Google udostępniło Android 14 Developer Preview 1. To pierwsza okazja do przyjrzenia się niektórym nowościom, jakie zostaną wprowadzone wraz z nową wersją tego systemu.
Android 14 (Upside Down Cake) Developer Preview 1 dostępny. Kto może pobrać?
Google postanowiło zacząć dzielić się z użytkownikami efektami swojej pracy nad kolejną wersją systemu Android, ale trzeba mieć świadomość, że jak co roku na początku mogą z tego skorzystać tylko nieliczni. Konkretnie posiadacze smartfonów, które też zostały przygotowane przez Google. Chodzi o modele:
- Google Pixel 7 Pro,
- Google Pixel 7,
- Google Pixel 6a,
- Google Pixel 6 Pro,
- Google Pixel 6,
- Google Pixel 5a 5G,
- Google Pixel 5,
- Google Pixel 4a 5G.
Warto brać pod uwagę, iż mowa o oprogramowaniu, które znajduje się w rozwoju i nie musi działać w pełni stabilnie. Chętnych do testów mimo tego nie powinno braknąć, a producent mocno liczy na informacje zwrotne i uwagi odnośnie tego, co poprawić. Pliki i instrukcje co do instalacji znajdują się na oficjalnej stronie Androida.
Jeśli spotkacie się gdzieś z określeniem Upside Down Cake, to nie dziwcie się, ponieważ właśnie tak brzmi kodowa nazwa nowego oprogramowania. Każda wersja systemu Android była nazywana od czegoś słodkiego, chociaż od pewnego czasu producent nie stosuje tego w oficjalnym przekazie. Użytkownicy wciąż lubią jednak posługiwać się zamiennymi określaniami, w tym roku mamy do czynienia z nawiązaniem do mniej popularnego deseru, przynajmniej w Polsce.
Android 14. Co nowego?
Są też osoby, dla których liczy się tylko to, jakie nowe funkcje zostaną wprowadzone. Przy okazji Developer Preview 1 w części omówiono jednak nowości dla deweloperów, więc z punktu widzenia użytkowników nie wszystko brzmi szczególnie interesująco.
Z pewnością Google nie zaskakuje, bo jak co roku twierdzi, iż dzięki poprawkom uda się lepiej panować nad optymalizacją, a tym samym zapewnić bateriom przynajmniej trochę lepsze osiągi. Niektóre działania mają odbywać się teraz w tle, co wedle Google da wymierne korzyści we wspomnianym elemencie.
Z kilku względów postanowiono zablokować możliwość instalowania starszych aplikacji, ale nie powinno być to powodem do wielkich zmartwień, ponieważ mowa tylko o takich, których rozwój zakończył się przed SDK 23, a więc naprawdę dawno temu (na Androidzie 6.0). Deweloperzy będą musieli teraz bardziej skupiać się na odpowiedniej kompatybilności aplikacji, ponieważ Google widzi w tym szansę na poprawę ich działania.
Z punktu widzenia większości użytkowników w oczy bardziej rzucać będą się nowe opcje dotyczące personalizacji. W tym roku to między innymi możliwość skalowania czcionki do 200%. Wcześniej maksymalny rozmiar czcionki na urządzeniach wynosił 130% tej bazowej.
Czy nie pojawią się sytuacje, w których tekst będzie zbyt duży? Temu zapobiegać ma specjalny mechanizm wbudowany w system (tekst, który jest już wystarczająco duży nie będzie powiększał się w takim samym tempie jak mniejszy).
Skrywające się „pod powierzchnią” rozwiązania mają poprawiać bezpieczeństwo i prywatność użytkowników systemu, a także lepiej radzić sobie z językami innymi niż angielski i np. odróżniać rodzaje męski, żeński i nijaki.
Wprowadzona została również obsługa Credential Manager oraz Passkey. To powinno uprościć proces uwierzytelniania, ale jednocześnie zapewnić mu większe bezpieczeństwo.
Android 14. Kiedy premiera?
Pojawienie się Developer Preview 1 to pierwszy sygnał, iż Google wkracza z pracami nad nowym system w dalszą fazę. Nie znaczy jednak, że lada chwila doczekamy się finalnej wersji. Na to trzeba będzie poczekać.
Zgodnie z polityką prowadzoną przez producenta także w poprzednich latach, po etapach Developer Preview czekają nas wersje beta. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, pierwsza ujrzy światło dzienne w kwietniu. Później, prawdopodobnie w okresie wakacyjnym, Android 14 powinien być już stabilną platformą. Finalna wersja ma szanse na premierę w III kwartale tego roku.
Komentarze
3