Tegoroczny iPhone 14 Plus miał być hitem. Rzeczywistość zweryfikowała plany Apple, a zatem producent musi naprawić to w przyszłym roku. Jak? Najłatwiej będzie obniżyć cenę nowych urządzeń.
iPhone 14 Plus niechętnie kupowany, choć miało być inaczej
We wrześniu mieliśmy okazję podziwiać premierę nowych iPhone’ów z serii 14. W tym roku w końcu Pro rzeczywiście oznaczało pro, a poza tym zobaczyliśmy potencjalny hit sprzedażowy: iPhone 14 Plus.
Wiele czasu nie minęło, bo już w październiku Apple postanowiło wstrzymać produkcję nowego 14 Plus. Model, który miał być odpowiedzią dla osób poszukujących dużego smartfona, ale jednocześnie budżetowego w stosunku do flagowców okazał się być rozczarowaniem.
Sprzedaż dużego iPhone 14 Plus nie była satysfakcjonująca dla Apple, choć nadzieje pokładane względem tej propozycji wydawały się być równie duże, co sam smartfon.
Co zrobi Apple, aby nie powtórzyć porażki? iPhone 15 Plus może być tańszy
Serwis MacRumors, powołując się na doniesienia osób związanych z branżą urządzeń mobilną i analityków rynku twierdzi, że iPhone 15 Plus, który zostanie zaprezentowany w przyszłym roku będzie istotnie zmieniony względem tegorocznego modelu 14 Plus.
Jakich zmian doczekamy? Najprawdopodobniej będzie to pojawienie się Dynamic Island - zastępcy notcha, który obecnie występuje wyłącznie w modelach Pro. Możliwe, że Apple zdecyduje się „dorzucić” bajery, które zbliżą Plusa do wariantów Pro.
Najistotniejsza zmiana może dotyczyć jednak ceny. iPhone 14 Plus w dniu premiery był wyceniony na 899 dolarów (5899 zł) za podstawową wersję, a jego następca ma być tańszy o ok. 50-100 dolarów. Oznacza to, że gigant z Cupertino obniży cenę pozostałych modeli (podstawowej „piętnastki”) lub zatrze granicę cenową pomiędzy standardowym a powiększonym wariantem 15.
Wariant Plus nie powinien zniknąć z oferty
Tego samego nie można niestety powiedzieć o budżetowych iPhone’ach z serii SE. Te być może nie doczekają się kolejnej generacji (iPhone SE 4) z uwagi na niezadowalającą sprzedaż.
iPhone 14 Plus, choć nie sprzedaje się według założeń Cooka, może być i tak lepiej zarabiającym na siebie urządzeniem od poprzednich modeli 13 mini oraz 12 mini, które w 2022 roku nie miały swojego następcy.
To, co Apple musi zrobić w kontekście iPhone z oznaczeniem Plus - i na co zwracają uwagę analitycy - to dać użytkownikowi, który płaci za jego zakup więcej funkcjonalności od podstawowego wariantu z mniejszym ekranem, który jest istotnie tańszy.
Źródło: MacRumors
Komentarze
5