Enermax NAXN 82+ ADV o mocy 550 W to konstrukcja, która sprawdzi się w komputerach z jedną wydajniejszą lub dwoma średnio wydajnymi kartami graficznymi. Wiązki zasilacza są na tyle długie, że pozwolą na podłączenie podzespołów nawet w większych obudowach, a płaskie ułożenie przewodów nadaje całości efektowniejszego wyglądu. Szkoda tylko, że producent nie zdecydował się zastosować choć częściowo modularnego okablowania. Sprawność zasilacza potwierdzono certyfikatem 80 PLUS Bronze, a więc nie należy ona do najwyższych. Można zatem spodziewać się trochę wyższego (o kilka – kilkanaście W) poboru mocy względem droższych konstrukcji z wyższymi certyfikatami. Nie są to jednak na tyle duże różnice, aby rzucały się w oczy na rachunkach za prąd. Dodatkowym atutem jest zgodność ze stanami głębokiego uśpienia w platformie Intel Haswell.
Pod względem stabilności napięć mogłoby być nieco lepiej - chociaż zaznaczamy, że odnotowane wartości mieszczą się w granicach normy ATX. O ile mniej ważne linie 3,3 V i 5 V podają lekko zawyżone napięcia, to najważniejsza 12 V podaje zaniżone, a obciążenie platformy powoduje jego skoki. Nad bezpieczeństwem jednostki czuwa komplet zabezpieczeń, chociaż szkoda, że nie zaimplementowano zabezpieczeń przed wysoką temperaturą i zbyt wysokim prądem.
NAXN 82+ ADV o mocy 550 W kosztuje około 280 złotych. Konkurencja na rynku zasilaczy jest tak duża, że przy takim pułapie cenowym nie wyróżnia się on zbytnio w gąszczu innych, podobnych jednostek. Sytuację mogłaby zmienić obniżka ceny o 40 – 50 złotych.
Opinia redakcji | |
plusy: • Elegancka i odporna na zarysowania obudowa • Długie okablowanie • Wiązki z płasko ułożonymi przewodami • Kompatybilność z procesorami Intel Haswell (stany energetyczne C6/C7) | |
minusy: • Stałe okablowanie • Zaniżone napięcia na linii 12 V • Mało konkurencyjna cena | |
Szacowana cena w dniu publikacji testu: 280 zł | |
Komentarze
21Sytuację mogłaby zmienić obniżka ceny o 40 – 50 złotych.
Opinia redakcji
Może nawet więcej, bo za 230-240 można dokonać lepszego wyboru.
Enermax za samo logo firmy każe sobie dopłacać.
Mianowicie złożyłem ostatnio komputer z tym zasilaczem,a problem polega na tym, że gdy komputer odłącze od przedłużacza i podłacze pod inny to komputer wogóle się nie włacza, tak jakby nie płynął kompletnie prąd(choć przedłużacz jest sprawny, bo inne sprzęty odpalają bez problemu w każdym z jego gniazdek). Komputer musze wtedy przepiąć pod inny przedłużacz i wtedy się włącza i wszystko jest ok, działa wszystko pięknie.
Pytanie moje jest takie...czy zasilacz ma jakieś zabezpieczenia że po odłaczeniu go od gniazdka jest przez jakiś czas kompletnie nieaktywny???(choć to pewnie byłby pierwszy zasilacz w polsce z takimi bajerami:) Czy słać ten badziew na gwarancje bo powinien odpalać z każdego sprawnego gniazdka i przedłużacza??
Oczywiśćie uprzedze pytania, przedłużacze mam w 100 procentach sprawne bo podłaczałem pod nie innego kompa, tv, monitor, pod każde możliwe wejście, przełączając, odłaczając i tak na zmiane, i działa wszystko zawsze i w każdej możliwej konfiguracji. A teraz gdybym odłaczył nowego kompa od gniazdka przedłużacza i wpiął go do innego to nie odpali i będe się tak godzine zastanawiał dlaczego.Godzine póżniej podepne go znowu pod inne wejście przedłużacza i odpali...abba fatima,cud...będzie tak działał idealnie ąż do kolejnego odpięcia.Tak wygląda problem. Spotkał sie z was może ktoś z czyms takim???