Jeśli wszystkie inne metody na wyciszenie komputera zawiodły, a chłodzenie pasywne nie jest dla nas wyjściem ze względu na fakt, że chcielibyśmy wycisnąć z procesora czy kart graficznych maksymalny potencjał, to jedynym wyjściem jest chłodzenie wodne. Niestety, to wyjście jedynie dla osób z zasobnym portfelem, jako że koszt układów bardzo często wynieść może grubo ponad tysiąc złotych.
Polecamy |
Chłodzenie przy 4,0 GHz - woda vs powietrze |
Niewątpliwą zaletą takiego chłodzenia będzie absolutna cisza oraz znaczne zwiększenie potencjału OC. Obecnie większość rekordów w podkręcaniu bije się właśnie na tego typu chłodzeniu (lepsze wyniki można jedynie osiągnąć przy chłodzeniu azotem).
Trzeba sobie powiedzieć szczerze, że ceny komponentów są grubo zawyżone. Chęć wyciągnięcia z portfela komputerowych maniaków kilkuset złotych nawet za najprostszy element woła o pomstę do nieba. Najtańsze zestawy na procesor można wprawdzie kupić już za 299 zł, jednak z chłodzeniem wodnym z prawdziwego zdarzenia i ich wydajnością nie mają one wiele wspólnego.
Corsair Cooling Hydro Series H50
cena: 300 zł
Ze względu na fakt zastosowania dwóch wentylatorów, Corsair H50 niekoniecznie jest cichszy od wydajnych coolerów przystosowanych do chłodzenia powietrzem. Producenci również dostrzegają potrzeby maniaków ciszy i OC, wydając na rynek karty graficzne z fabrycznie montowanym chłodzeniem wodnym. Dobrym przykładem może być GTX 480.
GTX 480 EVGA
cena: 2400zł
Jeżeli jesteście zainteresowani chłodzeniem wodnym, odsyłam was do artykułu, gdzie dowiedziecie się wszystkiego od podstaw. Jego lektura z pewnością pozwoli zdecydować, czy jest to coś, co was zainteresuje.