Ten kontroler do gier może i nie ma programowalnych przycisków, zaawansowanych funkcji haptycznych, czy wysokiej jakości triggerów. Ma za to coś, czego nie mają inne pady – obudowę wykonaną z bakterii i drożdży.
Czy istnieje jakaś alternatywa dla plastiku, którą z powodzeniem można wprowadzić na szeroką skalę? Jeden z kandydatów to grzyb rosnący w Polsce, niemniej to tylko jedna z wielu potencjalnych alternatyw. Innym rozwiązaniem jest wykorzystanie symbiotycznych kultur bakterii i drożdży. I tu do akcji wkracza zadziwiający kontroler do gier – BioHybrid Device.
Są miejsca na tym świecie, w których kontrolery się "hoduje", a nie składa
BioHybrid to kontroler do gier wideo, który został stworzony poprzez wykorzystanie biologicznych i cyfrowych procesów produkcyjnych. Twórcy wykorzystują mechanizm morfogenezy, by symbiotyczne kultury bakterii i drożdży obrosły komponenty elektryczne. Można rzec, że ten kontroler jest “hodowany”.
“W ten sposób kontroler powoli nabiera kształtu poprzez osadzanie przewodzących elementów, czujników i komponentów wyjściowych w materiale przy użyciu naturalnych procesów wzrostu i reprodukcji bakterii i drożdży (SCOBY).” - czytamy w opisie projektu. Za przedsięwzięcie odpowiada Vivien Roussel, Madalina Nicolae oraz Marc Teyssier.
Czy to w ogóle działa?
Z dostępnych materiałów wynika, że kontroler BioHybrid formalnie działa, lecz – pisząc dyplomatycznie – nie jest to raczej konkurent dla np. DualSense Edge. Elastyczność takiego materiału z jednej strony pozwala zgiąć cały kontroler, z drugiej strony może narażać na uszkodzenie komponenty znajdujące się w jego wnętrzu. Niemniej w projekcie BioHybrid Device nie chodzi o nawiązanie równorzędnej walki z topowymi producentami, lecz o zacieranie granicy między "systemami żywymi i nieożywionymi".
Czy chcielibyście zagrać na takim kontrolerze? Zachęcamy do oddania głosu w sondzie. To chyba idealny kontroler do grania w Scorn.
Źródło: vivienroussel.com
Komentarze
1