Google TV to nie tyle system, ile platforma Smart TV. Powstała, gdy okazało się, że Android TV w niewystarczający sposób odpowiada na potrzeby użytkowników. W tym roku doczeka się pewnych zmian – są zgodne z założeniami, ale to wcale nie musi oznaczać, że są zmianami na lepsze.
Wprowadzając Google TV amerykański producent zapowiadał, że to duża zmiana, ponieważ oferuje dostosowane do konkretnego użytkownika podpowiedzi najlepszych filmów i seriali do obejrzenia. Najważniejszą nowinką było i jest to, że sugestie z różnych serwisów streamingowych pojawiają się w jednym miejscu – proponowane są konkretne treści, a nie aplikacje, w których możesz te treści dopiero znaleźć.
Pierwsze zmiany w Google TV w 2023 roku
W 2023 roku zespół odpowiedzialny za rozwój Google TV stawia kolejny krok w kierunku upraszczania i ujednolicania interfejsu. Z dotychczasowych sześciu pozostaną tylko cztery zakładki w menu głównym: „Dla ciebie”, „Na żywo”, „Aplikacje” i „Biblioteka”. Znikną „Filmy” i „Seriale” – tytuły reprezentujące obie te grupy będą wymieszane niżej. Z jednej strony jest to zgodne z założeniami, z drugiej jednak… przeważnie wiemy, czy mamy ochotę na film czy serial.
Dobra wiadomość jest taka, że będzie można dostać się do treści podzielonych na te dwie grupy. Nieco niżej pojawi się bowiem sekcja z czterema kafelkami. Pierwsze dwa będą prowadzić właśnie – odpowiednio – do filmów i do seriali. Kolejne – do konkretnych, dopasowanych do użytkownika kategorii. Na przykładzie firma Google pokazała, że mogą to być: „familijne” oraz „hiszpańskojęzyczne”.
Jaki telewizor ma Google TV?
Aktualnie interfejs Google TV znajdziemy na telewizorach Sony i TCL, a od tego roku dołączą do nich modele marki Philips. Jego obecność wyróżnia także nowe przystawki smart TV z rodziny Google Chromecast.
Źródło: 9to5Google, informacja własna
Komentarze
1