Montaż i testy
Chieftec Gamer The Cube CI-01B nie należy do zbyt przestronnych obudów, lecz mamy tutaj możliwość odchylania przedniej i górnej ścianki, co znacznie ułatwia dostęp do górnego pokładu - nie musimy się męczyć z przykręcaniem płyty głównej czy podłączeniem zasilania do karty graficznej. Rozwiązanie to sprawia, że montaż podzespołów jest tutaj znacznie łatwiejszy aniżeli w przypadku innych konstrukcji typu cube.
Dodatkowym atutem są otwory w tacce pod płytę główną, przez które można przeprowadzić okablowanie (a niepotrzebne wiązki bez problemu da się ukryć na dolnym pokładzie). Wprawdzie 3,5-calowe dyski twarde można zainstalować bez użycia narzędzi, ale zabrakło już elementów tłumiących drgania. W przypadku 2,5-calowych nie obejdzie się bez użycia śrubokręta.
Co prawda producent przewidział możliwość zainstalowania w obudowie nawet trzech wentylatorów, ale standardowe wyposażenie nie obejmuje ani jednego „śmigiełka”. Jak w takich warunkach poradziła sobie nasza przykładowa platforma testowa?
Temperatura podzespołów
[°C] mniej = lepiej
obciążenie spoczynek | |
Procesor - Intel Core i5-4690K +Silentium PC Fortis 3 | 57 37 |
Płyta główna - MSI Z87M Gaming | 55 37 |
Karta graficzna - Gigabyte GeForce GTX 950 Xtreme Gaming | 65 47 |
Dysk twardy - WD Blue 320 GB | 43 43 |
Okazuje się, że podzespoły nie należały do najchłodniejszych. Procesor Intel Core i5-4690K z chłodzeniem SilentiumPC Fortis 3 rozgrzewał się do 57 stopni, a karta graficzna Gigabyte GeForce GTX 950 Xtreme Gaming do 65 stopni. Na dysku twardym też odnotowaliśmy stosunkowo duże temperatury.
Podsumowanie
Chieftec Gamer CI-01B to jedna z najciekawszych obudów w ofercie producenta, która wpadnie w oko fanom nietypowego wzornictwa.
Gamer CI-01B już na pierwszy rzut oka różni się od typowych obudów dla graczy. Producent postawił na nowoczesną, ale nieprzesadzoną stylistykę – niewątpliwie znajdzie ona swoich zwolenników. Na górnym panelu wyprowadzono podstawowy zestaw złączy, który jak najbardziej jest odpowiedni do nowoczesnych, niedrogich obudów.
W środku zmieści się całkiem wydajna konfiguracja sprzętowa z płytą główną mini-ITX lub mATX i konkretną kartą graficzną. Nie powinno więc być problemów ze złożeniem komputera do grania, a składanie takiego zestawu ułatwi przemyślana konstrukcja z uchylanym przodem i górą.
Szkoda tylko, że producent nie dodaje w zestawie ani jednego wentylatora, przez co komponenty mogą się bardziej nagrzewać i/lub charakteryzować się gorszą kulturą pracy. Przydałoby się też wymienić dolny filtr przeciwkurzowy, bo jego demontaż nie należy do najprostszych.
Gamer CI-01B w wersji podstawowej kosztuje około 200 złotych, więc teoretycznie mamy do czynienia z ekonomiczną propozycją. Tyle tylko, że wypadałoby do niej dokupić jeszcze dwa wentylatory, a to podnosi cenę mniej więcej o 40-50 złotych – w takim przypadku opłacalność już nie jest najmocniejszą stroną obudowy. No chyba, że wentylatory pozostaną nam z poprzedniego zestawu.
W sprzedaży dostępna jest też wersja z zasilaczem o mocy 350 W, za którą trzeba zapłacić około 370 złotych. Taką opcję możemy polecić do złożenia słabszego zestawu z podstawową kartą graficzną.
Ocena końcowa:
- nowoczesne wzornictwo może przypaść do gustu
- całkiem sporo miejsca na podzespoły
- ułatwiony montaż podzespołów
- możliwość zakupu wersji z zasilaczem 350 W
- brak wentylatorów w komplecie
- niewygodny filtr pod zasilaczem
Komentarze
5a brak wentylatorów to zaleta, przynajmniej nie płaci się za złom, który od razu idzie do wymiany
system otwierania jest bez sensu, nie jesteśmy w stanie zapanować nad okablowaniem gdyż musi być luz dla kabli wychodzących z góry tego ustrojstwa, powinny być przeciągnięte dołem