Kompozytorka Natalie Holt o anulowanym Batgirl: “Pracowałam nad nim przez rok. To dość smutne, co się z nim stało”
W sprawie anulowania “Batgirl” głos zabrała Natalie Holt, odpowiedzialna za ścieżkę dźwiękową do pechowej produkcji.
Batgirl anulowany
Na początku sierpnia gruchnęła informacja o tym, że znajdujący się na etapie postprodukcji nowy projekt Warner Bros – film “Batgirl” – został anulowany. Wywołało to niemałe zamieszanie wśród fanów DC, do których jeszcze niedawno docierały informacje o możliwości powstania sequela tytułu.
Zorientowany wokół postaci Barbary Gordon / Batgirl z DC Comics film pochłonął łącznie około 90 mln dolarów, o nakładzie pracy twórców i obsady nie wspominając. Teraz głos w sprawie zabrała Natalie Holt – autorka muzyki do “Lokiego” i “Obi-Wana Kenobiego”, odpowiedzialna również za ścieżkę dźwiękową do anulowanej produkcji. Efekt jej ponadrocznej pracy miał obejmować około półtorej godziny muzyki. Nie kryje więc rozczarowania zaistniałą sytuacją.
Natalie Holt o anulowanym Batgirl: “rozczarowujące”
Miałam napisane około półtorej godziny muzyki. Pracowałam nad nią przez rok. Więc tak, dość smutne, co się z nią stało [...]. Byłam na planie w zeszłe święta, Adil i Bilall naprawdę pokochali »Lokiego« i to dlatego zostałam wybrana do pracy nad »Batgirl«. Więc szkoda, że nie ujrzy światła dziennego po całym tym czasie, po spędzeniu roku przy pracy nad tym. To dość rozczarowujące
– wyznała Holt.
Za tak radykalną decyzją Warner Bros, wedle nieoficjalnych informacji, stały dwie przyczyny: zbyt wysoki budżet jak na premierę w HBO Max oraz niesatysfakcjonujący odbiór podczas testowych pokazów filmu.
Ta pierwsza wpisuje się w narrację, prowadzoną ostatnio przez Davida Zaslava, CEO Warner Bros. Discovery, który nową politykę przedsiębiorstwa podsumował słowami:
Nie znajdujemy ekonomicznego uzasadnienia dla drogich filmów, które pojawiają się od razu w streamingu.
Źródło: Collider, Variety, materiały promocyjne
Komentarze
6Zamieniamy każdą popularną rolę białego, hetero mężczyznę na czarną kobietę lesbijkę lub podobne i docieramy do najważniejszych mniejszości:
-"kolorowi", a już w szczególności czarni, bo przecież Azjatów możemy pominąć
-kobiety, bo przecież female power i feministki, równouprawnienie, kobiety też chcą mieć swojego batmana
-LGBT, bo jak to, taka mała reprezentacja tej grupy co stanowi 5% świata, więc dajmy 50% reprezentacji w filmie i głównych rolach
Tymczasem Topgun:
-biały hetero mężczyzna z tradycyjnym romansem, dozą akcji, zwycięstwem i męstwem/bohaterskiem
-zgarnia miliony :)
-same pozytywne oponie :)
---
I nie byłoby w tym nic złego, że tworzone są czarne / homo / kobiece postacie. Fajnie jak film ma dobrze napisane, unikatowe charaktery. No właśnie tylko na tym to polega - piszemy dobrze postać, a nie podmieniamy kopiuj wklej tylko z inną płcą, orientacją czy kolorem skóry. Pomijam już jak bardzo to rasistowskie i jakie to przęjęcie kulturowe - no ale te terminy działają tylko w jedną stronę i tylko biali mogą być rasistami oraz tylko na nich można krzyczeć, jak zrobią sobie afro czy dredy.
A wystarczyłoby napisać porządnie nową, ciekawą postać.