We współpracy ze specjalistami z e24cloud.com przygotowaliśmy cykl artykułów o cloud computingu. Mamy nadzieję, że te publikacje pozwolą wam zrozumieć korzyści płynące z wykorzystania "chmur". Pierwszy tekst znajdziecie poniżej – sprawdźcie, co w chmurze piszczy!
Z pewnością wielu z was zastanawiało się nad tym, czym tak naprawdę jest chmura i jaka jest istota cloud computingu. Wbrew pozorom nie jest to fizyka jądrowa i praktycznie każdy jest w stanie zrozumieć zasadę funkcjonowania rozwiązań w chmurze. Oczywiście, temat jest na tyle obszerny, że nie da się go zamknąć w ramach jednego artykułu, potraktujcie go zatem bardziej jako wprowadzenie do zagadnienia - takie ABC. :-)
Chmura to nic innego jak zdalne zasoby serwerowe, które mogą zostać wykorzystane w różnoraki sposób. Można pokusić się o stwierdzenie, że cały internet jest jedną wielką chmurą. Jest to oczywiście pewnego rodzaju skrót myślowy, aczkolwiek pomoże wam zrozumieć sens wykorzystania zdalnych zasobów serwerowych, czyli mówiąc prościej - cloud computingu.
Aby uporządkować trochę nasze rozważania, musimy wprowadzić pewne rozróżnienia i wyjaśnić podstawowe pojęcia, ponieważ chmura chmurze nierówna, ale o tym za chwilę. Pewnie nie wszyscy zdajcie sobie z tego sprawę, ale na co dzień korzystacie z chmury. Sprawdzaliście dzisiaj pocztę w przeglądarce internetowej lub edytowaliście dokumenty online? Jeżeli tak, to korzystaliście z chmury. :-) Oczywiście wspomniane usługi stanowią tylko część rozwiązań, które łączy wspólny mianownik, czyli chmura.
Rozwiązania "w chmurze" zdecydowanie różnią się od tradycyjnego i powszechnie znanego hostingu. Po pierwsze są bardziej elastyczne, w wielu przypadkach stosuje się rozliczenia godzinowe, a użytkownicy sami na bieżąco skalując i dostosowując wydajność maszyn decydują o tym, w jaki sposób spożytkują dostępne zasoby. Wyobraźcie sobie samochód, który można bez problemu ulepszyć lub też wyposażać w dodatkowe opcje, bezpośrednio podczas jazdy. Działa to mniej więcej tak: wpłacasz określoną kwotę i ruszasz. Jeżeli potrzebujesz szybko zwiększyć osiągi, to ustawiasz w panelu odpowiednie opcje i twój silnik zyskuje większą wydajność. Jeździsz Golfem, ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby na zawołanie mieć Ferrari. Z wpłaconej kwoty są pobierane opłaty odpowiadające rzeczywistej mocy twojego silnika. Skalując zasoby oszczędzasz koszty. Niestety, w przypadku samochodów takie rozwiązania nie są jeszcze możliwe, ale serwery w chmurze oferują takie rozwiązania już dziś - skalowalność zasobów jest ich największym atutem.
Chmury dzielimy na prywatne oraz publiczne. Publiczna oznacza, że usługi są dostępne w powszechnej sprzedaży. Chmura prywatna jest najczęściej dostępna wyłącznie dla określonej grupy osób w ramach specjalnej firmowej sieci lub data center. Oczywiście większość chmur prywatnych przygotowywana jest "na miarę", w oparciu o określone preferencje klienta. Czasem zdarza się, że w chmurze publicznej wydziela się tzw. wirtualną chmurę prywatną, która stanowi namiastkę tego, co proponują chmury publiczne.
Prywatne, bądź publiczne, cel jest jednak zawsze taki sam: dostarczyć użytkownikom wydajne zasoby, którymi można łatwo i wygodnie zarządzać. Zresztą zobaczcie sami, jak wygląda idea chmury na przykładzie rozwiązań oferowanych przez e24cloud.com:
3 podstawowe pojęcia, które nierozerwalnie wiążą się z cloud computingiem to:
- Serwery w chmurze – Infrastructure as a Service (IaaS),
- Platforma – Platform as a Service (PaaS),
- Oprogramowanie – Software as a Service (SaaS).
Serwery w chmurze – w przypadku tego modelu my sami odpowiadamy za całość oprogramowania (aplikacje, środowisko programistyczne, sterowniki itp.), a dostawca usługi zapewnia sprzęt oraz infrastrukturę w postaci zaplecza serwerowego wraz z zabezpieczeniami. Do tej kategorii zaliczamy serwery w chmurze dostarczane m.in. przez e24cloud.com, Amazona czy Rackspace.
Mamy już sprzęt, który zapewnia nam dostawca. Dołóżmy do tego jeszcze środowisko programistyczne i otrzymujemy rozwiązanie typu Platforma. W tym przypadku nie musimy martwić się o utrzymanie systemu operacyjnego, zamiast tego możemy skupić się na tworzeniu oraz wykorzystaniu konkretnych aplikacji. Przykłady tego typu rozwiązań to Windows Azure czy Engine Yard.
Ostatnim elementem układanki są rozwiązania w modelu Oprogramowanie. W tym przypadku dostawca usługi zajmuje się wszystkim od A do Z: sprzętem, systemem operacyjnym, środowiskiem programistycznym oraz aplikacjami. Decydując się na ten model korzystamy z gotowego produktu - skonfigurowanego serwera, do którego mamy zdalny dostęp z każdego miejsca na Ziemi. Google Docs lub Dropbox brzmi znajomo? No to już wiadomo, o co chodzi.
Rzućcie okiem na infografikę, a już za chwilę cała idea chmury stanie się dla was jasna. :-)
Kiedyś komputery osiągały olbrzymie rozmiary, jednak wystarczyło kilkanaście lat, abyśmy mogli cieszyć się możliwościami jakie dają nam obecnie: laptopy, netbooki, tablety czy smartfony. Parę lat temu stanowiły melodię przyszłości, teraz jednak większość z nas nie wyobraża sobie bez nich życia.
Cloud computing jest obecnie na podobnym etapie, co komputery osobiste kilka lat temu. Rozwija się bardzo dynamicznie - od prostych rozwiązań hostingowych przez nowoczesne serwery w chmurze, aż do usług w rodzaju Dropboksa lub dokumentów online. Siłą napędową tych zmian jest innowacja. Właśnie dzięki pomysłowości i potędze ludzkiego umysłu rozwiązania w chmurze stanowią dynamicznie rozwijającą się gałąź usług IT. Warto śledzić ten rynek, ponieważ co kilka miesięcy pojawiają się interesujące nowości, a definicja chmury stale się poszerza.
Mam nadzieję, że zaciekawiłem was zagadnieniem cloud computingu i z chęcią przeczytacie kolejne artykuły dotyczące chmury.
Już za tydzień!
W następnej odsłonie Akademii Chmury zajmiemy się wyjaśnieniem terminologii związanej z serwerami w chmurze i nie tylko. Wielu z was z pewnością słyszało o maszynach wirtualnych, VPS i tym podobnych sprawach. Warto zatem wyjaśnić niektóre pojęcia oraz być może obalić pewne mity. Do zobaczenia za tydzień! :-)
Publikacje z cyklu Akademia Chmury:
- ABC cloud computingu
- VPS-y, wirtualki i chmury, czyli z poradnika młodego technika
- Postaw na chmurę i zacznij oszczędzać
Komentarze
8Do wykonania drugiego zadania cloud computingu via internet nie bardzo się nadaje. Przykłady za i przeciw oczywiście można mnożyć. W dzisiejszych czasach gdzie dostawców sieci czekają olbrzymie inwestycje w "ostatnią mile" a nawet w sieci szkieletowe czarno widzę możliwości zastosowania cloud computingu dla przykładu 2.
Proszę pamiętać, że na pasmo czeka ( i było pierwsze) w kolejce streaming hdtv, streaming gier, voiceip na pełną skalę.
Oczywiście fajnie by było mieć prosty terminal i możliwości potencjalne superkomputera, ale na to jeszcze trzeba poczekać. Na pewno nie na internecie na miedzi i raczej nie na internecie na światłowodach ~1.5um.
Ale kiedyś kto wie, w końcu człowiek był na księżycu :)
jak to u was wyglada - pytanie do redakcji , czyt. autoa artykulu
na Benchmarku przyzwyczailiśmy się do konkretnych artykułów, a nie kilka słów i koniec, i ciągnie się serial jak plebania. (dobrze były zrobione 3 odcinki artykułów o androidzie). Jeżeli chcecie nam sprzedać jakąś usługę to nie róbcie wodolejstwa tylko:
- pokażcie 4-5 różnych rozwiązań, do czego używają to klienci - może i my coś wymyślimy na podstawie tego,
- dajcie darmowy trial usługi dla czytelników artykułu aby można było się tym "pobawić" (np. 6 h).
Pozytywy:
- ambitny kierunek,
- i coś co jest warto się "podszkolić",
Do redakcji benchmarka:
warto aby ktoś się zajął tematami Windows serwer, Active Directory, bezpieczeństwo sieci firmowej - rozwiązania i tym podobne bardziej profesjonalne tematy.