Początek zimy to dla nas zwykle moment na kilka dni przed końcem roku. Jednak przyroda widzi to często inaczej, a oprócz pojęcia astronomiczna, kalendarzowa zima jest też określenie zimy meteorologicznej. Jak długo ona trwa i kiedy się zaczyna?
Rok 2023 to Rok Kopernika, który około 500 lat temu „zatrzymał Słońce, ruszył Ziemię”. Jednak nie zawsze rozumiemy to określenie w pełni. Kopernik ruszył bowiem nie tylko Ziemię w wędrówkę wokół Słońca po orbicie, ale sprawił także, że zaczęła ona w naszej świadomości, a nie tylko w rzeczywistości, obracać się wokół własnej osi. Tym samym wyjaśnił istnienie pór roku na Ziemi, zjawiska, które występuje także na innych planetach, również tych w układach pozasłonecznych, co sugerują obserwacje wskazujące na nachylenie osi obrotu takich planet.
Deszczowe Indie. Okres monsunowy tam trwa niecałe dwa miesiące. Mniej więcej na przełomie naszej wiosny i lata.
Warto też zdać sobie sprawę z tego, że cztery pory roku to zjawisko, które jest typowe głównie w regionach o umiarkowanej szerokości geograficznej i klimacie, takim jak w Polsce. W okolicy równika, pogoda jest podobna przez cały rok, a gdy odnosimy się do pór roku, to w regionie między zwrotnikami mowa o porze deszczowej i suchej. I wbrew pozorom wcale nie trwają one tak samo długo.
Kalendarzowe pory roku
Wracając do Polski. Zapewne już dawno przekonaliście się, że choć każda pora roku ma swoje cechy, to pogoda jest dziś nieprzewidywalna. Co prawda trudno liczyć na wielodniowe upały w styczniu, a zimową aurę z zamarzniętymi rzekami w lipcu, to zdarzają się okresy nadmiernie ciepłej pogody wtedy, gdy spodziewamy się mrozów, a z kolei wiosna czy lato nas nie rozpieszcza. To ostatnie potrafi nawet znacząco się przedłużyć, tak jak miało to miejsce w tym roku.
Zielono-biała zima to coraz częstszy widok.
To wszystko konsekwencja zmian jakie zachodzą na Ziemi i za które w pewnym stopniu odpowiada nasza cywilizacja (październik był najcieplejszym w historii pomiarów pod względem średniej temperatury na Ziemi), ale wciąż w naszej świadomości funkcjonuje od dawna ustalony cykl wiosna, lato, jesień, zima (chyba, że nasz cykl roczny wyznacza pora wakacji na Malediwach). Podobnie jak daty, w których te pory roku się zaczynają. Najczęściej odnosimy się do początku kalendarzowych pór roku. I tak co roku:
- początek kalendarzowej wiosny mamy 21 marca,
- początek kalendarzowego lata mamy 22 czerwca,
- początek kalendarzowej jesieni mamy 23 września,
- początek kalendarzowej zimy mamy 22 grudnia.
Astronomiczne pory roku
Daty wyznaczające początek astronomicznych pór roku, związane są z ruchem Ziemi po orbicie wokół Słońca i momentami równonocy i przesilenia. Równonoc (wiosenna, jesienna), to dzień, w którym Słońce połowę doba spędza ponad horyzontem, a połowę pod nim. Przesilenie mamy wtedy, gdy dzienna wędrówka Słońca ponad horyzontem jest albo najdłuższa (przesilenie letnie), albo najkrótsza (przesilenie zimowe).
Są to dni bliskie początkom kalendarzowych pór roku, ale nie zawsze te same. Momenty początku astronomicznej pory roku mogą różnić się nawet o trzy dni ze względu na niecałkowitą liczbę dni jaką trwa obieg Ziemi wokół Słońca (rok zwrotnikowy). Z tego też powodu mamy zwykle co cztery lata rok przestępny, takim rokiem będzie właśnie 2024.
Śnieżna zima w mieście nie jest już czymś oczywistym. Natomiast jedno nie zmienia się - w Polsce zimą, a szczególnie na przełomie grudnia i stycznia dni są krótkie.
Początek astronomicznej pory roku podawany jest z dokładnością do godziny, gdyż jest związany z konkretną pozycją Słońca na niebie.
I tak w roku 2023:
- początek astronomicznej wiosny nastąpił 20 marca o godzinie 22:24,
- początek astronomicznego lata nastąpił 21 czerwca o godzinie 16:57,
- początek astronomicznej jesieni nastąpił 23 września o godzinie 8:50,
- początek astronomicznej zimy nastąpi 22 grudnia o godzinie 4:27.
Niektóre państwa i regiony stosują także własne definicje pór roku ze względu na inny klimat i mniejszą regularność okresów ciepła i zimna niż w Polsce.
Zima na przełomie lat 2023 i 2024 zacznie się więc w piątek na dwa dni przed gwiazdką i potrwa dokładnie 88 dni, 23 godziny i 39 minut do 20 marca i godziny 4:06. Tu warto zauważyć, że jesień i zima na półkuli północnej jest dłuższa niż na południowej, gdzie mamy przesunięcie pór roku (w Australii teraz jest pełnia wiosny), a konsekwencją tego jest eliptyczność orbity Ziemi, w wyniku której w czasie jesieni i zimy w Polsce, Słońce znajduje się bliżej nas niż wiosną i latem.
Te wszystkie daty początku pór roku, jak dokładnie nie byłyby wyznaczone, kolidują jednak z tym co odczuwamy i co jest widoczne za oknem. Co gorsza, zwykle w okresie noworocznym, gdy spodziewamy się wielkich opadów śniegu w całym kraju, w wielu miejscach go brakuje. Z kolei tuż po przedłużającym się okresie ciepłego lata, następuje gwałtowna zmiana i wejście w okres nawet nie późnej jesieni, ale od razu zimy (to wtedy, gdy służby drogowe są za każdym razem zaskoczone).
Zima meteorologiczna zaczyna się już w piątek 1 grudnia
Dla meteorologów już od dawna jest oczywistym, że jesień nie trwa prawie do końca grudnia, a zima nie kończy się pod koniec marca. Na dodatek zmienne daty początku pór astronomicznych, czy też tych związanych z temperaturami w danym regionie, też nie są wygodne, dla statystyk pogodowych. Dlatego meteorologowie ustalili sobie własny cykl pór roku, który jak się okazuje jest znacznie bliższy temu co odczuwamy my i przyroda.
Mazurek zimową porą. Niezakłócony cykl pór roku jest szczególnie istotny dla fauny i flory.
I tak najczęściej zakłada się, że na północnej półkuli Ziemi co roku:
- początek meteorologicznej wiosny mamy 1 marca,
- początek meteorologicznego lata mamy 1 czerwca,
- początek meteorologicznej mamy 1 września,
- początek meteorologicznej zimy mamy 1 grudnia.
Prawda jakie to proste i łatwe do zapamiętania. Zgodnie z tym systemem już w najbliższy piątek rozpocznie się meteorologiczna zima. Można jednak być pewnym, że na pewno nie wszystko potoczy się zgodnie z planem. Nie będzie to okres stałej średniej temperatury poniżej zera stopni Celsjusza, jak to zakłada się przy termicznej definicji pory roku, wedle której pór roku w Polsce mamy aż dziewięć, a teraz jest tak zwane przedzimie. I pewnie znowu w niektórych miastach na gwiazdkę zabraknie śniegu.
Źródło: inf. własna
Komentarze
6