Final Fantasy III - grać na smartfonie czy pececie?

Nie da się ukryć, że kultowa onegdaj seria japońskich RPG, czyli Final Fantasy, ostatnio mocno straciła na renomie. Słaba część XIII, nieco lepsza XIII-2 i dość przeciętna trzecia (!) część XIII o podtytule Lightning Returns nie przyczyniła się o umocnienia marki, a wręcz przeciwnie. XIV część gry, która jest tytułem MMO również nie święci zbytnich sukcesów i nie pomogło jej nawet odświeżenie w postaci wersji A Realm Reborne.

Przyszłość serii nie maluje się optymistycznie, zwłaszcza, że zapowiadana część XV ma być zbliżona mechaniką do takich tytułów jak Devil May Cry - innymi słowy ma coraz mniej wspólnego ze swoimi korzeniami jRPG.

Square Enix równocześnie wydaje jednak odświeżone wersje poprzednich części Final Fantasy - platformami docelowymi są w pierwszej kolejności smartfony i tablety. Na platformie Android wylądowały już częsci I, II, III, IV, IV: After Years, V, VI oraz Dimensions. Uwadze umknąć nie może, że Square Enix za owe "rimejki" każe sobie słono płacić, ale ze względu na jakość produkcji oraz czas zabawy jakie oferują, można przymknąć na to oko.

Równocześnie gry, które powstały pierwotnie na konsole, lądują również na platformie PC. Na Steamie można już znaleźć (oprócz części XI i XIV), również Final Fantasy VIII, VII oraz właśnie część III - która bazuje na wersji z Nintendo DS. Czy pecetowa wersja tej produkcji potrafi nas czymś zaskoczyć i czym się różni od wersji na urządzenia mobilne?

Jeśli porównamy remake Final Fantasy III w wersji na smartfony i PC prawdopodobnie... nie zobaczymy większych różnic. W obu przypadkach mamy do czynienia z prostą grafiką 3D połączoną z rysowanymi elementami. O ile na smartfonie wygląda to w miarę przyzwoicie to w przypadku PC już mniej. Na pececie możemy grać za pomocą klawiatury (średnio wygodne, ale ujdzie) lub pada (bardzo wygodne, ale obsługa pada potrafi szwankować - błąd jest łatany). Wersja na Androida została oczywiście przystosowana do obsługi ekranów dotykowych. Wymaga to nieco wprawy i sterowanie nie jest tak precyzyjne, ale należy przyznać, że jest intuicyjne. Gracze, którzy są przyzwyczajeni do obsługi dotykowych ekranów nie będą mieli żadnych problemów z obsługą gry, malkontenci będą nadal psioczyć, że w ten sposób nie da się grać.

Zrzut ekranowy z wersji PC

Zrzut ekranowy z wersji Android

Czy braki w oprawie graficznej może wynagrodzić nam fabuła i grywalność? Jak najbardziej. Muszę się przyznać, że trzecia część Final Fantasy w tym aspekcie zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie. Final Fantasy III wciąga i po chwili można się zorientować, że wcale nie mamy ochoty odrywać się od tej gry. Sama historia jest dość sztampowa (młody wybraniec, który ma uratować świat), a mechanika rozgrywki doskonale znana (turowe walki). To stare dobre jRPG - jeśli znasz podobne gry i w tę zagrasz z przyjemnością. Jeśli nie znasz - spróbuj, może ci się spodoba.

Czy remake Final Fantasy III na PC można uznać za udany? Na pewno można docenić możliwość obcowania z klasykiem - pecetowi gracze do tej pory nie mieli takiej możliwości. Pecetową wersję jednak nękają niedociągnięcia. Gracze wciąż raportują błędy tego portu, ale producent zdążył już wypuścić pierwszego patcha i pracuje nad kolejnymi. Można przypuszczać, że gra wkrótce będzie w pełni funkcjonalna.

Ideałem byłaby sytuacja, gdy płacąc raz otrzymalibyśmy wersję na wszystkie platformy, a zapisy sytuacji z gry byłyby synchronizowane na wszystkich urządzeniach. Wtedy moglibyśmy grać na PC i kontynuować grę na smartfonie / tablecie. Tak niestety nie jest. Jeśli jesteśmy miłośnikami jRPG, załapiemy się na promocję i kupimy Final Fantasy III w okazyjnej cenie to... czemu nie? Ze względu na dość ubogą szatę graficzną, preferujemy jednak wersję na smartfony / tablety. Jest ona identyczna z wersją pecetową, a oprawa graficzna nie będzie tak straszyć na małym ekraniku. Ceny? 13 euro na Steamie i 48 zł na Google Play - mogłoby być nieco taniej. Ale od czego są promocje...

	Podsumowanie
	plusy:  • wciągająca fabuła i rozgrywka • minimalne wymagania sprzętowe
	minusy:  • archaiczna oprawa graficzna • nieco wygórowana cena • gra wciaż wymaga patchowania

Moja ocena:
Grafika:	słaba
Dźwięk:	zadowalający plus
Grywalność:	dobra
Ogólna ocena:
Sugerowana cena w dniu publikacji testu: ok. 55 zł