Laptop z trzema ekranami? Dla niektórych to dziwactwo, ale w niektórych przypadkach taka koncepcja może okazać się zbawienna. Co więcej, przy odrobinie wprawy taki sprzęt można przygotować samemu w domu.
Dobry laptop do pracy musi oferować dużą powierzchnię ekranu. Co jednak powiedzielibyście na laptopa… z trzema ekranami? Producenci już od lat eksperymentują z takimi konstrukcjami (dobrym przykładem jest np. Razer Project Valerie), ale przy odrobinie wprawy taki sprzęt można przygotować samemu w domu.
Laptop z trzema ekranami – nietypowy pomysł na komputer
Matt Bastler z kanału DIY Perks (możecie go kojarzyć z projektu oddychającego komputera) tym razem wpadł na pomysł, aby zbudować laptopa z trzema ekranami. Proces tworzenia komputera zaprezentował na swoim kanale w serwisie YouTube.
Do budowy urządzenia wykorzystano oryginalną matrycę z laptopa i dwa ekrany z tabletów iPad Pro
Całość zamknięto w specjalnie zaprojektowanej obudowie (wydrukowano ją na drukarce 3D)
Pomysł Matta jest inny niż dotychczasowe projekty producentów – zamiast trzech dużych, nieporęcznych ekranów, wykorzystał on dużą matrycę z laptopa oraz dwa mniejsze wyświetlacze z tabletów iPad Pro. Takie rozwiązanie wydaje się bardziej poręczne.
Wszystko trzeba było odpowiednio połączyć. Dodatkowe ekrany zostały podłączone do płyty głównej laptopa przez złącza USB typ C (obsługujące też przesyłanie wideo). Konieczne było zmodyfikowanie przejściówek, by mogły one też doprowadzać zasilanie do dodatkowych wyświetlaczy.
Gotowe urządzenie bardziej przypomina komputer niż laptopa
Całość zamknięto w specjalnie zaprojektowanej obudowie, którą wydrukowano na drukarce 3D. Może nie jest to typowy laptop, ale koncepcja wydaje się… zaskakująca. Wyszedł oryginalny laptop z trzema ekranami. Koniecznie zobaczcie filmik poniżej.
Co sądzicie o przedstawionym pomyśle? Myślicie, że projekt laptopa z trzema ekranami mógłby się przyjąć na rynku, czy to raczej nikomu niepotrzebne dziwactwo?
Źródło: YouTube @ DIY Perks
Komentarze
10Druga sprawa to cena czegoś takiego. Już same ekrany od iPada pewnie tanie nie były...
Najciekawsza jest sama koncepcja tworzenia unikalnego laptopa na miarę, tak jak szycie garniturów "bespoke" czy "made-to-measure".
To może być całkiem lukratywna moda, o ile samo składanie nie będzie robione "metodą partyzancką" ;-D
Jakby rzeczywiście całość była złożona solidnie i mógłbym wybrać wszystkie podzespoły plus obudowa z tytanu, to składający nie narzekałby na brak zamówień.
Taki laptop byłby dużo bardziej luksusowy niż np. "japcok" czy Dell XPS - bo tylko jeden egzemplarz dla mnie i zero kompromisów.
A już na czymś takim z trzema ekranami ...to trudno nawet nazwać laptopem...