Koniec papierowych paragonów. Ministerstwo Finansów zwalczy je aplikacją
Ministerstwo Finansów przystąpiło do uruchomienia elektronicznej dystrybucji paragonów. Kupujący, którzy nie chcą pobierać ich papierowej wersji będą mogli poprosić przedawcę o e-paragon i zachować go w aplikacji e-Paragony.
Paragon jest dokumentem potwierdzającym dane sprzedawcy i cenę produktu, a klient musi go otrzymać bez wyraźnej prośby z jego strony. Jesteśmy więc nimi bombardowani niezależnie od tego co, gdzie i jak kupujemy. Tymczasem Ministerstwo Finansów dostrzegło wady tego rozwiązania i zaplanowało rewolucję: oferuje naszym telefonom funkcję pobierania paragonów elektronicznych. System ruszy już 15 września, a korzystanie z niego wymaga zainstalowania aplikacji.
Uzyskiwanie paragonu elektronicznego z aplikacją e-Paragony
O paragon nie trzeba prosić, ale żeby otrzymać jego wersję elektroniczną kupujący przed wizytą w kasie musi posłużyć się aplikacją e-Paragony. Należy się w niej zalogować i pobrać unikalny identyfikator transakcji. Jest to kod paskowy, który sprzedawca powinien zeskanować przy pomocy czytnika.
Na tej podstawie kasa przesyła paragon do HUBu paragonowego Ministerstwa Finansów, skąd klient może go pobrać w terminie od kilku sekund do 30 dni od momentu zakupu. Wystarczy w aplikacji wywołać polecenie “Pobierz”. Platforma wirtualna otrzyma wtedy żądanie o zaktualizowanie danych. Nastąpi ona, jeśli w system uwzględnia paragony, których nie zarejestrowała dotychczas aplikacja.
Aplikacja e-Paragony 2.0
Według Ministerstwa Finansów elektroniczny system wydawania paragonów nie wymaga wskazywania danych kupującego, ale nie do końca tak jest. Żeby z niego korzystać musimy dysponować dostarczaną przez ministerstwo aplikacją.
Dotychczas w e-Paragonach można było zarejestrować wydany nam paragon papierowy lub elektroniczny i na przykład potwierdzić, czy pochodzi on z legalnej kasy fiskalnej. Ministerstwo Finansów nie dostawało więc wielu jednoznacznych danych na temat użytkowników.
Od 14 września ze sklepu Play lub App Store pobrać można e-Paragony 2.0. W tej wersji aplikacja ma funkcję współpracy z platformą ministerialną, a aktywność użytkowników stanie się istotna. Ich dane będą przetwarzane w większym stopniu i nie będą oni zupełnie anonimowi.
Dane użytkowników aplikacji e-Paragony
Dostawca oprogramowania dostaje sporo danych na nasz temat już na etapie instalacji (model urządzenia, Konto Google itd.). Konfiguracja aplikacji nie wymaga od użytkownika wskazania jego tożsamości, ale może on to zrobić. Aplikacja e-Paragony wymaga bowiem ustalenia hasła dostępu. To może być dowolnie ustalony kod PIN, ale także dane biometryczne.
Nie są one zapisywane tylko lokalnie, ponieważ aplikacja e-Paragony ma funkcję tworzenia kopii zapasowej w chmurze. Obecnie dotyczy to tylko urządzeń marki Apple, ale Ministerstwo finansów zamierza ją udostępnić także właścicielom tabletów i telefonów z Androidem. To wygodne: w przypadku ponownej instalacji aplikacji na nowym urządzeniu możemy zachować poprzedni stan aplikacji. Oznacza jednak, że dostawca oprogramowania przechowuje dane w sposób pozwalający na identyfikację użytkownika.
Korzystanie z systemu e-paragonów Ministerstwa Finansów nie jest obowiązkowe. Możemy nadal oczekiwać od sprzedawców papierowych wydruków. Wprowadzenie systemu nie wykluczy też dostarczania paragonów elektronicznych w sposób dotychczas stosowany przez sprzedawców. Platforma ministerialna będzie więc tylko dodatkiem do funkcjonujących już rozwiązań.
Źródło: infor.pl
Komentarze
23Koniec papierowych paragonów. Ministerstwo Finansów zwalczy je SZPIEGOSTWEM TEGO KTO CO KUPUJE.
Zgadnijcie, kto za to złamanie polskiego prawa odpowiedział (pominę kwestię milionowych kosztów)?
Cóż, nikt.
Jaką mamy gwarancję, że ci partacze nie sprzedadzą naszych danych osobowych, skoro już wiadomo, że dysponowali nimi całkowicie nielegalnie i - przede wszystkim - bezkarnie?
https://www.rp.pl/dobra-osobiste/art38499551-sad-minister-naruszyl-dobra-osobiste-przekazujac-dane-wyborcy-poczcie
https://kancelariawyrzykowscy.pl/pl/blog/wojewodzki-sad-administracyjny-uznal-skarge-rzecznika-praw-obywatelskich-minister-cyfryzacji-nie-mial-prawa-przekazac-poczcie/
A tak poza tym to to jest kupa, a nie paragony 2.0 skoro nadal nie jest to aplikacja-terminal dla wszystkich. Obudźcie mnie zatem przy paragonach 3.0 gdy mała firma zaczynająca działalność nie będzie musiała wydawać kilka tysięcy na kasę fiskalną żeby nabijać usługę strzyżenia za 40zł.
kasa na to z niczego się sama nie bierze. Mam gdzieś czy to za czasów jednego czy drugiego. Normalny człowiek chce spokojnie i uczciwie pracować gdzie nas jest spora większość. A ci na stołkach każdego z nas od momentu urodzenia przypisują plakietkę "potencjalny oszust"
Czy trwają już prace nad aplikacją "e-pisanie", która po zeskanowaniu nazwiska autora będzie wyświetlać informacje "Wyjątkowy producent bubli językowych"?