Huawei i Leica zacieśniają współpracę - otwierają centrum badawczo-rozwojowe
Max Berek Innovation Lab to centrum badawczo-rozwojowe, które ma być punktem wyjściowym dla przełomowych technologii Huawei i Leica.
W kwietniu 2016 Huawei i Leica oficjalnie ogłosiły nawiązanie współpracy, a pierwszym (i jak na razie jedynym oficjalnym) owocem tej współpracy jest Huawei P9. Smartfon cieszy się popularnością - jak dotąd sprzedano ponad 6 milionów egzemplarzy. Huawei i Leica nie chcą poprzestać na tylko tym produkcie, nawet nie tylko na smartfonowych aparatach. Dlatego powstało centrum badawczo-rozwojowe Max Berek Innoviation Lab w niemieckim Wetzlat.
Nad czym będzie się pracować w Max Berek Innovation Lab?
Najlepiej, bo bez zbędnych spekulacji, opisuje to oficjalny materiał Huawei i Leica Camera AG.
„W ośrodku będą realizowane badania w zakresie systemów optycznych oraz oprogramowania sprzętowego, podnoszącego jakość wykonywanych zdjęć. Dodatkowe działania będą obejmować prace nad projektami związanymi z rozszerzoną rzeczywistością (AR) oraz wirtualną rzeczywistością (VR). Huawei i Leica planują również podjęcie współpracy z niemieckimi i międzynarodowymi uczelniami. Utworzenie laboratorium jest rezultatem wspólnych działań dr. Andreasa Kaufmanna - większościowego akcjonariusza Leica i przewodniczącego rady doradczej Leica Camera AG oraz Rena Zhengfei, założyciela firmy Huawei.”
Takie laboratorium może się przydać
Ostatnie nasze porównanie foto smartfonów Huawei P9 i Honor 8 pokazują, że w większości sytuacji z jakimi styka się smartfonowy fotograf trudno dostrzec różnice pomiędzy zdjęciami, które wykonano tymi smartfonami. Gdyby zrobić ślepy test, wyniki mogłyby być zaskakujące.
Czy to oznacza, że wkład Leica do smartfonów Huawei P9 jest nieistotny? Niekoniecznie, oznacza to tylko tyle, że jeszcze wiele wyzwań przed konstruktorami smartfonów, a fakt że Huawei nadal współpracuje z Leica może przynieść pozytywne konsekwencje nie tylko w przypadku smartfonów z logo Leica, ale też wszystkich innych urządzeń, które zaoferuje Huawei.
Dr Andreas Kaufmann podkreśla, że centrum badawcze pozwoli „stworzyć solidny fundament pod badania nad przełomowymi technologiami w dziedzinie fotografii”. A Ren Zhengfei dodaje, że „w przyszłości ponad 90 procent przesyłanych danych będą stanowić zdjęcia i pliki wideo”. To fakt, jeszcze wiele przed nami i fajnie byłoby być świadkiem przełomu w technologiach fotografii mobilnej. Huawei P9 jakkolwiek udany i wart polecenia jako świetny foto-smartfon, takim przełomem jeszcze nie jest.
Liczymy też, że współpraca wpłynie pozytywnie na poprawę jakości wideo w smartfonach Huawei, elementu, który wymaga dopracowania.
A co wyniknie z prac nad rozszerzoną i wirtualną rzeczywistością? To miejmy nadzieję pokaże najbliższa przyszłość.
Kim był Max Berek?
Kilka słów o patronie nowego centrum badawczo-rozwojowego. Max Berek, niemiecki naukowiec urodzony w Raciborzu, żył w latach 1886-1949. Zajmował się mikroskopami i układami optycznymi, te produkty zresztą są obecnie jednym z głównym obiektów zainteresowań Leica.
Przyłożył się do skonstruowania przez Oskara Barnacka pierwszego aparatu Leica. Tenże aparat wykorzystywał filmową kliszę 18x24 mm, by rejestrować pełnoklatkowe zdjęcia.
Był to ogromny sukces Leiki, przełom w dziedzinie fotografii, który ostatecznie wyniósł tę niemiecką firmę na szczyty. Z pewnością do tych pięknych chwil chcą nawiązać pracownicy Max Berek Innovation Lab.
Puśćmy wodze fantazji
Samsung, z którym Huawei chce się mierzyć, w swoim czasie mocno pracował nad zaistnieniem w branży foto. Nie tylko tej mobilnej, co zresztą mu się świetnie udało, ale także tej tradycyjnej. Stopniowo wznosił się na kolejne szczeble doświadczenia, aż w końcu pokazał aparat Samsung NX1.
Sukces z perspektywy technicznej i w oczach użytkowników sprzętu foto. Niestety nie zdecydowano się kontynuować prac nad tym aparatem i Samsung całkowicie wycofał się z branży foto. Tej niezwiązanej z urządzeniami mobilnymi oczywiście.
Huawei raczej na razie nie myśli o wejściu do branży foto, zresztą kreowanie nowej marki w tym segmencie produktów jest bardzo trudne. Szczególnie, że wielu wielkich świata fotografii, z bardzo dużym doświadczeniem, też musi walczyć o przetrwanie.
Ale współpraca z Leica z pewnością daje pewne możliwości, których sam Huawei chyba by nie miał. Co mogłoby z tego wyniknąć, czy normalny aparat, czy przełomowe mobilne urządzenie (jakie?), a może jeszcze coś innego? Jak myślicie.
Źródło: Leica, inf. własna
Komentarze
1obydwie firmy słyną z tego