Już za miesiąc na Marsie wyląduje łazik Perseverance. Tymczasem Curiosity obchodził okrągły jubileusz trzech tysięcy marsjańskich dni pobytu na Czerwonej Planecie. Pora podsumować co takiego udało mu się osiągnąć, a co takiego jeszcze przed nim.
Na początek gwoli wyjaśnienia, mówiąc dni marsjańskie mamy na myśli tamtejszą dobę (Sol), która trwa dokładnie 24 godziny i 39 minut, czyli dłużej niż na Ziemi. Różnica ta na przestrzeni około 8,5 roku, jakie upłynęły od lądowania Curiosity na Marsie skumulowała się do 80 dni.
Niekończąca się podróż na szczyt
Od 2012 roku Curiosity powoli wspina się na wysoką na 5500 metrów górę Sharpa, która zlokalizowana jest wewnątrz krateru Gale. Przez pierwsze 4 lata Curiosity poruszał się wzdłuż zbocza, a dopiero później zaczął na dobre podróż pod górę.
Wykonana pod koniec 2020 roku gigapanorama, na której widać obecne otoczenie łazika
Łazik przejechał już 24 kilometry, co nie jest rekordowym osiągnięciem, ale jego misja nie jest też wyścigiem. Najważniejsze są obiekty, które warto zbadać z bliska, także pobierając próbki. Poza tym pojazd musi omijać półki skalne i inne przeszkody, więc nie jest w stanie wykonać ataku na szczyt jadąc na wprost. Maksymalna prędkość łazika to 90 metrów na godzinę, a najbardziej stromy podjazd, który pokonywał miał około 30 stopni nachylenia.
Najgroźniejsze „przygody” Curiosity to niespodziewane uszkodzenie wiertła w 2016 roku, globalna burza piaskowa z 2018 roku, a także awaria pokładowych komputerów w 2019 roku
Gdzie jest teraz łazik Curiosity na Marsie?
Pozycję łazika Curiosity można śledzić na mapie udostępnionej przez NASA.
Fotografie to pierwszy dowód postępu eksploracji, ale nie zawsze najważniejszy
Ważniejsze niż pokonane kilometry są badania, wykonywane w trakcie postojów. Dla nas pierwszym namacalnym dowodem postępu eksploracji są oczywiście fotografie powierzchni. Kamery łazika wykonały już około 390 tysięcy zdjęć (poniżej przykładowe surowe zdjęcie). Poza tym na pokładzie Cusiosity zainstalowano 10 innych instrumentów.
Ich celem jest badanie przeszłości Marsa jaka zapisała się na i tuż pod jego powierzchnią. Każdy etap wspinaczki pozwala odkrywać tajemnice innych epok ewolucji Czerwonej Planety. Obecnie (na rok 2021) zaplanowane są badania młodszych i bogatych w siarczany skał na zboczu góry Sharpa. Wcześniej łazik poruszał się po starszych, położonych niżej, strukturach gliniastych.
Im więcej odpowiedzi tym więcej pytań i zagadek
Na przestrzeni prawie 9 lat badań Marsa przez Curiosity, udało się znaleźć odpowiedzi na wiele pytań, których myślą przewodnią jest dążenie do poznania historii Marsa jako miejsca, gdzie obecna była płynąca woda, a także istniało życie, przynajmniej w tej podstawowej formie jako drobnoustroje. Wraz z odpowiedziami pojawiły się też nowe intrygujące zagadki. Oto niektóre z nich.
- zaobserwowano struktury, takie jak kamienie otoczaki, wygładzone przez płynącą niegdyś po powierzchni Marsa wodę, badania Curiosity wspierają także hipotezę, że Mars uległ ogromnej transformacji, tracąc większość wody oraz swojej pierwotnej atmosfery
- w próbkach gruntu znaleziono wszystkie najpotrzebniejsze składniki dla rozwoju mikrobów, w tym siarkę, azot, tlen, fosfor i węgiel, a także minerały w glinie
- wykrycie krzemionki w pęknięciach w powierzchni wskazuje na długotrwałą fazę mokrego Marsa
- odkryto niespodziewaną zmienność obfitości tlenu w atmosferze Marsa, problem jest podobny jak w przypadku metanu, którego obecność ulega spodziewanym zmianom sezonowym, ale też są momenty gdy jego obfitość rośnie w niewytłumaczalnym jak na razie stopniu
- okazało się też, że obserwacje z orbity nie muszą być kompletne pod względem analizy składu powierzchniowego, dopiero łazik był w stanie zarejestrować pokłady gliny, których sonda MRO z orbity nie dostrzegła
- odkryto ślady sugerujące istnienie jezior z wodą pitną, ale też później uformowanych oczek ze słoną wodą, co potwierdza stopniowe wysychanie Marsa
- gęstość skał tworzących górę Sharpa okazała się mniejsza niż spodziewana, co wskazuje na ich porowatą strukturę
- kamery łazika obserwowały obłoki srebrzyste, wiry pyłowe, udało się nawet zbadać żelazny meteoryt znaleziony na powierzchni
Curiosity nawet stojąc w miejscu będzie ważnym instrumentem badawczym
Nawet jeśli Curiosity zaprzestałby swojej podróży, ze względu na uszkodzenie mechanizmu napędowego (najbardziej wrażliwe są tu „opony”, które są już mocno podziurawione), to upłynie jeszcze wiele miesięcy zanim naukowcy zbadają wszystkie wcześniej pobrane próbki skał.
Z kolei analiza otoczenia, za pomocą kamer i sensorów atmosferycznych może być prowadzona stale, bo zasilanie zapewnia termoelektryczny generator radioizotopowy z zapasem „paliwa” na jeszcze wiele lat. Trzeba jednak pamiętać, że praca łazika zależy też od kondycji akumulatorów litowych, a także elektroniki, która wciąż jest wystawiona na zabójcze (w porównaniu z tym ziemskim) promieniowanie docierające z Kosmosu.
Do Marsa zbliża się już młodszy i nowocześniejszy brat Curiosity
Łazik Curiosity wraz z Marsem oddalają się obecnie od Ziemi, aktualna odległość to około 160 milionów kilometrów (około 9 minut świetlnych), za to coraz bliżej celu znajduje się Perseverance (misja Mars 2020).
Pojazd z kolejnym łazikiem NASA (z wyglądu podobnym do Curiosity) jest już w fazie zbliżania do Czerwonej Planety, lądowanie nastąpi w godzinach wieczornych 18 lutego 2021 roku.
Źródło: NASA
Czytaj więcej na tematy związane z astronomią:
- Elektronika na północnej półkuli Ziemi może być bardziej zagrożona niż ta na południu
- Radioteleskop Arecibo zniszczony (wideo z katastrofy) - przez lata był największy na świecie
- Gwiazdozbiór Oriona - widzieliście go już wiele razy, ale jeszcze ten jeden raz naprawdę warto
Komentarze
9