Na czym polega koncepcja "laserowego Internetu" i w jaki sposób inżynierowie Facebooka osiągają tak dobre rezultaty?
Drony, balony, satelity… Pomysłów na to, jak dostarczyć Internet dosłownie do każdego zakątka świata było już mnóstwo. Najnowsza koncepcja Facebooka (jednej z firm, którym najbardziej zależy na tym, by z sieci mógł korzystać każdy Ziemianin) to „Internet laserowy”. Na czym polega?
Inżynierowie Facebooka pracują nad rozwiązaniem, które umożliwi oferowanie szerokopasmowego dostępu do Internetu za pomocą lasera. Działające w obrębie firmy laboratorium Connectivity Lab opracowało technologią zdolną do dostarczania Internetu o prędkości 2 Gb/s do odległych miejsc (z dużych wysokości).
Facebook zdołał to zrobić, dzięki wykorzystaniu do zbierania światła fluorescencyjnych światłowodów zamiast tradycyjnych rozwiązań optycznych. Ponieważ włókna nie emitują tego samego koloru, który pochłaniają, operator może kierować na nie jaśniejsze światło i uzyskać czas reakcji poniżej 2 nanosekund (coś jak koncentrator słoneczny). W połączeniu z kodowaniem multi-stream otrzymuje się przepustowość wystarczającą dla sieci przewodowych, jak i Wi-Fi.
Co ciekawe, tak dobre efekty udało się osiągnąć z wykorzystaniem powszechnie dostępnych materiałów. Ekipa Connectivity Lab nie wątpi w to, że bardziej „egzotyczne” materiały mogłyby zaowocować jeszcze lepszy osiągami. Badania pójdą zresztą w tym kierunku. Cel ostateczny: 10 Gb/s. I przyznać trzeba, że nie jest to niemożliwe.
Źródło: Facebook, Engadget
Komentarze
2pomysłł z lat 80 USA do zestrzeliwania Radzieckich rakiet nuklearnych przy pomocy lasera ;)
nie sądzę by były na tyle mocne te lasery by odparowały wodę na swojej drodze
w rejonach afrykańskich gdzie zachmurzenia i opady deszczu to rzadkość takie coś może większość czasu działać ale w innych kiepsko widzę przydatność tego rozwiązania