2,5 miliona złotych oraz rok pozbawienia wolności – taki wyrok usłyszał pirat, który przez co najmniej trzy lata uprawiał tak zwany sharing internetowy.
2,5 mln złotych kary dla pirata z powiatu mrągowskiego
Piractwo wiele ma twarzy, a jedną z nich jest nielegalne udostępnianie programów telewizyjnych w Internecie. Właśnie tego dopuścił się pewien mężczyzna z powiatu mrągowskiego – zatrzymany przez policję pod koniec 2019 roku. Teraz jego proces wreszcie dobiegł końca: Sąd Okręgowy w Olsztynie zasądził rekordową grzywnę – 2,5 miliona złotych, wraz z dwunastomiesięcznym pozbawieniem wolności (w zawieszeniu na trzy lata). Wyrok jest prawomocny.
Mężczyzna, który swój nielegalny proceder prowadził co najmniej przez trzy lata, miał na swoje usługi około 800 odbiorców. Po wyliczeniu potencjalnych strat dla nadawców sąd postanowił, że oskarżony musi zapłacić 1 milion złotych spółce CANAL+ Polska i 1,5 miliona złotych Cyfrowemu Polsatowi. Jest to jedna z rekordowych kwot, jeśli chodzi o walkę z sharingiem internetowym w naszym kraju.
Na czym tak konkretnie polega sharing internetowy?
W tym procederze chodzi o to, że osoba nabywa kartę abonencką, a następnie nielegalnie rozdziela jej uprawnienia i udostępnia je innym osobom za pośrednictwem Internetu. W mieszkaniu mężczyzny odnaleziono 30 tego typu kart oraz duże ilości sprzętu elektronicznego, umożliwiającego realizację tego nielegalnego czynu. Dodajmy, że zaraz po zatrzymaniu 49-latka „straty” szacowane były na około 6 milionów złotych i groziła mu kara nawet 10 lat pozbawienia wolności.
Źródło: Policja, Biuro Prasowe CANAL+
Komentarze
32XD
Po pierwsze musiał mieć te abonamenty wykupione u operatora, żeby je udostępniać 30 kart to wydatek poand 100k zł dla ceny 100 zł per karta.
Po drugie jeżeli miał przez cały okres 3 lat 800 użytkowników i każdy by mu płacił 100 zł (raczej to było 20-50 zł) to przez cały okres zarobiłby 800*100*36 = 2,88 mln zł. Jak odejmiemy to co wydawał na 30 kart + ogarnięcie tego systemu serwerów itp. to chłopu nie starczy na zapłatę kary, a jak obliczymy dla 50 zł zysku per user (co jest bardziej realne) to jego przychód wynosi 1,44 mln - 100k zł za te 30 kart i koszt serwerów to powiedzmy miał na czysto 1,2-1,3 mln zł. Ogólnie chłop to do końca życia będzie spłacał albo w ogóle nie będzie spłacał i umorzą mu dług po kilku latach.
a co do gościa, sam jest sobie winien. skoro zdecydował się na pewną formę paserstwa, to się kiepsko zabezpieczył przed namierzeniem.
jak zwykle mocne wątpliwości budzi kwota wymyślonych strat. tak się składa, że z tych 800 "abonanetów", marna garstka by się zdecydowała na zakup treści oficjalnymi kanałami, reszta by i tak nie kupiła. tak więc te "straty" są jak zwykle mocno wirtualne.