Skolonizowanie Marsa to „szalony” pomysł Elona Muska, twórcy PayPal
Science fiction czy już tylko science?
Elon Musk to persona znana w świecie IT i nie tylko, która dała się poznać jako wszechstronny innowator. Wszyscy kojarzą go z usługą PayPal, elektrycznym samochodem Tesla, a w maju odniósł pierwszy duży sukces jego program kosmiczny SpaceX Dragon. Jednak latanie do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej to nie szczyt ambicji Elona. Teraz chce sięgnąć Marsa. I to nie za pomocą „prymitywnego” łazika, a kolonizując tę planetę.
Złapaliście się za głowy? Nie? To czytajcie dalej. Najpierw na Marsa miałaby być wysłana niewielka grupka 10 pionierów przy pomocy rakiety wielokrotnego użytku zasilanej ciekłym tlenem i metanem. Docelowo Musk chce, by na Marsie powstała baza zdolna pomieścić 80 tysięcy ludzi, a to już bardzo poważne wyzwanie. Taka populacja nie może składać się wyłącznie z naukowców, to będą całe rodziny, a także przedstawiciele różnych profesji. Ciekawe, kto z was pisałby się na stanowisko administratora marsjańskiego Internetu?
Bycie pionierem to nie tylko wyzwanie dla ducha i ciała, ale także dla kieszeni. Od osób, które zostaną wysłane na Marsa, pobrana zostanie opłata 500 tysięcy dolarów. To całkiem niewielka kwota, zważywszy jak duże są obecnie koszty wynoszenia ładunków na orbitę wokół Ziemi. Czy jednak realna? Zdaniem Elona Muska musi być ona rozsądna, by przyszli koloniści przed osiągnięciem wieku 40-50 lat zdołali ją odłożyć. Cały projekt ma kosztować 36 miliardów dolarów, nie wiemy jednak czego dokładnie dotyczy ta kwota.
Oczywiście nie oczekujmy, że kolonia powstanie w najbliższej przyszłości. Zdaniem Muska pierwszy krok jakim jest wysłanie jakiegokolwiek człowieka na Marsa zostanie zrealizowany w ciągu 15-20 lat. Elon Musk, który ma obecnie 41 lat, na pewno dożyje tej chwili, a być może także momentu, kiedy na Marsie powstanie pierwsza stała baza. Pierwsi Marsjanie z Ziemi nie będą mieli łatwo, tak jak ciężkie było życie ludzi na Dzikim Zachodzie. Na pewno taka wyprawa do świetna okazja dla rozwoju i przetestowania nowych technologii komunikacji, gromadzenia danych i innych rozwiązań, pomagających człowiekowi budować cywilizację prawie od zera.
Elon Musk otrzymał od Królewskiego Towarzystwa Aeroastronautycznego złoty medal za wkład w komercjalizację przestrzeni kosmicznej.
Zespół naukowców pracuje nie tylko nad rakietą pionowego startu i lądowania, której prototyp nazwano Grasshopper, ale również nad technologiami związanymi z pobytem na Czerwonej Planecie. Planowane są przeźroczyste kopuły wypełnione dwutlenkiem węgla pod ciśnieniem, wewnątrz których będzie można uprawiać roślinność. Potrzebne dla wytwarzania nawozów, metanu i tlenu składniki znajdują się w atmosferze Marsa i pod jego powierzchnią (woda). Największym problemem zdaje się być jednak długotrwały lot na Marsa.
Grasshopper.
Kolonizacja najlepiej nadającej się do tego celu, zdaniem naukowców, planety w Układzie Słonecznym poruszała już wyobraźnię wielu osób. Choćby Roberta Zubrina, który jest założycielem Mars Society, autorem projektu Mars Direct i książki Czas Marsa (mimo upływu kilkunastu lat lektura ta nie straciła na wartości). Elon Musk stoi przed szansą wcielenia w życie marzeń innych ludzi. Życzmy więc, by mu się powiodło.
Jak to się mówi "Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma". Panorama wykonana przez łazik Curiosity.
Źródło: SpaceX, dailymail
Komentarze
37Wszyscy się tak jarają np panelami słonecznymi a nie wiedzą że potrafią one wytworzyć w ciągu 20 lat tylko 3 razy więcej energii niż zostało stracone na ich produkcje - oczywiście ta energi pochodzila z paliw kopalnych ale to już nie interesuje ekofaszystów.
Świat został stworzony 6013 lat temu w 7 dni.
Kto uważa inaczej jest pod wpływem szatana
,,Pan Jezus powiedział o sobie, że jest Prawdą. Kto boi się Pana Jezusa boi się Prawdy''
Teraz jest jedynie szansa na księżyc spier...uciec buHaHaHa