Gdzie się podziały karty graficzne? Mają je kopacze kryptowalut – ujawniono filmik z fabryki
Kryzys na rynku kart graficznych najbardziej uderzył w graczy, którzy mają problem z zakupem nowych modeli Nvidii i AMD. Okazuje się, że takiego problemu nie mają kopacze kryptowalut – jeden z handlarzy koparkami pochwalili się świeżutką dostawą nowych Radeonów.
Problem z dostępnością wynikają ze zbyt małej produkcji kart graficznych – efekt jest taki, że sprzętu albo nie ma, albo jest dostępny w zawyżonych cenach. Ostatnie statystyki pokazują, że trend podwyżek raczej się utrzymuje. Mało tego! Szef Nvidii prognozuje utrzymanie się kryzysu jeszcze w przyszłym roku.
Sklep pochwalił się dostawą nowych kart - sprzęt trafi do koparek kryptowalut
Okazuje się, że problem z zakupem kart graficznych nie dotyczy górników. Sklep Cryptominers Bahrain, który specjalizuje się w budowaniu koparek kryptowalut, pochwalił się w mediach społecznościowych dostawą nowych kart graficznych od Sapphire, PowerColor i XFX.
Zresztą zobaczcie sami:
Na ujęciu widać setki kart Radeon RX 6900 XT, Radeony RX 6800 i Radeon RX 6800 XT, Radeon RX 6700 XT, a nawet starszych modeli Radeon RX 580 (to wersje wyposażone w 8 GB pamięci VRAM, które nadal nadają się do kopania np. Ethereum).
Producenci sprzedają karty kopaczom kryptowalut
Wygląda więc na to, że producenci przekazują dostawy kart graficznych do sklepów specjalizujących się w budowaniu koparek i w taki sposób trafiają one w ręce górników (już wcześniej pojawiały się doniesienia, że mogą oni masowo wykupywać modele ze średniej i wysokiej półki).
Szkoda, bo niektórzy gracze mogą co najwyżej pomarzyć o takim sprzęcie. Częstą praktyką jest opóźnianie realizacji zamówień przez sklepy lub nawet proponowanie słabszych, lepiej dostępnych modeli zamiast zamówionego egzemplarza. Nie powinno więc nas dziwić, że ujawniony materiał spotkał się z oburzeniem graczy i branżowych mediów.
Co myślicie o takim podejściu? Jesteście zdania, że dystrybutorzy mogą sprzedawać sprzęt komu chcą, czy jednak powinni priorytetowo traktować graczy. Koniecznie dajcie znać w komentarzach.
Źródło: Twitter @ coreteks
Komentarze
49Zawsze byłem graczem pecetowym ale to przestało się opłacać.
W grudniu kupiłem Xbox series X. W czerwcu korzystając z zwyżki cen sprzedałem z zyskiem swoją używaną kartę RTX 2070, kupiłem GT1030 do wyświetlania pulpitu w 4k i 60hz i zakupiłem używaną PS4 Pro dla exów Sony.
Gram sobie teraz elegancko i mam w d.. ceny kart i górników!
Obecnie posiadam. Nintendo Switch, Xbox SX, PS4 Pro i PC do pracy i ewentualnie do starczych gier w FHD.
Nie będę modernizował swojego PC przez najbliższe lata. Nie zarobi na mnie zarówno nVidia jak i AMD czy też Intel. Przy okazji oberwie się też producentom innych podzespołów komputerowych ale ich wybór. Nie dam się golić cwaniakom. Mamy wolny rynek jak twierdzą producenci, to z tego korzystam i wybieram produkty konkurencji (konsole).
Wam też radzę pokazać środkowy palec pazernym korpo.
Mnie zastanawia tylko... przy obecnym rozgłosie, że żaden rząd czy urząd do ochrony konsumentów nie robi problemów. Przekupione, sypnęli i im?
@brudney
Rabini się wypowiedzieli.