny pozostaje głuchy na ich e-maile, odmawiając wyjaśnienia sprawy oraz chociażby zwrócenia pieniędzy za nabytą legalnie grę.
Po pewnym czasie na forum gry, głos zabrał menadżer ds. społeczności "Bashiok", który stwierdził, że zanim ktoś otrzyma bana, twórcy dogłębnie badają całą sytuację, aby mieć pewność jego oszustwa. Wyraził pewność, że żaden uczciwy użytkownik Linuksa nie otrzymał blokady konta, a twórcy odcięli od gry jedynie nieuczciwych. Jednocześnie wspomniał, że twórcy czekają na głosy innych użytkowników Wine w tej sprawie, aby ocenić skalę problemu.
Diablo III w Wine
Warto przypomnieć, iż podobna sytuacja z Blizzardem w roli głównej już miała miejsce, gdzie na serwerach gry World of Warcraft zablokowano graczy z systemami Linux. Wówczas Blizzard przyznał się do błędów, cofnął bany dla graczy i wynagrodził skrzywdzone osoby.
Gracze używający systemów GNU/Linux łatwego życia z nowościami gier raczej nie mają. Niewielu dużych producentów decyduje się na wydanie natywnej wersji gry działającej w tym systemie, jeśli tak się dzieje to zazwyczaj mówimy o mniejszych studiach i często produkcjach niezależnych.
Czasami różne hity są portowane na Linuksa dopiero w kilka miesięcy lub lat po jej premierze. Jednak obecnie ten niekorzystny trend zaczyna się odwracać i coraz więcej producentów zauważa Linuksa jako system przyszłościowy i warty inwestycji finansowych.
Rozgrywka w Diablo III za pomocą Wine w Linuksie
Zarówno ciągle rosnąca społeczność Linuksa coraz głośniej domaga się wersji gier dla tego systemu jak i kolejne znane produkcje powoli zmierzają na tą platformę. Sukces wydanych już na Linuksa gier powoduje, że coraz więcej wielkich graczy zaczyna rozważać tworzenie wersji swoich gier dla pingwinka, zauważają to również twórcy silników gier jak chociażby Unigine, CryEngine 3, Shiva3D, Unity3D którzy udostępnili lub właśnie pracują nad udostępnieniem ich dla Linuksa.
Również sukces takich akcji jak HumbleIndieBundle z ogromną sprzedażą gier czy też duża ilość pobrań płatnych produkcji z Centrum Oprogramowania Ubuntu, sukces wielu akcji na Kickstarter w których bierze udział wiele Linuksowych gier sprawiają, że Linux staje się inaczej postrzegany. Po premierze pierwszego klienta cyfrowej dystrybucji gier dla Linuksa - Desura, po możliwej opcji udostępniania wersji dla Linuksa w sklepie GoG.com, po zapowiedzi Valve o tworzeniu wersji Steam dla Linuksa i portowania silnika Source, dla Linuksiarzy mogą nadejść lepsze dni.
Tym bardziej, że sam Gabe Nevell z Valve twierdzi, że system ma ogromny potencjał i jest znacznie lepszy niż tworzony Windows 8, o którym sam nie chce nawet słyszeć. To jednak tylko wierzchołek całej góry i potrzeba dużo czasu aby odwrócić ten trend, jednak po takich akcjach jak blokowanie przez Blizzard w przypadku graczy uruchamiających Diablo III za pomocą Wine w Linuksie nie napawa optymizmem.
Jak zakończy się sprawa? Przekonamy się niebawem.
Więcej o grze Diablo III:
- Diablo 3 Whimsyshire: w grze jest sekretny poziom - sprawdź jak do niego dotrzeć
- Diablo 3 FXAA Injector Mod: pobierz mod do gry zmieniający grafikę (download)
- Diablo 3: Error 3006 - błąd uniemożliwia dalszą grę i blokuje konto Battle.net
- Diablo 3: Error 37 - ogromne problemy z serwerami gry
- Diablo 3 Speed Run: rekordzista ukończył grę w 4 godziny - da się szybciej?
Źródło: us.battle.net.d3.forum, WINEHQ, softpedia, ubuntuvibes
Komentarze
94Zresztą - jak Blizzard straci klientów to może otworzą im sie oczy. Sami sobie strzelili w stopę.
"
wow
starcraft
WC3
Diablo 1 ,2 & 3
Minecraft
Guild wars
Torchlight
NEver once a single issue or ban
Do not cheat and you will be fine
"
Dlaczego jednak pingwinowcom odmawia się prawa do gry? To dla mnie jakieś kuriozum i chimeryczne zachowanie Blizza. Najwyraźniej tak jak nVidi, również Blizzowi całkowicie odwaliła już palma.
Korporacje, korporacje, nic tylko szmal zadufanych w sobie bobków i prawa praktycznie tylko wydawcy, a usera obowiązki i brak praw.
Generalnie pycha zawsze poprzedza upadek...
Linux to wyśmienity system. Nie wymaga kosmicznego sprzętu. Pamiętam, jak na Sempron 2600+ + GF6100 (integra) Linux działał bez zająknięcia, a Windows krzyczał, że ma za mało RAM'u (wtedy miałem bodajże 192MB RAM)
Co więcej, nawet wspomniano o wypowiedzi Bashioka w artykule, a mimo to temat dalej wyraźnie wskazuje, że to właśnie wine było powodem bana - paranoja.
Co do Twojej rady 'kup sobie windowsa' to Ci odpowiem, że masz bardzo płytki pogląd na całą sprawę. A jest ona dużo dużo szersza niż kup i graj.
Windows to niewolnictwo. Produkty microsoftu robione są tak, aby nie współpracowały z innymi systemami. Chciałbyś stworzyć swój własny system i jesteś tak jakby "banowany". Ani specyfikacji protokołu, ani współpracy nic. Nie zaistniejesz choćbyś produkt miał lepszy szybszy i tańszy.
Niektórych to nie obchodzi, bo mówią, że mają pieniądze i zabulenie za licencje ich nie przeraża. Tylko, że licencje to nie jest jedyne nieszczęście.
Brak kompatybilności zabija innowacyjność. Gdyby linuks nie był hamowany przez monopolistów to jestem 100% przekonany, że bylibyśmy do przodu z rozwojem internetu i technologii internetowych.
Tych co tego nie rozumieją proszę, żeby przyjrzeli się chociażby rozwojowi przeglądarek internetowych. Wraz z Windows XP na siłę każdemu wciśnięto IExplorer. Nie obsługiwał on standardów webowych i wszystko wyświetlał po swojemu, zmuszając wszystkich do jego używania. Dzięki pojawieniu się tabletów i smartfonów rynek przeglądarek został uwolniony od monopolu i nagle okazało się, że to właśnie Explorer jest do niczego. Pojawiły się jakieś tryby zgodności w których IE działa "po staremu" lub "według norm".
Ta sama historia dotyczy directX, pakietu office i innych produktów. Kupowanie ich to zgoda na niewolnictwo.
a może ta gra jest złodziejem danych ... czyli np. dizała sobie w tle jakiś program ktory analizuje co jest na dyskach i przesyła informacje do blizzarda ... no a w linux partycje są inaczej rozłożone i taki program ktory zbiera dane z partycji Windows C:\ D:\ E:\ w Linux po prostu głupieje ... i może Blizzard nie zgadza sie aby grał w ich gre ktoś o kim nic nie wiedzą .
(..)
a gdzie tu prywatność ? może ja nieche żeby jak nagram sobie filmik porno z moja laską przez kamerke na komputerze ... i jak robi mi dobrze a potem ja jej ... i potem znowu ona mi i ja jej ... no i żeby to sie znalazło na kompie i ktos sobie takie plik vid wysyła bez wiedzy autora ( potencjalnie mnie i mojej laski ) ,czy to jest ok ? ja uważam że to jest bardzo żle ... a nawet tragicznie
Kolejny dowód na to że nie warto kupować ich gier (only ściąganie).
Narzekacie na D3 jakby D2 zaraz po premierze było idealne. Zanim Diablo 2 + LOD osiągnęło poziom rozgrywki jaki każdy oczekiwał nie minęły dni, tygodnie, a lata i masa poprawek. Blizzard jako jedni z nielicznych słuchają swoich graczy i tworzą grę głównie pod nich.
W przeciwieństwie do EA nie zamykają serwerów po 2-3 latach od premiery gry bo wyszedł nowy gniot i trzeba go opchnąć.
Kupiłem Diablo 3 i nie żałuję. Ba nawet mi się zwróciło dzięki Domowi Aukcyjnemu. Mając produkt Blizza czuje się jakość która cały czas wzrasta bo gra będzie w dalszym ciągu rozwijana.
Trzeba przyznać, że teraz twórcy gry bardziej skupili się na eliminację firm trzecich (sklepy, fora, aukcje), a i tak gra się miodnie.
Co dopiero będzie jak wejdzie PVP, runy, 99 lvl i kolejne dodatki (fakt płatne ale nie ma nic za darmo).
Fanatycy Linuksa mogą płakać ale to nie jest platforma do gier i każdy o tym wie. Fragmentacja jest za duża, aby developerom opłacało się pisać pod niego i jeszcze to testować o zgrozo.
ja uważam że to troche tak jak w krajach 3 świata ... co nowe to dobre ... a w tych krajach i tak klepią biede no ale piją coca cole i noszą koszulki z marką adidasa czy nike czy może nawet spodnie levis ktorych i tak nie używają do zbierania bawełny z którego mają marne grosze... to jest dokładnie to samo co używanie windowsa.Pokazane jako nowe nieznane dobre należy używać - socjotechnika i reklama i gdyby nie siódemka która jest dość dobra to wogóle porzuciłbym te *&%*#
Origin tak robi, że sprawdza co mamy na dysku niby w celach reklamowych i ankietowych.
I don't see why 90% of the comments in the Wine's website community would lie about their banning?
To include the original cited source:
Odpowiedz Bashioka:
Maybe I'm missing a larger thread, but I only see 3 people posting in the "Banned?" thread saying they were banned. Or is that accurately 90%?
Czyli wyglada na to ze 3 osoby dostaly Bana i wielka burza sie rozpetala.
Byle by kupić winde... Pff ten system sie robi przereklamowany odkąd zaczęła wychodzić Vista, 7, i teraz jeszcze 8