Chciałbyś zbudować ciekawy komputer do gier, ale znudziły ci się standardowe obudowy typu tower? Chieftronic M2 to propozycja, która powinna cię zainteresować... a przynajmniej tak twierdzi producent. My sprawdziliśmy ją w praktyce.
- Chieftronic M2 to ulepszona wersja obudowy Chieftronic M1 - nowy model oferuje kilka usprawnień, które powinny poprawić jakość konstrukcji.
- Nowa obudowa Chieftronic zalicza się do konstrukcji typu cube, która pozwoli zbudować ciekawy i nietuzinkowy zestaw dla graczy.
- W środku przewidziano miejsce dla wydajniejszych podzespołów. W nowej wersji zastosowano też większą liczbę wentylatorów, dzięki czemu obudowa powinna oferować lepszą wentylację.
- W naszych testach sprawdziliśmy, jak obudowa radzi sobie z wydajnym, gamingowym komputerem.
Pamiętacie obudowę Chieftronic M1? Gamingowy cube (bo właśnie tak producent określał "skrzynkę") zapowiadał się na interesującą propozycję dla entuzjastów, którzy składają ciekawy, nietuzinkowy komputer do gier. W testach zauważyliśmy jednak kilka niedoskonałości, wpływających na ogólną ocenę produktu. Mówiąc wprost – szału nie było.
Niedawno w ofercie producenta pojawił się ulepszony model - Chieftronic M2. Podobno ma być poprawiony, a przy tym zachowywać wszystkie główne atuty poprzednika. Obudowa tak nas zainteresowała, że postanowiliśmy ją ściągnąć do redakcji na testy. Jak wypadnie na tle „m-jedynki”? Sprawdźmy to!
Test obudowy Chieftronic M2
Chieftronic M2 - czym się różni od poprzedniego modelu Chieftronic M1?
Czym się różni Chieftronic M1 od M2? Na pierwszy rzut oka obydwie obudowy wyglądają bardzo podobnie, ale różnice można wyczytać już ze specyfikacji.
Model | Chieftronic M1 (GM-01B-OP) | Chieftronic M2 (GM-02B-OP) |
Typ | Cube | Cube |
Materiały | stal, tworzywa sztuczne, szkło | stal, tworzywa sztuczne, szkło |
Wymiary i waga | 400 x 270 x 350 mm – 7,47 kg | 398 x 273 x 345 mm – 7,47 kg |
Obsługiwany standard płyt głównych | mini-ITX, mATX | mini-ITX, mATX |
Zewnętrzne zatoki na napędy/panele | brak | brak |
Panel I/O | » 2x audio » 2x USB 2.0 » 2x USB 3.0 » przycisk do włączania » przycisk do restartowania | » 2x audio » 2x USB 2.0 » 2x USB 3.0 » przycisk do włączania » przycisk do restartowania |
Miejsca na dyski 2,5 i 3,5 cala | » 2x 2,5 cala » 2x 2,5/3,5 cala | » 2x 2,5 cala » 2x 2,5/3,5 cala |
Miejsca na karty rozszerzeń | 4x 320 mm | 4x 340 mm |
Miejsca na wentylatory | » Przód: 2x 120/140 mm » Tył: 1x 120/140 mm | » Przód: 2x 120/140 mm » Tył: 1x 120/140 mm » Góra: 2x 120 mm |
Fabrycznie zainstalowane wentylatory | » Tył: 1x 120 mm RGB LED | » Przód: 2x 120 mm ARGB LED » Tył: 1x 120 mm ARGB LED |
Miejsca na chłodnice | » Przód: 120/140/240/280 (do 35 mm) | » Przód: 120/140/240/280 » Góra: 120/240 |
Maksymalna wysokość chłodzenia CPU | 200 mm (w praktyce 180 mm) | 200 mm (w praktyce 180 mm) |
Filtry przeciwkurzowe | » Przód: nylonowy » Dół: nylonowy (wysuwany) | » Przód: nylonowy » Dół: nylonowy (wysuwany) |
Maty wyciszające | brak | brak |
Maksymalna długość zasilacza | 195 mm (ATX) | 195 mm (ATX) |
Ścianki | » Przód: tworzywo sztuczne » Lewy: okno z hartowanego szkła (4 mm) » Prawy: okno z hartowanego szkła (4 mm) » Góra: okno z hartowanego szkła (4 mm) | » Przód: tworzywo sztuczne/mesh » Lewy: okno z hartowanego szkła (4 mm) » Prawy: okno z hartowanego szkła (4 mm) » Góra: tworzywo sztuczne/mesh |
Dodatkowe | » kontroler 2x listwa RGB + 6x wentylator RGB » pilot zdalnego sterowania | » kontroler 2x listwa RGB + 6x wentylator RGB » pilot zdalnego sterowania |
Cena | 459 zł | 459 zł |
Nowy model bazuje na tej samej konstrukcji, więc oferuje bardzo zbliżoną funkcjonalność, ale producent zmienił panele i wentylatory – możemy podejrzewać, że będzie chłodniej i efektowniej.
Co ważne, nowa wersja obudowy aktualnie powinna być dostępna w tej samej cenie - Chieftronic M2 ma kosztować u nas około 459 złotych. Mówimy więc o średnim segmencie obudów dla graczy, gdzie oczekujemy dopracowanego projektu, dobrej wentylacji i ciekawego wyglądu.
Chieftronic M2 - nowa wersja może bardziej się podobać
No właśnie, Chieftronic M2 na pierwszy rzut oka wygląda, jak… Chieftronic M1. Obudowa zalicza się do konstrukcji typu cube (kostka) i została utrzymana w ciekawej, efektownej stylistyce – producent postawił na agresywne kształty, a z boków znalazły się przeszklone panele, przez które można wyeksponować wnętrze komputera. Nie zabrakło też podświetlanych wentylatorów. W nowej wersji mamy do czynienia z adresowalnym podświetleniem LED, które daje lepsze możliwości personalizacji efektów.
W nowej wersji obudowy zastosowano przewiewny front, który ma zapewniać lepszą wentylację podzespołów
Pierwsza zmiana dotyczy przedniego panelu. W nowej wersji zastosowano panel z tworzywa sztucznego z siatką mesh, która powinna zapewniać lepszą cyrkulację powietrza dla przednich wentylatorów (w poprzedniej wersji obudowy był z tym problem). Osłonę można zdjąć, a boczne otwory zostały zabezpieczone nylonowymi filtrami (nie do końca wiadomo dlaczego, bo wentylatory zaciągają powietrze przez przednią siatkę).
Do dyspozycji oddano ten sam zestaw portów - dwa USB 2.0 i dwa USB 3.0
Po prawej stronie umieszczono panel I/O, ale nie przeszedł on żadnych zmian – do dyspozycji oddano: wejście i wyjście audio, dwa porty USB 2.0 i dwa porty USB 3.0. Mamy 2021 rok, więc w nowej wersji obudowy można by już pokusić się o USB typ C.
Obydwie boczne ścianki są przeszklone, więc można przez nie podejrzeć wnętrze komputera (zostały one tak zaprojektowane, że widać przez nie tylko główną komorę obudowy)
Podobnie jak w poprzedniej wersji obudowy, obydwa boczne panele wykonano z hartowanego szkła, dzięki czemu można przez nie podejrzeć wnętrze komputera. Okienka obejmują jednak tylko górny „pokład”, gdzie znajdują się ciekawsze podzespoły (dolny poziom z mniej reprezentatywnymi częściami osłonięto blachą).
Górny filtr można łatwo zdjąć i oczyścić
Chieftronic M2 nie ma przeszklonego topu. Zamiast niego zastosowano standardowy panel z tworzywa sztucznego, pod którym znalazły się miejsca montażowe na dwa 120-milimetrowe wentylatory (zabezpieczono je filtrem, który można łatwo zdemontować i oczyścić).
Z tyłu, oprócz standardowych otworów na wentylator, tylny panel płyty głównej i karty rozszerzeń, producent dodatkowo przewidział dwa gumowe przepusty – to dosyć przestarzałe rozwiązanie, które miało służyć wyprowadzeniu kabelków lub systemu chłodzenia cieczą.
Na spodzie znalazły się dwa filtry powietrza, które można łatwo zdemontować i oczyścić
Na koniec spód obudowy… który specjalnie nie różni się od „m-jedynki”. Też zastosowano spore, okrągłe nóżki z piankowymi podkładkami. Miejsce pod zasilaczem i dyskami zabezpieczono nylonowymi filtrami w plastikowych ramkach, które można łatwo wyjąć i oczyścić. Prawdę mówiąc, ten drugi do końca nie wiadomo czemu ma służyć.
Duży cube - rzeczywiście taki pojemny?
Obudowę podzielono na dwa „pokłady” – górny dla głównych części i dolny dla pozostałych (jak to wcześniej napisaliśmy - tych mniej reprezentatywnych). Taka konstrukcja teoretycznie zapewnia lepszą wentylację głównych komponentów, a przy tym pozwala na budowę ciekawszego komputera.
Funkcjonalność nowego modelu jest bardzo zbliżona do poprzednika. Jeżeli czytaliście test „m-jedynki” to raczej nie będziecie zaskoczeni.
Wnętrze obudowy podzielono na dwie komory
W głównej komorze przewidziano miejsce na mniejszą płytę główną - formatu mini-ITX lub mATX (modele ATX się nie zmieszczą). Oprócz tego cztery miejsca dla kart rozszerzeń. Maksymalnie mogą one mieć 340 mm długości, więc powinny się tutaj zmieścić dłuższe, niereferencyjne karty graficzne pokroju GeForce RTX 3090 czy Radeon RX 6900 XT.
Obudowa obsługuje płyty główne formatu mini-ITX i mATX, ale można zdemontować część tacki na płytę główną (wtedy tylko pozwoli na montaż modeli mini-ITX)
Pozostałe podzespoły są montowane w dolnej komorze. Chieftronic M2 obsługuje standardowe zasilacze typu ATX – dużo miejsca nie ma, bo zmieszczą się tutaj jednostki o długości maksymalnie do 195 mm (wliczając w to okablowanie). Warto dodać, że producent zastosował tutaj gumowe podkładki antywibracyjne.
Dyski 2,5 i 3,5 cala są montowane w koszykach z podkładkami tłumiącymi drgania
Z kolei dla dysków udostępniono łącznie cztery miejsca montażowe. Mniejszy koszyk z tyłu obsługuje dwa nośniki 2,5 cala (są one wsuwane i mocowane na zatrzask), a większy koszyk w przedniej części obudowy wykorzystuje plastikowe, rozsuwane sanki pod dyski 2,5 i 3,5 cala (też z elementami tłumiącymi drgania).
Jeżeli chodzi o wentylację, obudowa pozwala na montaż chłodzeń na procesor o wysokości do 160 mm (więc większości wieżowych modeli) oraz maksymalnie pięciu wentylatorów: dwóch 120/140 mm z przodu, jednego 120/140 mm z tyłu i dwóch 120 mm u góry.
Standardowe wyposażenie obejmuje trzy wentylatory z podświetleniem ARGB LED
Standardowe wyposażenie obejmuje trzy 120-milimetrowe wentylatory Chieftronic Nova z adresowalnym podświetleniem LED (ARGB LED) – śmigiełka wykorzystują hydrauliczne łożysko, a ich maksymalna prędkość obrotowa wynosi 1600 RPM.
Dodawany kontroler obsługuje tylko niestandardowe wentylatory Chieftec z wtyczką 6-pin
Dodawany kontroler wykorzystuje magnetyczne mocowanie, więc można go umieścić praktycznie w dowolnym miejscu na obudowie. Warto jednak zaznaczyć, że wentylatory wykorzystują niestandardową wtyczkę 6-pin, więc obowiązkowo trzeba je podłączyć do dodawanego kontrolera (można do niego podłączyć sześć wentylatorów 6-pin i dwa urządzenia z podświetleniem ARGB LED 3-pin).
Kontroler pozwala na sterowanie prędkością obrotową wentylatorów i zmianę efektów świetlnych, ale można go też podłączyć do płyty głównej, aby to ona zarządzała podświetleniem (obsługiwane są tutaj systemy wszystkich głównych producentów: ASRock Polychrome Sync, ASUS Aura Sync, Gigabyte RGB Fusion 2.0 i MSI Mystic Light).
Testy obudowy Chieftronic M2
Tym razem w obudowie zamontowaliśmy trochę inną konfigurację – wszystko przez dosyć ograniczone miejsce, które nie pozwoliło nam zmieścić standardowej platformy do testu obudów typu tower. Nadal jednak mamy do czynienia z dosyć wydajnym (i gorącym) sprzętem, który może posłużyć jako przykład komputera do gier.
- procesor: AMD Ryzen 5 5600G
- chłodzenie procesora: AMD Wraith Stealth
- płyta główna: ASUS ROG Crosshair VIII Impact
- pamięć RAM: ADATA XPG Spectrix D60G
- karta graficzna: ASUS ROG Strix Radeon RX Vega 64 OC
- dysk SSD: ADATA Premier SP580 120GB
- dysk HDD: Western Digital WD Blue 320 GB
- zasilacz: Chieftec Compact CSN-550C
No właśnie, obudowa Chieftronic M.2 nie jest tak przestronna, jak standardowe konstrukcje typu tower, więc montaż podzespołów nie jest aż tak wygodny (szczególnie, że w zestawie nie znaleźliśmy żadnej instrukcji). Warto również zwrócić uwagę na kompatybilność sprzętu.
W głównej komorze przewidziano sporo miejsca i tutaj składanie części nie sprawia większych problemów (chociaż przydałoby się pomyśleć nad stabilniejszym montażem karty graficznej, bo trudno przykręcić jej śledzia do szkieletu – trzeba po prostu przycisnąć go blaszaną osłoną).
Gorzej wygląda sytuacja z dolnym pokładem. Miejsce na zasilacz jest dosyć ograniczone, więc w praktyce zmieszczą się tutaj tylko krótsze jednostki. Dodatkowo przy montażu grubszej chłodnicy na froncie koniczne będzie odkręcenie części tacki na płytę główną i koszyka na 3,5-calowe dyski (co ograniczy możliwości obudowy).
Producent mógłby też lepiej zaplanować kwestię aranżacji okablowania. Wszystkie zbędne wiązki można upchnąć w dolnej komorze (w końcu i tak nikt nie będzie ich tam widział), ale brakuje przepustów, które pozwoliłyby wygodniej wyprowadzić kabelki na górę.
Testy - temperatury podzespołów
Nowy model teoretycznie powinien zapewniać lepszą wentylację głównych komponentów. Jak jest w praktyce? Testy przeprowadziliśmy przy standardowej konfiguracji wentylatorów – dwa 120-milimetrowe modele wtłaczały chłodne powietrze od przodu, a jeden 120-milimetrowy wydmuchiwał nagrzane do tytułu.
Za sterowanie wentylatorami odpowiadał fabryczny kontroler - pomiary przeprowadziliśmy dla minimalnej i maksymalnej prędkości obrotowej. Chłodzenie karty graficznej "na sztywno" ograniczyliśmy do 40%. W pomieszczeniu testowym panowała temperatura około 24 stopni Celsjusza.
Temperatury podzespołów - minimalne obroty
[°C] mniej = lepiej
obciążenie spoczynek | |
Temperatura procesora AMD Ryzen 5 5600G | 84 40 |
Temperatura płyty głównej (chipset) ASUS ROG Crosshair VIII Impact | 64 58 |
Temperatura płyty głównej (VRM) ASUS ROG Crosshair VIII Impact | 47 39 |
Temperatura karty graficznej ASUS ROG Strix Radeon RX Vega 64 @ 40% RPM | 79 33 |
Temperatura dysku SSD ADATA SP580 120 GB | 41 39 |
Temperatura dysku HDD WD Blue 320 GB | 34 34 |
Temperatury podzespołów - maksymalne obroty
[°C] mniej = lepiej
obciążenie spoczynek | |
Temperatura procesora AMD Ryzen 5 5600G | 80 39 |
Temperatura płyty głównej (chipset) ASUS ROG Crosshair VIII Impact | 61 56 |
Temperatura płyty głównej (VRM) ASUS ROG Crosshair VIII Impact | 44 37 |
Temperatura karty graficznej ASUS ROG Strix Radeon RX Vega 64 @ 40% RPM | 78 31 |
Temperatura dysku SSD ADATA SP580 120 GB | 39 36 |
Temperatura dysku HDD WD Blue 320 GB | 33 33 |
Obudowa dosyć dobrze poradziła sobie z wentylacją podzespołów. Zwiększenie obrotów wentylatorów pozwoliło nieco obniżyć temperatury komponentów, ale skutkowało to dosyć wyraźnym wzrostem generowanego hałasu (polecamy ustawić niższe obroty).
Poprawiona, ale jeszcze niedoskonała
Chieftronic M2 to ciekawa propozycja dla entuzjastów, którzy planują budowę nietuzinkowego komputera do gier. Nie można tutaj jednak mówić o rewolucji – „m-dwójka” to co najwyżej ewolucja „m-jedynki”. Niestety, nadal cierpiąca na kilka problemów konstrukcyjnych.
Nowa obudowa zalicza się do modeli typu cube, więc zbudowany komputer na pewno będzie się wyróżniać na tle standardowych konstrukcji w obudowach typu tower. Na dodatek producent postawił na ciekawą, agresywną stylistykę i zainstalował trzy wentylatory z adresowalnym podświetleniem LED (można nimi sterować za pomocą bezprzewodowego pilota). Zainstalowane podzespoły można podejrzeć przez panele boczne z hartowanego szkła.
W środku przewidziano miejsce na wydajną konfigurację opartą o mniejszą płytę główną - formatu mini-ITX lub mATX. Na pochwałę zasługuje dużo miejsca na kartę graficzną i chłodzenie procesora. Przy składaniu komputera warto jednak pamiętać, że M2 nie oferuje zbyt dużo miejsca na zasilacz, więc nie zmieszczą się tutaj wszystkie jednostki. Trzeba też trochę „nagimnastykować się” przy aranżacji okablowania.
W nowej wersji obudowy zastosowano trzy wentylatory, które zapewniają całkiem dobrą wentylację podzespołów (polecamy jednak ustawić je na mniejszą prędkość obrotową, bo przy maksymalnych obrotach są już dosyć słyszalne). W razie potrzeby można dołożyć dwa kolejne, ale do kontrolera można będzie podłączyć tylko modele od Chiefteca. Co ważne, newralgiczne miejsca zabezpieczono wygodnymi filtrami powietrza.
Chieftronic M2 kosztuje 459 złotych, więc tyle samo co poprzednia wersja obudowy – Chieftronic M1. Biorąc pod uwagę wprowadzone zmiany (przewiewny front i więcej wentylatorów), na pewno jest to bardziej opłacalna propozycja. Szkoda jednak, że producent nie wprowadził tutaj poważniejszych zmian. Po cichu liczymy zatem na premierę kolejnego, rewolucyjnego modelu Chieftronic M3.
Opinia o Chieftronic M2
- przeszklone boki, które pozwalają wyeksponować wnętrze komputera,
- dużo miejsca na karty rozszerzeń,
- dużo miejsca na cooler CPU,
- pięć miejsc na wentylatory...,
- ...z tego trzy w komplecie (z podświetleniem ARGB LED),
- kontroler pozwalający na zdalne sterowanie obrotami i podświetleniem wentylatorów,
- możliwość demontażu klatki na dyski HDD,
- wygodne filtry przeciwkurzowe na spodzie i u góry.
- mało miejsca na zasilacz,
- mało miejsca do aranżacji okablowania,
- kontroler obrotów nie pasuje do standardowych wentylatorów 3-/4-pin (obsługuje tylko modele Chieftec 6-pin),
- dodawane wentylatory są głośne na maksymalnych obrotach,
- brak instrukcji obsługi, co utrudnia składanie komputera.
Komentarze
2