Nokia: wyniki finansowe firmy - Stephen Elop CEO firmy widzi nadzieję w usługach lokalizacji
Nadal traci, ale znacznie mniej niż dotąd
Z obozu Nokii, niegdyś pierwszej w branży mobilnej, nadal nie napływają pomyślne informacje. Jednak wygląda na to, że powoli sytuacja fińskiego koncernu zaczyna się poprawiać. Stephen Elop wykorzystuje ten fakt i snuje wizję Nokii jako firmy, która wykorzysta potęgę smartfonów jako idealnej platformy dla usług związanych z lokalizacją.
Wyniki finansowe za drugi kwartał 2012 roku to około 830 mln euro strat. Niejedna firma straciłby nadzieję na poprawę sytuacji, ale w przypadku Nokii te wyniki to światełko w tunelu. Dotąd straty rosły i to w zatrważającym tempie. W ostatnim kwartale ubiegłego roku Nokia straciła łącznie 920 mln euro, a pierwszy kwartał bieżącego roku zamknięto ze stratami na poziomie 1,3 mld euro.
Sprzedaż smartfonów jest tym co Nokii sprawia najwięcej problemów i jest źródłem największych strat. W ubiegłym kwartale sprzedano 4 mln urządzeń z Windows Phone, dwa razy więcej niż w pierwszym kwartale, ale to nadal za mało, aby odtrąbić sukces. Najwięcej zysków przynoszą rynki Ameryki Północnej i Południowej, gdzie firma wychodzi na plus. Najwięcej strat przynosi region EMEA, gdzie tradycyjnie sprzedawane jest najwięcej produktów Nokii.
W 2 kwartale 2012 roku Nokia sprzedała 73,5 mln telefonów i 10,2 mln smartfonów. To prawie 5 mln mniej urządzeń niż rok wcześniej. Ale gdy porównamy wyniki z pierwszym kwartałem tego roku, zauważymy niewielki wzrost - o mln urządzeń. Sprzedaż netto całego koncernu wzrosła w porównaniu z pierwszym kwartałem 2012 roku o 3%, choć to nadal o 19% mniej niż rok temu.
Na razie jednak na poprawę notowań wpływa większa sprzedaż zwykłych telefonów, a nie smartfonów (ich sprzedaż spadła o 1,5 mln urządzeń w porównaniu z pierwszym kwartałem 2012 roku).
Co wydarzy się 7 września 2012 roku?
Linia smartfonów Lumia w końcu może zacząć przynosić Nokii zyski, ale wymaga to zmiany strategii na bardziej agresywną. Wprowadzenie tańszych wariantów urządzeń z Windows Phone to dobry pomysł, ale to za mało dla wymagającego dziś rynku mobilnego. Nokia zdaje sobie z tego sprawę i przygotowuje znacznie bardziej zróżnicowaną ofertę smartfonów Lumia z systemami Windows Phone 7.8 oraz Windows Phone 8.
Użytkownicy smartfonów Nokia z Windows Phone otrzymują darmowy dostęp do usług Nokia Nawigacja i Nokia Transport, a także map Nokia Maps.
Ale nie tylko smartfony z Windows Phone mają przynieść ratunek Nokii. CEO firmy, Stephen Elop, pokłada nadzieje w usługach, które wiążą się wykorzystaniem tych, jak i innych mobilnych urządzeń. Najbardziej obiecujące są usługi lokalizacyjne, coś na czym Nokia się zna i w czym ma doświadczenie.
Elop widzi Nokię jako równorzędnego partnera, nie konkurenta, dla Facebooka i Google. Te dwie firmy postrzega jako źródło odpowiedzi na pytania „Kto” i „Co”. Fiński koncern ma być kojarzony z odpowiedzią na pytanie „Gdzie”.
Narzędziem do realizacji tego celu jest oprogramowanie lokalizacyjne udostępniane przez Nokię oraz intensywne wykorzystanie różnorodnych sensorów wbudowanych w smartfony. Mogą one monitorować zachowanie użytkownika (położenie, ruch, zdrowie) i łączyć to informacjami, które samodzielnie udostępniamy w serwisach społecznościowych.
Przyglądając się poczynaniom Nokii odnosimy wrażenie, że firmie nie brakuje ciekawych pomysłów, ale ma ona problem z ich wcieleniem w życie tak, by generowały zyski. Miejmy nadzieję, że w ciągu najbliższego roku Nokia pokaże „Gdzie” dąży: ku dalszemu upadkowi czy, co jest przyjemniejszą ewentualnością, w kierunku odbudowy swojego starego wizerunku.
Więcej o Nokii i smartfonach Lumia:
- Android, iOS, Windows Phone, RIM, Symbian: udział mobilnych systemów w rynku w USA
- Nokia: firma mimo poważnych tarapatów nie poddaje się i walczy
- Nokia Lumia 900: smartfon w roli młotka - zobacz nietypowy test wytrzymałości
- Nokia opatentuje tatuaże wibrujące przy telefonicznym połączeniu
- Nokia: technologia PureView wkrótce w smartfonach Lumia
Źródło: Nokia, slashgear, mynokiablog
Komentarze
33Stephen Elop, całkiem dobrze wywiązuje się z misji powierzonej mu przez Ballmera, jego poprzedniego szefa.
Wtedy też okaże się, że Win Phone 8 to całkiem fajny system, telefony z nim są świetną alternatywą dla iPhone, oraz Androida.
No tak to będzie wyglądać w ciągu najbliższego roku...
Wtedy wszystko będzie azjatyckie, a to już krok do sytuacji jak z dyskami twardymi rok temu - jedna mała powódź i ceny x2...
BTW. nie orientuje się ktoś przypadkiem co tym razem zniszczyła wielka woda w państwie środka? Nie wypada czegoś na zapas znów zakupić?
Wiecie czym jest to spowodowane?
to bardzo proste, nawet taki głupi logistyk to zrozumie, jednym słowem moda(trendy).
Nikt nie kupi nokii z win8 nawet gdyby była o niebo lepsza od sgsIII, dlaczego?
Dlatego iż wszyscy jego znajomi posiadają telefony z androidem, nikt nigdy nie wyłamie się z tłumu, napędzanego reklamami Tv, oraz większaścią producentów fonów.
Inni mogą również powiedzieć ze androida mogą sobie dowolnie spersonalizować, to bujda wind7 phone też sie da personalizować, również jest sporo aplikacji na windowsa, ale jak mówiłem moda trendy oraz słabe kampanie nokii nigdy nie pokonają androida.
Nokia musiała by postawić jak apple na genialną reklame, ale no to już chyba jest za późno...
Zobaczymy co będzie za pare lat gdy Nokie przyjmie Microsoft, wtedy może być ciekawie.
Ale z drugiej strony jakie mają wyjście? Aktualnie nie ma lepszego mobilnego systemu niż Windows Mobile.
Może Boot2Geko coś zdziała, ale do tego jeszcze daleko.