Olympus PEN: aparaty z najszybszym Auto Focusem

Nowe aparaty z serii Olympus PEN - flagowy E-P3, jego uproszczona wersja E-PL3 z uchylanym LCD oraz przeznaczony dla początkujących adeptów fotografii miniaturowy E-PM1 - mogą pochwalić się najszybszym autofokusem na świecie. Firma pokazała także dwa bardzo jasne stałoogniskowe szkła - szerokokątne i portretowe.

Bezlusterkowce, jak potocznie określane są aparaty z wymienną optyką pozbawione lustra, ostatnio dość często gościły na łamach benchmark.pl. Tym razem nie będzie mowy o „najmniejszym” aparacie, lecz o trzeciej już generacji Olympus PEN.

Główną cechą nowych aparatów, na którą zwraca uwagę Olympus, jest nowy system AF, który firma określa jako najszybszy wśród wszystkich aparatów z wymienną optyką. To zasługa systemu FAST AF (Frequency Acceleration Sensor Technology - Technologia Sensora Akceleracji Częstotliwości). Sercem nowych aparatów jest procesor True Pic VI. Wszystkie modele wyposażono w stabilizowaną mechanicznie matrycę o rozdzielczości 12,3 Mpix z ultradźwiękowym systemem samoczyszczenia. Nie jest to rekordowa liczba pikseli, ale w zupełności wystarcza, aby wykonać profesjonalnie wyglądające zdjęcia. Matryca aparatów może pracować z czułością do 12800 ISO. Każdy nowy PEN potrafi również nagrywać filmy z dźwiękiem stereo w rozdzielczości Full HD (1080/60i) kodowane AVCHD o przepływności 20 lub 17 Mbps (E-P3) albo 17 lub 13 Mbps (E-PL3, E-PM1).
 

Flagowy bezlusterkowiec Olympus E-P3

Jak widać Olympus wyszedł z założenia, że różnice pomiędzy modelami na pewno nie powinny dotyczyć komponentów odpowiedzialnych za tworzenie obrazu.

Flagowy PEN E-P3 przeznaczony dla najbardziej wymagających zyskał nowy dotykowy 3-calowy ekran OLED o rozdzielczości 614 tysięcy punktów. Wyposażono go w chowaną lampę błyskową oraz gorącą stopkę. Na tylnej ściance pojawił się obowiązkowy przycisk filmowania, a pokrętło trybów przeniesiono na prawą stronę aparatu.
 

Wymiary i waga E-P3 to 122,0 x 69,1 x 34,2mm i 369 gramów.

Z kolei PEN E-PL3 ma odchylany szerokokątny 3-calowy ekran LCD o rozdzielczości 460 tysięcy punktów. To oraz lepiej umieszczony niż u poprzednika przycisk nagrywania ucieszy amatorów filmowania aparatami. Brak tu wbudowanej lampy, choć nadal mamy gorącą stopkę. Niestety, z żalem stwierdzamy, że brak jest jakiegokolwiek wybrzuszenia pozwalającego na nieco pewniejszy uchwyt. Przeprojektowana została również tylna ścianka, część przycisków przeniesiono nad wyświetlacz LCD.
 

Wymiary i waga E-PL3 to 109,5 x 63,7 x 37,3 mm i 313 gramów.
 

Najmniejszy z aparatów PEN E-PM1 to cyfrówka dedykowana osobom stawiającym pierwsze kroki w fotografii. Gdyby nie gorąca stopka (brak niestety wbudowanej lampy) i wymienne obiektywy aparat można pomylić ze zwykłym kompaktem. E-PM1 dostępny będzie w aż sześciu wariantach kolorystycznych. Podobnie jak w E-PL3, zastosowano tu szerokokątny 3-calowy ekran LCD o rozdzielczości 460 tysięcy punktów.
 

Wymiary i waga E-PM1 to 109,5 x 63,7 x 34,0 mm i 263 gramów.
 

Olympus E-P3 trafi do sprzedaży już niedługo. Na dwa pozostałe modele poczekamy do jesieni.

Wraz z nowymi aparatami PEN, Olympus pokazał dwa stałoogniskowe obiektywy dedykowane dla systemu Mikro Cztery Trzecie. Pierwszy z nich M. Zuiko Digital ED 12mm F2.0 ma ekwiwalent ogniskowej równy 24 mm, co daje szeroki kąt widzenia, a jasność f2 pozwala na komfortową pracę nawet przy słabym oświetleniu. Obiektyw ma sprawdzić się dobrze także podczas filmowania. Jego wymiary i waga to 56 x 43 mm i 130 gramów.
 

Obiektyw wyposażono w ciekawie rozwiązany pierścień ogniskowania. Po przesunięciu go w dół odsłaniamy skalę odległości, a obiektyw przechodzi w tryb manualnego ogniskowania.

Drugi z obiektywów M. Zuiko Digital ED 45mm F1.8 do sprzedaży trafi nieco później we wrześniu. Jego ekwiwalent ogniskowej równy 90 mm czyni to szkło idealnym dla fotografii portretowej, w czym pomocne jest światło f/1.8 które pozwoli ładnie rozmyć tło. Wymiary i waga obiektywu to 56 x 46 mm i 116 gramów.
 

Dzięki tym obiektywom system Mikro Cztery Trzecie i aparaty Olympus PEN (które, nawiasem mówiąc, robią bardzo przyzwoite zdjęcia) mogą skusić fotografów, którzy dotąd opierali się przed systemem bezslustrowym. Wiele jednak zależy od tego jak obiektywy będą sprawowały się w praktyce, a pierwsze recenzje są bardzo obiecujące.

Cena M. Zuiko Digital ED 12mm F2.0 nie jest niska, wyniesie około 800 dolarów. M. Zuiko Digital ED 45mm F1.8 wyceniono dużo atrakcyjniej, bo na 400 dolarów.

Dodatkowym gadżetem, który trafi do oferty Olympusa, jest zewnętrzna lampa błyskowa FL-300R, którą można sterować z poziomu korpusu aparatu PEN.

Więcej o aparatach cyfrowych:

• Panasonic vs Sony - kto zrobił najmniejszy aparat na świecie?
• Pentax Q: najmniejszy aparat kompaktowy z wymienną optyką
• Nowa Leica M9-P - aparat nie dla każdego

Źródło: Olympus