Planujesz zakup procesora Intel? Nie, teraz nie jest na to najlepszy moment [AKT. 2]
W ciągu ostatnich tygodni ceny procesorów Intela wzrosły nawet o kilkadziesiąt procent. Dobrym pomysłem może okazać się wybór konkurencyjnych jednostek AMD.
Wrzesień nie jest najlepszym miesiącem do budowy nowego komputera, zwłaszcza jeżeli mamy w planach wybór platformy „niebieskich” - w ciągu ostatnich dni, ceny procesorów Intela wzrosły nawet o kilkadziesiąt procent.
Największe różnice można zaobserwować w przypadku najpopularniejszych modeli. Core i3-8100 w sierpniu bez problemu można było kupić za 500 zł, a teraz jego ceny wynoszą około 750 – 770 zł - tyle ile wcześniej kosztował Core i5-8400. No właśnie, sam Core i5-8400 kosztuje teraz około 1100 złotych, natomiast za Core i5-8600K przyjdzie nam zapłacić około 1200 – 1400 zł.
Ile przyjdzie nam zapłacić za topowe modele z serii Core i7? Core i7-8700K kosztował około 1500 zł, a obecnie trzeba za niego wyłożyć już blisko 2000 zł. Dobrym pomysłem może okazać się tutaj dołożenie do limitowanego Core i7-8086K, który jest niewiele droższy, ale oferuje lepsze osiągi.
Jeszcze gorzej wygląda sytuacja z modelami Pentium G5000. Najsłabszy (i najpopularniejszy) model G5400 jeszcze do niedawna kosztował około 250 zł, ale teraz jego znalezienie praktycznie graniczy z cudem. W sklepach można jednak znaleźć wydajniejsze modele G5500 i G5600, których ceny sięgają 450 – 500 złotych.
Skąd wynikają podwyżki cen? Wszystkiemu najprawdopodobniej winna jest zbyt mała podaż w stosunku popytu. W sieci od dłuższego czasu mówi się, że Intel nie nadąża z produkcją procesorów, co odczuwają również odbiorcy OEM/ODM.
Sytuację może wykorzystać konkurencja, której procesory stały się jeszcze bardziej atrakcyjne (przykładowo w cenie Core i3-8100 możemy kupić Ryzena 5 2600, a w cenie Core i5-8400 starszego i nadal bardzo dobrego Ryzena 7 1700X). Jeżeli więc planujecie budowę nowego komputera, możecie poczekać na obniżkę cen układów Intela lub zdecydować się na modele AMD.
Aktualizacja 27.09.2018 16:30
Po tygodniu od napisania newsa, sytuacja z cenami procesorów nadal nie wygląda zbyt optymistycznie. Wiadomo jednak, że producent nie zamierza czekać z założonymi rękami i już podjął działania, aby zwiększyć skalę produkcji 14-nanometrowych układów - starsze jednostki od początku października mają być produkowane również w zakładach zlokalizowanych w Wietnamie. Ponadto ostatnio przeniesiono produkcję low-endowego chipsetu H310 do 22-nm litografii.
Kiedy powinniśmy się spodziewać poprawy sytuacji? Na kryzysie tracą również producenci laptopów, którzy oczekują dostaw nowych procesorów. Niestety, tutaj wizje nie są zbyt optymistyczne – spekuluje się, że sytuacja ma wrócić do normy dopiero na początku przyszłego roku.
Aktualizacja 29.09.2018 9:20
Bob Swan, pełniący funkcję dyrektora generalnego i dyrektora finansowego Intela, opublikował oświadczenie w kwestii dostępności procesorów.
Szef Intela potwierdził zwiększony popyt w najważniejszych segmentach rynku, co przełożyło się na problemy z podażą procesorów. Producent podjął jednak kroki w celu zaspokojenia rynku, przy czym priorytetowo traktowana jest produkcja modeli z serii Core i Xeon.
Intel zwiększył wydatki na inwestycje o dodatkowy 1 mld dolarów (do 15 mld w skali 2018 roku), dzięki czemu będzie mógł usprawnić produkcję w zakładach w Oregonie, Arizonie, Irlandii i Izraelu. Działania te powinny przełożyć się na zwiększenie podaży procesorów.
Producent odniósł się również do produkcji układów 10-nanometrowej litografii. Podobno czynione są tutaj postępy, a rozpoczęcie masowej produkcji spodziewane jest w przyszłym roku.
Źródło: inf. własna, Fudzilla, WCCFTech, Intel
Komentarze
91Fajnie by było upgrade zrobić, ale jak wytrzymałem 5 lat to wytrzymam jeszcze te pół roku.
Po co kupować teraz procesory nie ma to sensu szczególnie że wiele "Januszów" mimo iż mają nadwyżki magazynowe procesor będą sprzedawać w kosmicznych cenach po informacji z problemami dostępności.
W Polsce wedle Ceneo najdroższe sztuki kupimy za 2349,00zł-2446,72zł.
sygnały dymne też
nad czym tu płakać?
Skąd wynikają podwyżki cen? Wszystkiemu najprawdopodobniej winna jest zbyt mała podaż w stosunku popytu. W sieci od dłuższego czasu mówi się, że Intel nie nadąża z produkcją procesorów"
Totalna bzdura - G5400 za 250 nie kupię ale G5500 za 450 bez problemu.
Przecież to ta sama fabryka robi i nie wyrabia się?
Intel zaserwował po prostu podwyżkę cen.
Ta firma tak jak nV doi póki może inna sprawa, że wytresowali sobie rzeszę fanatyków, którzy nawet nerkę sprzedają żeby mieć najnowszego Intela w litografii 14++++++.