PayPal blokuje ludzi, którym nie podoba się nauka zdalna. Dlaczego nie chce oddać ich pieniedzy?
PayPal zablokował konto i pozbawił około dziesięciu tysięcy funtów organizację UsForThem, która odważyła się protestować przeciwko nauce zdalnej. Co może być szkodliwego w działalności UsForThem i czy PayPal może o tym decydować?
PayPal uznaje za stosowne blokowanie środków użytkowników z wielu powodów. Zakładającym tam konto rzadko to niepokoi. Odpowiednie zapisy w umowie wydają się bowiem sposobem, w który PayPal chce wykluczyć wykorzystywanie swojej platformy do przestęp finansowych. Tymczasem bana i konfiskatę środków można sobie załatwić wyrażając poglądy, które są niepopularne. Dlaczego gigant płatności internetowych przetrzymuje majątek organizacji UsForThem działającej na rzecz edukacji?
Czym zajmuje się UsForThem?
Organizacja UsForThem powstała przy okazji epidemii wirusa SARS Covid-19. Tworzy ją grupa brytyjskich rodziców, którzy mają radykalne poglądy na temat lockdownu w edukacji. Protestują przeciwko nauce zdalnej oraz noszeniu maseczek w szkole, ale nie są klasycznymi antyszczepionkowcami. UsForThem przede wszystkim chodzi o przyszłość dzieci. Uważają, że polityka społeczna w obliczu pandemii robi im krzywdę.
I coś w tym jest. Siedmiolatek, który musi nauczyć się czytać, pisać, liczyć i poznawać świat jest na wyjątkowym etapie rozwoju emocjonalnego i neurologicznego. To dziecko nie ma czasu czekać, aż skończy się pandemia lub system edukacji znajdzie sposób, żeby być wydajnym. Wśród proponowanych przez rodziców rozwiązań jest kilka zwariowanych, ale nie wszystkie. Na przykład postulat, by nauka w szkołach publicznych odbywała się w mniejszych grupach jest tylko kosztowny.
UsForThem nie zachowuje się też inaczej, niż tysiące organizacji społecznych, które próbują przeforsować swój pogląd na świat. Rzeczywiście, zdarza im się zorganizować kłopotliwy protest, ale PayPal nie jest służbą porządkową, ani sądem, który ma prawo pozbawić organizację finansowania. Tymczasem właśnie tak zrobił.
Co PayPal ma za złe UsForThem?
Powód dla którego PayPal odmówił świadczenia usług nie jest do końca jasny. UsForThem zostało poinformowane o takiej decyzji w następującej wiadomości:
Niedawno sprawdziliśmy, jak korzystasz z usług PayPal, co znajduje odzwierciedlenie w naszej dokumentacji. Ze względu na charakter Twojej działalności zdecydowaliśmy się zaprzestać świadczenia Ci usług zgodnie z Umową użytkownika PayPal. W rezultacie nałożyliśmy na Twoje konto stałe ograniczenie
Charakter działalności to słaby powód, ponieważ mało prawdopodobne, aby chodziło o cokolwiek, co mogłoby interesować platformę płatniczą. UsForThem wykorzystywała swoje konto PayPal do przyjmowania środków wpłacanych przez darczyńców i przeznaczała je na szkolenia, eventy i akcje informacyjne.
Jeśli w ten sposób dochodziło do podejrzanego obrotu funduszami, zakupów broni czy nielegalnych substancji, do drzwi UsForThem powinna zapukać też policja. Tak się nie stało.
Podobnie nie miało miejsca zdelegalizowanie UsForThem i nie jest rolą właściciela platformy płatniczej decydowanie o tym jaka działalność jest legalna, a jaka nie jest. To dlatego austriacki lub holenderski dom publiczny może mieć konto PayPal. Identyczna instytucja w Polsce nie może mieć osobowości prawnej i tylko dlatego platforma nie może zarejestrować konta użytkownikowi prowadzącemu podobną działalność.
Czy PayPal musi każdemu świadczyć usługi?
PayPal, jak każdy, może odmówić komuś założenia konta lub przyjęcia środków, a nawet zmienić zdanie w międzyczasie. Podobnie fryzjer, który nie strzyże rudych, może umieścić odpowiednią informację w swojej witrynie. Jeśli jest bucem, który uznał ten styl prowadzenia działalności za słuszny, to taka jego wola. Fryzjer nie może jednak zmienić zdania w trakcie strzyżenia. PayPal zrobił właśnie coś takiego i na dodatek poczęstował się majątkiem UsForThem.
W jaki sposób PayPal rozwiązuje umowy?
Enigmatyczna informacja pociągnęła za sobą drastyczne kroki. „Nałożenie na konto stałego ograniczenia” to nie tylko zaprzestanie świadczenia usługi, a blokada środków na minimum 180 dni. Na dodatek PayPal nie spieszy się z księgowaniem. Od momentu nałożenia blokady na konto UsForThem jeszcze przez kilka dni mogły wpływać nowe wpłaty.
Bez dostępu do swojego jedynego źródła finansowania, organizacja powinna zaprzestać działalności i zwrócić niewykorzystane środki. Nie może tego zrobić, podobnie jak nie jest w stanie ustalić przez kilka miesięcy jakie właściwie ma zobowiązania.
Wszystko to stało się na podstawie umowy o świadczenie usług. Jest to ten sam dokument, który podpisujemy wyklikując sobie konto na platformie PayPal. Moment, w którym zostawiamy tam jakieś swoje pieniądze jest powierzeniem ich firmie, która z dnia na dzień może nam wysłać maila, że nie podoba jej się nasz wczorajszy tweet i serdecznie żegna. A pieniądze odda kiedyś tam.
Co zamierza UsForThem?
UsForThem korzysta już z usług konkurencyjnej platformy płatniczej: Stripe. Założyciele organizacji nie wspominają aktualnie o planach złożenia przeciw PayPal doniesienia. Skupiają się przede wszystkim na nagłośnieniu sprawy.
W ten sposób PayPal osiągnął rzecz wielką. Sprawił, że na drugim końcu Europy komuś chciało się dowiedzieć o co chodzi oszołomom z UsForThem. Oprócz tego zarobił sobie na dobre miejsce w loży firm technologicznych, ograniczających wolność słowa.
Źródła: UsForThem, Daily Telegraph, Spiked Online
Komentarze
34Korporacje robią już co chcą bo wiedza ze prawo w coraz mniejszym stopniu zaczyna ich obowiązywać, dlatego ten stan powinno się zmienić.
Z byle powodu będzie można odciąć człowieka od jego środków jeżeli będą tylko cyfrowe, a tym samym mieć nad nim praktyczne pełną władzę!
A jak przyszedł rudy tylko się przefarbował i fryzjer zauważył dopiero podczas obcinania ? to co ?