Pod względem wydajności Asus ZenFone 2 5,5” to smartfon z najwyższej ligi. Niestety pod względem jakości zdjęć i filmów pozostaje daleko w tyle za liderami. Moim zdaniem konkurować może z nowymi smartfonami kosztującymi nie więcej niż 1000 zł.
Nie oznacza to jednak, że zdjęcia są słabe. Byłoby to zwyczajnie niedopuszczalne w sprzęcie tej klasy. Oficjalna cena testowanego modelu na rynku polskim nie była znana w chwili pisania tego artykułu, ale niemal pewne jest, że ZenFone 2 będzie znacznie tańszy od flagowców Samsunga, LG czy HTC. Na czymś trzeba było zaoszczędzić.
Zdjęcie wykonane aparatem tylnym
Zdjęcie wykonane aparatem tylnym
Producent nie podaje jaki sensor został użyty w smartfonie, ale może to być popularny Sony Exmor IMX135 lub IMX214. Teoretycznie jakość powinna być zbliżona do tego co oferuje Motorola Nexus 6 lub Motorola Moto X 2 gen., ale jak wiadomo sam sensor to zaledwie podstawa na której buduje się dobry obraz. Często większą rolę gra sposób przetwarzania sygnału oraz jakość układu optycznego.
Zdjęcie wykonane aparatem tylnym
Na przykładzie dwóch pierwszych zdjęć widać, że aparat tylny robi całkiem udane zdjęcia „macro”, czyli z bliskiej odległości. Autofokus łapie wolno, ale dość precyzyjnie, nawet gdy obiekt oddalony jest zaledwie o około 10 cm od sensora.
Są jednak dwie rzeczy, które mi się nie podobają. Po pierwsze stopień wyostrzania zdjęć jest zdecydowanie zbyt wysoki. Krawędzie niektórych obiektów mają zauważalną ciemną otoczkę, która jest charakterystyczna dla wyostrzania.
Zdjęcie wykonane aparatem tylnym
Zauważalne są też artefakty cyfrowe. Widać je doskonale na pierwszym zdjęciu (kwiaty), gdy oglądamy je w powiększeniu 1:1 (szczególnie po lewej stronie, na liściach). Mają one postać małych, ciemnych plamek. Nie jest to klasyczny szum, lecz pozostałości po cyfrowym odszumianiu i późniejszym wyostrzaniu oraz kompresji JPEG.
Maksymalna rozdzielczość zdjęć tylnych to 4096x3072 px, czyli ok. 12,58 Mpx.
Połączone zdjęcia z aparatu tylnego (panorama)
Aparat tylny oferuje wiele trybów fotografowania:
- automatyczny (podstawowy)
- ręczny (ustawienia manualne)
- HDR (szeroka rozpiętość tonalna)
- upiększanie (głównie wygładzanie skóry)
- duża rozdzielczość (50,3 Mpx, niższa jakość)
- słabe oświetlenie (3 Mpx, jaśniejsze zdjęcia w nocy)
- noc (pełna rozdzielczość)
- głębia ostrości (efekt „wydobycia” obiektu z tła)
- selfie
- animacja GIF (animowane zdjęcie)
- panorama
- miniatura
- cofanie w czasie (zdjęcie rejestrowane nawet przed naciśnięciem spustu migawki)
- usuwanie inteligentne (likwidowanie niepożądanych obiektów ze zdjęcia)
- z uśmiechem (wybór ujęcia z najlepszym uśmiechem)
- upływ czasu (tklasyczny timelapse)
- efekt (filtry kolorystyczne)
Jak widać lista jest długa i każdy znajdzie coś dla siebie, choć w praktyce i tak tryb „AUTO" jest najlepszy i oferuje optymalną jakość.
Zdjęcia przednie mają rozdzielczość 2560x1920 px, czyli ok. 4,92 Mpx. Ich jakość jest w miarę dobra jeśli obiekt nie znajduje się dalej niż metr od smartfona. W przypadku dalszych zaczynają dawać się we znaki wady optyczne obiektywu.
Zarówno filmy tylne, jak i przednie mają rozdzielczość Full HD oraz przepływność ok. 15 Mb/s. Jakość różni się drastycznie ze względu na znacznie gorszą jakość optyki przedniej oraz mniejszy sensor światłoczuły.
Moim zdaniem nagrania nie mają szans konkurować z najlepszymi smartfonami, ani nawet z niektórymi w klasie cenowej do 1000 zł. Lumie ze średniej półki nagrywają Full HD z zachowaniem lepszej szczegółowości i mniejszej kompresji. Sytuacja nie jest jednak zła - np. filmy z Jiayu S3 wyglądają nieco gorzej.
A zatem... polecać ZenFone 2, czy raczej nie?
Prawda jest taka, że w czasie pisania tej recenzji nie miałem żadnej oficjalnej informacji na temat jego ceny. Nieoficjalnie jednak mówi się o kwocie ok. 1199 zł za model ZE551ML oraz ok. 999 zł w przypadku ZE550ML. Jeśli te ceny by się potwierdziły, to mógłbym z czystym sumieniem polecić testowanego Asusa ZenFone 2.
Smartfon jest bardzo wydajny, a przy okazji nie zawodzi pod względem czasu pracy na baterii. Ma również duży, szczegółowy (choć nieco za ciemny) wyświetlacz Full HD IPS, łączność Wi-Fi „ac”, Bluetooth 4.0, NFC, slot microSD, dwa miejsca dla kart SIM (w tym jedno 4G LTE) oraz całkiem niezły aparat tylny.
Najważniejsze jest jednak to, że pomimo zainstalowania w systemie wielu różnych programów użytkowych smartfon reaguje szybko i działa płynnie. Wpływ na to ma dobra optymalizacja systemu Android 5.0, ale nie bez znaczenia jest też duża ilość pamięci RAM (aż 4 GB).
O oficjalnych polskich cenach Asusa ZenFone 2 będziemy informować od razu po ich ujawnieniu.
Ocena końcowa:
- płynne działanie systemu;
- duży, szczegółowy wyświetlacz IPS Full HD;
- łączność 4G LTE;
- dual SIM;
- szybka łączność Wi-Fi „ac”;
- wysoka wydajność procesora;
- duża ilość pamięci RAM;
- wystarczająca jakość zdjęć i filmów z kamerki tylnej;
- wiele przydatnych aplikacji zainstalowanych fabrycznie;
- dobra jakość dźwięku z głośnika;
- wystarczajacy czas pracy na baterii;
- zbyt niska jasność wyświetlacza;
- brak podświetlenia na przyciskach dotykowych;
- nieco zbyt duża waga;
- niewygodny dostęp do przycisku blokady;
Komentarze
17Fachowcy na Anandtechu zmiażdżyli te dwa punkty. Dodatkowo plastik jest tandetny i obudowa rysuje się i uszkadza od byle dotknięcia.
Na XDA ludzie klną na baterię.
Telefon posiada Świetny SoC, ale to akurat nie jest zasługa ASUS'a. Reszta bardzo słabo.
Active Dual SIM. Niewiele jest telefonów dual sim, a już w kategorii cenowej >1000zł z dobrymi parametrami procesor/ram/ekran/wykonanie w zasadzie brak.
Z tego właśnie powodu od 3 tygodni jestem szczęśliwym posiadaczem Zenfon 2
Na XDA ludzie klną na baterię.
Telefon posiada Świetny SoC, ale to akurat nie jest zasługa ASUS'a. Reszta bardzo słabo."
To świetnie ale jak sam nie testowałeś to skąd wiesz?
http://zenfone.pl/