Wideo z rozgrywki.
Kiedy w świecie branżowym ukazała się informacja o kontrolerze Natal, wśród graczy zawrzało. Półtora roku temu Microsoft oficjalnie ogłosił, że projekt zyskał nową nazwę - Kinect, a wirtualna rozgrywka otrzymała nowy wymiar.
Prawda jest jednak taka, że zarówno Wii Move jak i Microsoft Kinect oferują alternatywne, ruchowe sterowanie głównie w grach familijnych. Poważne, "dorosłe" produkcje póki co korzystają z duetu mysz i klawiatura (na PC) lub pad (na konsole).
Ta sytuacja może się zmienić, kiedy oficjalnie zostanie wydany kontroler wykrywający gesty na systemy Windows. Póki co, zdolni użytkownicy obchodzą ograniczenia własnymi sposobami i tworzonym przez zapaleńców oprogramowaniem.
KinectFAAST, użytkownik serwisu YouTube, który na swoim koncie umieścił już filmy z modyfikacji takich gier jak Dead Island czy Bulletstorm, wzbogacił o alternatywne sterowanie także trzy ostatnie części The Elder Scrolls. Film z ostatniej odsłony, Skyrim, jest już dostępny w sieci.
Efekt końcowy, jaki widzimy na materiale wideo, został uzyskany przy pomocy programu FAAST. Umożliwia on przypisywanie zdefiniowanych gestów do odpowiednich klawiszy. Żeby jeszcze bardziej uatrakcyjnić rozgrywkę, KinectFAAST pokusił się o użycie aplikacji VAC (Voice Activated Commands), dzięki której dodatkowo możliwe jest głosowe sterowanie w grze. Dla lepszego efektu użyty został bezprzewodowy zestaw słuchawkowy RazorFish.
Czy sterowanie w Skyrim na żywo nie jest aby zbyt skomplikowane i męczące? Jeżeli film nie daje dość powodów do opowiedzenia się za lub przeciw takiemu rozwiązaniu, pozostaje możliwość samodzielnego skonfigurowania gry przy pomocy dostępnego oprogramowania. Zachęcamy do dzielenia się wrażeniami.
Więcej o grach:
- Dead Island: polska gra zakazana w Niemczech
- Dragon Age III z trybem multi jak w Wiedźminie
- GTA V i Max Payne 3 zostaną wydane po polsku
- Wiedźmin 2: piraci pobrali grę 4,5 miliona razy
- Xbox 360: nowy dashboard już dziś
Źródło: tom's hardware
Komentarze
16sterownia myszka i klawiatura nie pregoni jeszcze nic dlugo.
Wszystkie nowinki zawsze koncza sie na odpowiedzi na pytanie, czy pomagaja i/lub uprzyjemniaja rozgrywke. W tym przypadku moga conajwyzej urozmaicic na pare minut, po czym zaczniesz ginac na glupim bandycie bo Ci sie za wolna wyciagnal miecz, czy nie mozesz trafic we wroga strzelajac z luku.
Trzy wczytania gry i wrocisz do sprawdzonego, radosnego wycinania henchmenów.
Ale gratulacje za pomysl. Wiekszy harmider na rynku nowinek ZAWSZE jest doceniany.
Gdyby nie to opóźnienie to by było Bardzo Dobre :P chodź niestety nie na dłuższy czas bo by męczyło np. takie trzymanie ręki w powietrzu.