Polestar Precept to samochód ekologiczny, elektryczny, półautonomiczny i… z Androidem. Co najważniejsze – lada chwila powiemy o nim „model produkcyjny”.
Polestar Precept, czyli ekologiczny samochód elektryczny
Wiele widzieliśmy w ostatnich latach koncepcyjnych samochodów elektrycznych i niewiele z nich wyjechało później na publiczne drogi. Z Polestar Precept będzie inaczej – już niedługo model wejdzie do produkcji. To dobra wiadomość, bo auto „córki Volvo” jest jednym z najciekawszych, jakie mieliśmy okazję oglądać.
Podstawowa informacja jest taka, że Polestar Precept to samochód elektryczny, a więc – co do zasady – mniej szkodliwy dla środowiska niż auta z silnikami spalinowymi. Na tym jednak producent nie poprzestał i postarał się, by „zielone” było także jego wnętrze. Dlatego też w jego projekcie wykorzystał materiały pochodzące z recyklingu – plastikowe butelki, korki czy sieci rybackie znajdą tutaj swoje drugie życie. Zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz mamy tu też lniany kompozyt.
Czasem porusza się sam, zawsze dobrze wygląda
Ekologiczne rozwiązania to jednak wciąż tylko jeden z wielu powodów, dla których warto się zainteresować tym pojazdem. Polestar Precept zaoferuje także system półautonomicznej jazdy – kamery, radary i LIDAR pozwolą mu samodzielnie poruszać się po drogach w określonych warunkach.
Oczywiście w środku jest też sporo technologii. To przede wszystkim 12,5-calowy wyświetlacz kierowcy oraz pionowy, 15-calowy ekran centralny. Warto też wspomnieć o głębokiej integracji z informacyjno-rozrywkowym systemem Android Automotive, mającym zapewniać intuicyjną i płynną komunikację na linii kierowca-samochód.
Wisienką na torcie jest zaś nowoczesny, oryginalny i elegancki wygląd sedana z kamerami zamiast lusterek oraz przeszklonym dachem. Dokładna data rozpoczęcia jego produkcji nie została podana, ale najprawdopodobniej stanie się to już wkrótce. Co ciekawe – kolejne egzemplarze samochodu będą powstawać w nowoczesnej fabryce na terenie Chin, mogącej pochwalić się neutralnością węglową.
Źródło: Polestar, Engadget, The Verge
Czytaj dalej o samochodach:
- Tesla za mniej niż 100 000 złotych. Za mniej niż 3 lata
- Zgadniesz, ile samochodów elektrycznych jeździ po polskich drogach?
- BMW chce, żebyśmy płacili dodatkowo za funkcje, które są już w naszym samochodzie
Komentarze
21I 1 oddam nieznanej osobie spotkanej w centrum handlowym kompletnie za darmo.