Tysiące, a może miliony lat temu kawałek skały oderwał się od Ziemi. Spędził w kosmosie wiele mileniów, by ostatecznie… wrócić na naszą planetę. To pierwszy ziemski meteoryt-bumerang, jaki znamy.
Był rok 2018, kiedy to grupa poszukiwaczy meteorytów odnalazła skałę, której następnie nadano nazwę NWA 13188. Przy wadze niesięgającej nawet 650 gramów nie imponuje gabarytami, ale jest w niej jednak coś wyjątkowego. Wygląda na to, że jest to pierwszy znany ziemski meteoryt-bumerang.
Pierwszy ziemski meteoryt-bumerang
Jérôme Gattacceca, badacz z Uniwersytetu Aix-Marseille we Francji, wraz z zespołem dokonał dogłębnej analizy tej skały. Okazało się, że skład sugeruje, że jest to obiekt, który powstał na Ziemi. Jedna z pierwszych hipotez zakładała, że jest to po prostu skała wulkaniczna, ale według Francuzów dane wskazują na coś innego.
Gattacceca twierdzi, że „dobrze rozwinięta skorupa obtopieniowa” eliminuje możliwość, by była to po prostu skała wulkaniczna. Co więcej, odnalezione ślady izotopów, takich jak beryl-3, hel-10 i neon-21, sugerują, że skała była wystawiona na działanie promieni kosmicznych. Poziom tych izotopów sugeruje, że najpewniej spędziła w kosmosie nie mniej niż 10 tys. lat, a prawdopodobnie znacznie więcej.
Jak było naprawdę? To kwestia sporna
Jednak nie wszyscy naukowcy zgadzają się z tymi wnioskami. Na przykład Ludovic Ferrière z Muzeum Historii Naturalnej we Wiedniu, mimo tych argumentów, nadal nie jest przekonany i sugeruje przeprowadzenie szerzej zakrojonych badań. Z kolei Frank Brenker z Uniwersytetu Goethego we Frankfurcie twierdzi, że „nie ma wątpliwości co do faktu, że jest to meteoryt”, ale powątpiewa, czy rzeczywiście pochodzi on z Ziemi.
Francuscy naukowcy zapowiadają, że będą kontynuować swoje badania, aby dać jednoznaczną odpowiedź. Wówczas też możemy spodziewać się publikacji wyników w którymś z recenzowanych czasopism naukowych.
Źródło: Space.com, Live Science. Foto: Albert Jambon
Komentarze
2