24 października na półki księgarni trafiła tworzona od 2009 roku biografia Steve'a Jobsa autorstwa Waltera Isaacsona. Na 571 stronach uwiecznione zostało ponad 100 wywiadów, z czego więcej niż 40 przeprowadzonych z samym założycielem Apple.
Lektura książki pozwala na zgłębienie aspektów życia zawodowego oraz prywatnego Jobsa. Ponadto treść obfituje w nikomu dotąd nieznane ciekawostki dotyczące wizjonera. Poniżej prezentujemy dziewięć najciekawszych faktów.
1. Jak powstała nazwa "Apple"
Executek, Matrix, Personal Computer Inc. - to tylko niektóre z propozycji rozważanych przez współzałożycieli korporacji - Steve'a Jobsa i Steve'a Wozniaka. Nazwa "Apple" była sugestią pierwszego z mężczyzn.
"Byłem na jednej z moich diet owocowych. Właśnie wróciłem z sadu jabłoniowego" - tłumaczył w wywiadzie. Wizyta na All One Farm okazała się dla niego wyjątkowo inspirująca. "Jabłko" wyparło wszystkie inne pomysły.
2. Clinton prosił Stevena o radę w sprawie skandalu z Moniką Lewinsky.
Podczas długiej, prowadzonej nocą rozmowy Bill Clinton zapytał Steve'a Jobsa jak powinien postąpić w obliczu skandalu, który echem odbił się po całym świecie. Były szef Apple miał odpowiedzieć: "nie wiem czy to zrobiłeś, ale jeśli tak - powinieneś się przyznać". Jedyną odpowiedzią prezydenta było milczenie.
3. Dlaczego Jobs nosił czarne golfy?
Po odwiedzeniu fabryki Sony w Japonii były szef giganta z Cupertino pozostał pod dużym wrażeniem uniformów noszonych przez pracowników. Uznał, iż dobrym pomysłem byłoby wprowadzenie jednolitych strojów w Apple. Pomysł ten nigdy nie został wprowadzony w życie.
Zamiennie Jobs postanowił stworzyć swój własny "strój roboczy". O pomoc poprosił projektanta z Kraju Kwitnącej Wiśni - Isseya Miyake. Chciał by jego ubiór był wygodny i zarazem stanowił wyznacznik charakterystycznego, niepowtarzalnego stylu. Tak powstał znany wszystkim czarny golf.
4. Barack Obama rozczarował byłego szefa Apple
Steve Jobs był zwolennikiem Obamy. Proponował nawet, iż udzieli mu wsparcia w kampanii prezydenckiej. Pomysł ten wyraźnie nie spotkał się ze szczególnie dużym entuzjazmem ze strony głowy państwa.
W wywiadzie z Isaacsonem Jobs stwierdził, iż Obama ma poważne kłopoty z przywództwem, bowiem albo obraża ludzi albo ich irytuje. Z wywiadu wynika, iż mężczyźni odbyli jedno 45-minutowe spotkanie.
Podczas jego trwania były COE firmy oznajmił prezydentowi, iż z całą pewnością na swój urząd nie zostanie wybrany po raz drugi. Dodał też, że jego polityka biznesowa powinna być bardziej przyjacielska, z kolei reformowanie systemu edukacji bardziej stanowcze.
5. Jobs nie zgodził się na operację, która mogła uratować mu życie
Chory na raka trzustki mężczyzna konsekwentnie obstawał przy odrzucaniu możliwości poddania się operacji. Preferował bezinwazyjne działania. Przez długie miesiące usiłował zwalczyć nowotwór alternatywnymi metodami. Wśród nich znalazły się między innymi niekonwencjonalne diety, lecznicze zioła oraz akupunktura.
6. Były CEO Apple początkowo był przeciwny idei aplikacji
Art Levinson, jeden z pracowników korporacji przeprowadził wiele telefonicznych rozmów, podczas których usiłował przekonać Jobsa, iż aplikacje są niezwykle rozwojowym pomysłem. Jobs nie dostrzegał drzemiącego w nich potencjału.
7. Reakcja użytkowników na iPada wpędziła Jobsa w depresję
Sposób w jaki iPad został przyjęty przez konsumentów zdecydowanie nie przypadł do gustu współzałożycielowi Apple. Początkowo urządzenie uznawano za rzecz niepotrzebną.
Niewiele było osób, które wierzyły, iż ma ono realną szansę na to, by dobrze się sprzedać. Jak wspomina Jobs - nie od razu poradził sobie z nieprzychylnymi opiniami. Przeszedł nawet lekką depresję.
8. Steve Jobs lubował się w zadawaniu niestandardowych pytań podczas rozmów kwalifikacyjnych
Kandydaci walczący o zdobycie pracy w Apple podczas rozmów decydujących o przyjęciu często musieli mierzyć się z odbiegającymi od normy pytaniami. Ci którzy czuli się nadmiernie spięci lub odpowiadali w zbyt konwencjonalny sposób doświadczali tej mniej typowej części rozmowy.
Jobs pytał między innymi o utratę dziewictwa oraz zażywane w przeszłości narkotyki. Niekiedy przerywał udzielającym odpowiedzi zaskakującym "gobble, gobble, gobble, gobble".
9. Współzałożyciel korporacji był gotów zrobić wszystko, by zniszczyć system Android
Jobs uważał, że Android to kradziony produkt. Zapowiedział, iż na zwalczanie konkurencyjnego systemu poświęci "ostatnie tchnienie i ostatniego centa z 40-miliardowego majątku Apple".
Więcej o Stevie Jobsie:
- Stevve Jobs: poświęcę wszystko by zniszczyć Androida
- Steve Jobs: zmarł w wieku 56 lat
- Steve Jobs: oficjalne pożegnanie szefa Apple
- Steve Jobs: biografia ukaże się w październiku
Źródło: The Huffington Post
Komentarze
26Megaloman
Pkt 5 pokazuje, że nie był znowu taki inteligentny.
Pkt 9 - oj żebyśmy się nie przyjrzeli Apple, bo założę się że nie jedna rzecz, którą sprzedawali jest tak "kradziona" jak Android
C'mon ktoś palnął i teraz nikt nie napiszę o nim inaczej niż "wizjoner" co to za pusty slogan? Konkrety proszę.
http://i.imgur.com/zcqNf.png