Stylowo i oryginalnie wyglądające obudowy oraz panoramiczne matryce podświetlane diodami LED, czytnik Blu-ray czy też dotykowy panel Desktop Navigator. To tylko niektóre cechy wyróżniające nowe IdeaPady. Nowatorskie rozwiązania na jakie postawił Lenovo (np. multidotykowy touchpad czy też niespotykane dotąd białe wykończenie klawiatury) z pewnością przypadną użytkownikom do gustu.
Wnętrze notebooków jest bogato wyposażone, w wydajne komponenty oraz obiecujące możliwości dodatkowej konfiguracji o port podczerwieni i tuner TV. IdeaPad Y550 to doskonałe rozwiązanie dla osób poszukujących niedrogiego i dobrze wyposażonego komputera do gier i multimediów.
Z kolei Y650 to propozycja dla użytkowników, którzy oprócz multimedialnych cech szukają w notebooku niebanalnego wzornictwa oraz ładnych kształtów. I lubią kino HD.
Świetny wygląd notebooków jest przykładem standardów jakie powinny spełniać multimedialne komputery przenośne w dzisiejszych czasach. Użytkownik indywidualny szuka nie tylko trwałego urządzenia do pracy i zabawy. Ważnym elementem jest również wygląd, który niekiedy jest nawet ważniejszy niż osiągi komputera.
W IdeaPadach znajdziemy wszystko to, co niezbędne do komfortowej pracy w domu. Martwi jedynie nieco krótki czas pracy na baterii w obydwu modelach. Jeśli zamierzamy pracować na komputerze w podróży, to warto wziąć pod uwagę ten element wyposażenia.
Lenovo pokazuje również, że notebook wyposażony w nowoczesne komponenty nie musi być drogi. Jeśli skonfrontujemy jakość i rozwiązania z bardzo atrakcyjnymi cenami 4900 zł (model Y650) i 3500 zł (model Y550), otrzymamy ciekawe propozycje multimedialnych notebooków.
Podsumowanie Lenovo IdeaPad Y650 | |||
plusy: • kompaktowa i niezwykle cienka konstrukcja • doskonałe nagłośnienie JBL • świetne podświetlenie matrycy diodami LED • napęd Blu-ray • dysk dużej pojemności | |||
minusy: • małej pojemności bateria • mała liczba portów USB 2.0 • trudny dostęp do dysku twardego | |||
Orientacyjna cena w dniu publikacji testu: do 4900 zł |
Podsumowanie Lenovo IdeaPad Y550 | |||
plusy: • ciekawy wygląd • bardzo dobre głośniki z subwooferem • podświetlenie matrycy diodami LED • dysk dużej pojemności • wydajna karta grafiki • atrakcyjna cena | |||
minusy: • zbyt krótki czas pracy na baterii • mała liczba portów USB 2.0 | |||
Orientacyjna cena w dniu publikacji testu: do 3500 zł |
Komentarze
17Nikt nie kupuje takiego laptopa - bliskiego klasy DTR - dla maksymalnego czasu pracy na bateriach.
Jeśli już to w tej klasie notków włożenie czegoś porównywalnego do GTS250M czy GTS 260M było by juz super.
Co do samych notków to Lenovo idzie do przodu, oby nie popadło tak jak Dell w ilość kosztem jakości, choć obecnie już to nastapiło patrząc na ekrany w serii T które kiedyś były wzorcem w notkach. Mniejmy nadzieje że wrócą na własciwe tory (Dell i Lenovo0 i dalej będzie mozna traktować serie T od Lenovo\IBM i Precision od Dela jako super wytrzymałe i wydajne, a że będą drogie no cóż Porsche tez drogie patrząc na Fiata ale sie sprzedaje dobrze.
nie czepiam sie - nic z tych rzeczy - ale DTR do domu z Quadro FX to tak jak samochód Zonda i polna droga... jedzie jedzie... ma potencjał ma... ale nie ma go gdzie wykorzystać.
Stąd właśnie pisałem o GTS/GTX 260/280, które choć do 15 calówek sie nie nadają z racji TDP to do gier jednak tak... ale cóż wygląda na to, że troche gdybamy bo max co w 15-16 calach to standardowo GTS 130/230/240 a wybryki typu Alienware 15x tez są ale ile koooosztują :)
pozdrawiam.
nie czepiam sie - nic z tych rzeczy - ale DTR do domu z Quadro FX to tak jak samochód Zonda i polna droga... jedzie jedzie... ma potencjał ma... ale nie ma go gdzie wykorzystać.
Stąd właśnie pisałem o GTS/GTX 260/280, które choć do 15 calówek sie nie nadają z racji TDP to do gier jednak tak... ale cóż wygląda na to, że troche gdybamy bo max co w 15-16 calach to standardowo GTS 130/230/240 a wybryki typu Alienware 15x tez są ale ile koooosztują :)
nie czepiam sie - nic z tych rzeczy - ale DTR do domu z Quadro FX to tak jak samochód Zonda i polna droga... jedzie jedzie... ma potencjał ma... ale nie ma go gdzie wykorzystać.
Stąd właśnie pisałem o GTS/GTX 260/280, które choć do 15 calówek sie nie nadają z racji TDP to do gier jednak tak... ale cóż wygląda na to, że troche gdybamy bo max co w 15-16 calach to standardowo GTS 130/230/240 a wybryki typu Alienware 15x tez są ale ile koooosztują :)
w każdym bądź razie odpowiedż jest do mojej króciutkiej debaty z Piotr Romańskim :)