Ekspert od technologii foto, współtwórca technologii PureView, Juha Alakarhu znów będzie pracował w Nokii. Tym razem nad technologią VR.
Microsoft Lumia 950 XL to wraz ze swoim mniejszym bratem obecnie jeden z najlepszych fotosmartfonów. Odpowiedzialny za ten sukces nie jest jednak Microsoft, a inżynierowie z działów obrazowania Nokii.
Wśród nich Juha Alakarhu, który po sfinalizowaniu przejęcia działu mobilnego Nokii przez giganta z Redmond, przeniósł się z Finlandii za ocean. Juha już wystarczająco długo bawił w Microsofcie i przyszedł czas na powrót do domu.
Z powrotem z Microsoftu do Nokii
Chciałoby się rzec powrót syna marnotrawnego, ale Juha Alakarhu jak widać wcale nie zmarnował potencjału jakim dysponowała technologia PureView. To niedobra polityka Microsoftu sprawiła, że smartfony Lumia, w tym te z PureView, nie zyskały szerokiego uznania. I to mimo ciekawej strategii jaką jest „jeden system, wiele typów urządzeń”.
Juha Alakarhu pracował nad technologią PureView od samego początku, od momentu gdy świat ujrzał rewolucyjną Nokię 808PV. Kierownicze stanowisko Juha dzierżył również w Microsofcie, jak widać tylko do czasu.
Były szef działu obrazowania w Microsofcie podobnie jak wielu innych pracowników, których Microsoft „nabył” wraz z dobrodziejstwem inwentarza od Nokii, przestał być niezastąpiony. Wiele osób wraca z powrotem pod skrzydła Nokii, zajmując podobne stanowiska jak wcześniej.
Juha Alakahru w Nokii będzie teraz szefował projektowi kamery Ozo VR, o której wspominaliśmy już rok temu.
Czy Nokia jaką znaliśmy, powstanie z popiołów?
Zmiany jakich doświadczamy to kolejny dowód na powrót marki (celowo nie mówię firmy) Nokia do gry. Na razie może jeszcze bez szczególnej strategii produktowej, choć w końcu musimy dowiedzieć się czym zaskoczą nas Finowie. Będą to jak widać nie tylko smartfony, ale również inne urządzenia, które pasują do definicji urządzeń mobilnych - ubieralne i te związane z VR.
Świat mobilny zmienia się bardzo dynamicznie. Dziś jest całkiem inny niż dwa, trzy, lata temu. Ekosystem Androida stale rośnie w siłę, a Samsung który jest jeszcze silniejszy niż dwa, trzy, lata temu, musi stawiać czoła jeszcze silniejszej konkurencji. Mówię nie tylko o Huawei, ale też takich markach jak Oppo czy Xiaomi.
Nokia już raz próbowała romansować z platformą Android, była to jednak moim zdaniem próba mocno rozpaczliwa i skazana na dość szybką porażkę. Czy teraz będzie inaczej? Istotne będzie przede wszystkim to w jaką niszę wpasują się nowe produkty marki Nokia. Czy będą to produkty ze średniej czy może z wyższej półki? Czy oprócz Androida inżynierowie myślą również o innej platformie (choćby Windows 10)?
Zasilenie, z powrotem, szeregów Nokii tęgimi umysłami pozwala oczekiwać dobrych fotograficznie smartfonów. Sukces będzie zależał raczej nie od zaawansowania technologii i jej skutecznego wykorzystania, a od tego jak odnajdą się na rynku nowe smartfony z logo Nokia. Może być ciężko. Jednak próbując zaistnieć nie tylko na rynku smartfonowym, ale między innymi także VR, który jak lokomotywa ciągle nabiera rozpędu, Nokia może ponownie zapisać piękne karty w branży IT. Chcielibyście by tak się stało?
Źródło: The Verge
Komentarze
2