Wszelkie media społecznościowe w ostatnim czasie zalały nagrania lądowania samolotu Airbus 321neo należącego do linii Wizzair. Wbrew wielu plotkom - nie jest to nic nadzwyczajnego, a standardowe podejście do lądowania na lotnisku w Skiathos.
Film z lądowania Airbusa 321neo w Skiathos budzi grozę
Nagranie samolotu należącego do linii lotniczych Wizzair lądującego na greckiej wyspie Skiathos stało się prawdziwym viralem w sieci. Media społecznościowe zostały wręcz zalane niemal identycznymi nagraniami, które niesłusznie traktowano jako coś wyjątkowego i zwiastun potencjalnej tragedii.
Z jednej strony trudno się temu dziwić - ogromny samolot przelatujący tuż nad głowami turystów i plażowiczów słusznie budzi sensację. Niemniej, nie było to lądowanie, które w jakikolwiek sposób było niebezpieczne dla samolotu.
Tak niskie podejście do lądowania nie jest niczym wyjątkowym. Przynajmniej w Skiathos
Wystarczy sprawdzić, jak wygląda lotnisko na greckiej wyspie Skiathos. Tamtejszy port lotniczy najzwyczajniej w świecie jest niewielki, a pas startowy wymusza na pilotach jak najszybsze przyziemienie. Im szybciej samolot dotknie ziemi - tym więcej miejsca zostanie mu na hamowanie.
Specyficzne położenie lotniska w Skiathos sprawia, że jest ono jednym z najczęściej wybieranym przez tzw. spotterów lotniczych, którzy wybierają się tam, aby z bliska obserwować maszyny podchodzące do lądowania.
Trudno jednak wbrew pozorom doszukiwać się w tym materiale wideo sensacji. Być może wygląda to, jakby samolot zmagał się z awarią, która wymusiła aby jak najszybciej usiąść na pasie, a dreszczyku emocji bez wątpienia nadaje tłum ludzi znajdujących się tuż pod wysuniętym podwoziem samolotu. Niemniej, ostatnio popularne nagranie ze Skiathos nie jest niczym nadzwyczajnym.
Źródło: YouTube @GreatFlyer, @FlightSim2020-Video’s
Komentarze
8