Technologia 3D nie jest żadną nowością. Obecnie pojawiły się tylko kolejne jej wersje, oczywiście udoskonalone. Naukowcy – tak, naukowcy! – eksperymentowali z różnymi wizualizacjami 3D już w latach 50. Kiedyś zachwycano się efektami 3D, ale gdzieś po drodze technologia ta straciła swój urok i zaczęliśmy ją uważać za kiczowatą. Obecnie firmy takie jak Panasonic, Sony czy LG są w pełni przygotowane: mają miliony dolarów na kampanie marketingowe i będą starać się edukować swoich klientów, aby ci zrozumieli, że technologia 3D jest świetna i warto kupić telewizor weń wyposażony.
Wielkie korporacje zatrudniają wybitnych ekspertów od marketingu, którzy znają sposoby na to, aby przemówić do kupujących i w rezultacie sprawić, że dany produkt będzie miał dobrą sprzedaż. Ale technologia 3D nie jest jeszcze doskonała. Jest kilka wad - dużych wad - jakich nie udało się przeskoczyć. Dowiesz się o nich w tym artykule i później sam zdecydujesz, czy warto kupić telewizor 3D.
Wróćmy jednak do technologii 3D, a konkretnie 3D TV. Tym skrótem określamy technologię wyświetlania, która pozwala widzom oglądać programy, filmy, gry i inne materiały wideo wraz z efektem stereoskopowym. Odpowiada on za złudzenie - trójwymiar, głębie obrazu, która dodawana jest do nowoczesnych telewizorów. Efekt 3D może być bardzo realistyczny i w rezultacie naprawdę podobać się widzom.
Istnieje co najmniej kilka technologii 3D, które są stosowane do projekcji stereoskopowych par obrazów. Producenci również nie faworyzują jednego rozwiązania.