Gry, w które możesz zagrać ze swoim dzieckiem

Klocki LEGO dobre na wszystko – czy jest ktoś kto się z tym nie zgodzi? W tej sytuacji trudno się więc dziwić, że gry z tej serii cieszą się nieustającym zainteresowaniem, i to nawet jeśli w kółko powtarzają te same, znane już schematy. Liczy się jednak ich humor, zabawne wykorzystanie filmowych licencji i cała masa znanych i lubianych postaci. A skoro w kinach rządzi właśnie Avengers: Wojna bez granic to czy może być coś lepszego niż wcielenie się w ulubionych superbohaterów i kontynuowanie zabawy w domu? Co prawda, opowieść przygotowana przez LEGO Marvel Super Heroes 2 z filmem nie ma za wiele wspólnego, ale to w niczym nie przeszkadza by grając ze swoją pociechą czerpać frajdę ze wspólnego budowania, rozwiązywania klockowych zagadek i pokonywania super złoczyńców.

Skoro pierwsza część przygód tego sympatycznego bohatera cieszyła się taką popularnością pośród najmłodszych (ale i także i tych starszych) graczy to jego powrót do naszego zestawienia, wraz z nadejściem „dwójki”,  był właściwie przesądzony. Szczególnie, że tyle rzeczy w nim poprawiono, łącznie z najciekawszym elementem całej zabawy – trybem dla dwóch graczy. Oczywiście, wciąż znajda się i tacy, którzy będą narzekać, a to na mało ciekawą historię, a to powtarzalność rozgrywki, a to znowu na sekwencje QTE (Quick Time Event), ale wierzcie lub nie – dzieciaki Knacka uwielbiają. I nie chodzi tu tylko o jego zdolność powiększania się i pomniejszania, znacznie ważniejsza jest frajda płynąca ze skakania po platformach, pokonywania przeciwników i rozwiązywania zagadek. Jeśli zechcesz w tym uczestniczyć, nie krępuj się – twoja pociecha będzie więcej niż uradowana!

Niech nie zwiodą cię rozmiary, Nintendo Switch to wprost idealna konsola do rodzinnej zabawy. Nie dość, że możesz grać w nią w domu, na dużym telewizorze, to jeszcze bez problemu weźmiesz ją ze sobą na długi weekendowy wyjazd bądź na wakacje. Najlepiej razem z Super Mario Odyssey, bo nie ma chyba lepszego tytułu do wspólnej zabawy z dzieckiem jak przygody Mariana…i jego czapki. Nintendo słynie z nietypowych pomysłów i w tym też tkwi największa magia tej gry. Niezwykle barwny świat Super Mario Odyssey oczarowuje ciekawymi lokacjami, masą poukrywanych sekretów, dbałością o detale i nietypowym podziałem ról w kooperacji. Wciel się w Mario, oddaj dziecku kontrolę nad czapką i pozwól sobie pomagać – w zdobywaniu kolejnych monet, w przejmowaniu ciał napotkanych istot czy też w dostawaniu się na wyżej położone platformy. Uśmiech na buzi twojej pociechy gwarantowany!

Jeśli masz w domu młodocianego fana wyścigów Forza Motorsport 7 będzie dla niego ucieleśnieniem marzeń. Ponad 700 licencjonowanych, idealnie odwzorowanych samochodów, sporo różnych trybów rozgrywki, świetna fizyka jazdy i fantastyczna oprawa audiowizualna – to z pewnością może robić wrażenie. Dla nas liczy się jednak wspólna zabawa na jednym ekranie, która dostępna w wersji na Xbox One idealnie nadaje się do zorganizowania rodzinnych zawodów i sprawdzenia kto jest lepszy – ojciec czy syn. Jesteś gotowy podjąć wyzwanie? No to łap za kierownicę albo bierz pada w dłonie, dobierz samochód i trasę, po czym spróbuj prześcignąć swoje dziecko. Uważaj, bo może się okazać, że to wcale nie jest takie łatwe.

Co powiesz na wspólny, rodzinny teleturniej wiedzy „o wszystkim”?  Z grą Wiedza to Potęga to jak najbardziej możliwe. Ba, do zabawy możesz zaprosić nawet babcie i dziadka - miejsca jest tu dość, bo uczestniczyć w tej niezwykłej rywalizacji może aż 6 osób na raz. Wystarczy zainstalowana na telefonie aplikacja sprzężona po sieci z Playstation 4, by jednym naciśnięciem palca wybierać kolejne tematy, wskazywać odpowiedzi na pytania, a nawet uprzykrzać życie innym graczom podrzucając im różnego typu przeszkadzajki. Śmiechu jest przy tym co niemiara, bo w tej grze frajdę sprawia nawet przegrywanie. Co zaś zostanie w głowach – to nasze!

Prześliczne, kolorowe, ale i zabójcze roślinki kontra oślizgłe, za to niesamowicie zabawne, powłóczące nogami zombiaki – jeśli tak prezentują się strony tego konfliktu to i reszta tej wyjątkowo oryginalnej strzelaniny musi być równie zwariowana. Ale cóż się dziwić skoro Plants vs Zombies: Garden Warfare powstało jako parodia kultowej serii Call of Duty. I choć i tu czuć wyraźny nacisk na sieciowe batalie to jednak nie zapomniano przy tym o miłośnikach gry w pojedynkę czy w kooperacji. Otwarty, wyjątkowo kolorowy świat pełen przeróżnych zadań, groteskowych postaci i poukrywanych bonusów tylko czeka na gotowych zapuścić się weń śmiałków. Śmiałków gotowych na dobrą, nieco szaloną zabawę i salwy śmiechu, którymi raz za razem będą się zanosić.

Jeśli na myśl o pląsach przed ekranem telewizora/monitora na twojej twarzy pojawia się uśmiech politowania to znak…że powinieneś spróbować takiej rozrywki podczas imprezy z grupą przyjaciół albo w rodzinnym gronie mierząc się ze swoimi pociechami. Odkryjesz nagle, że dokładne powtarzanie ruchów tancerzy widocznych na ekranie potrafi być zaskakująco satysfakcjonujące, a i zabawy przy tym co niemiara. Tańcząc w Just Dance 2017 do jednej z blisko 40 popularnych piosenek potrzebujesz jedynie smartfonu z zainstalowaną na nim dedykowaną aplikacją, która zamieni telefon w kontroler ruchu. Cztery takie i masz gotowy przepis na doskonałą rodzinną zabawę.

Trudno o lepszą grę rodzinną niż LittleBigPlanet 3. Uroczy, szmaciankowy bohater Sackboy o uśmiechu potrafiącym skruszyć najtwardsze serca, oryginalne, pełne przeróżnych wyzwań poziomy i całe mnóstwo poukrywanych wszędzie znajdziek to w przypadku tej gry jedynie wierzchołek góry lodowej. Tak naprawdę bowiem LittleBigPlanet to nie zwykła, klasyczna platformówka, a prawdziwy festiwal kreatywności. Dzięki przystępnie podanemu pakietowi narzędzi edycyjnych możliwe jest tu nie tylko przystrajanie istniejących lokacji czy zabawna zmiana wyglądu Sackboya, ale i tworzenie całkowicie nowych poziomów, a nawet całych gier. Co najlepsze, później można się nimi dzielić z innymi graczami. A jak wygląda zabawa w kilka osób? Cóż, tym razem Sackboy ma u boku grupkę przyjaciół, każde z własnymi unikalnymi umiejętnościami, więc i kooperacyjna zabawa nabiera rumieńców. A już szczególnie przy 4 graczach.

Nie ma chyba nikogo kto nie znałby serii FIFA. Raz, że piłka nożna od lat pozostaje jednym z najpopularniejszych sportów świata, a dwa, że cykl ten ukazuje się niemal nieprzerwanie od ponad 20 lat stając się przez ten czas ikoną gier sportowych. Tym bardziej jej kolejna edycja, tym razem oznaczona numerkiem 17 musiała znaleźć się w naszym zestawieniu. No bo gdzie indziej (poza boiskiem oczywiście) ojciec i syn mogą wspólnie oddać się swojej pasji, czy to w jednej drużynie czy też przeciwko sobie. A co więcej tylko tutaj mogą wcielić się w Lewandowskiego, Messiego czy Ronaldo i strzelać nimi zachwycające bramki.

Kochasz bawić się z swoim dzieckiem klockami LEGO? To koniecznie wypróbuj ich wirtualną, przygodową odmianę z Parkiem Jurajskim w tle. Znani bohaterowie, filmowy klimat, masa zagadek, klocków do zebrania i konstrukcji do zbudowania. Istnieje nawet możliwość wcielenia się w dinozaury. Co najlepsze, pomimo że obrazy kinowe obfitowały w sceny przemocy w grze ich nie uświadczymy. LEGO Jurassic World każdą z nich przedstawia na swój specyficzny, dowcipny sposób. Podobnie zresztą jak miało to miejsce w niemal wszystkich odsłonach serii LEGO, która nie stroni od adaptacji najgłośniejszych filmów. Jeśli więc Park Jurajski i dinozaury jakoś nie podchodzą twoim pociechom w każdej chwili możesz sięgnąć po przygody Indiany Jonesa, Batmana, Harrego Pottera czy Jacka Sparrowa. Otworem stoi tu nawet świat Gwiezdnych Wojen i Władcy Pierścieni. Jest więc w czym wybierać.

Mimo że od premiery tej gry minęły już ponad 2 lata pocieszny bohater bez łokci i kolan wciąż potrafi bawić i robi to w doskonałym stylu pędząc na złamanie karku i przeskakując w rytm muzyki ponad przeszkodami. Frajdę sprawia tu nawet samo oglądanie błyskawicznie poruszających się bohaterów gry na tle ferii barwnych, cudownie wykonanych lokacji. Gra ma zresztą w sobie ten niezwykły magnetyzm, który powoduje, że sami chwytamy pada, naciskamy przycisk i z miejsca dołączamy się do zabawy naszego dziecka. Wspólnie pokonujemy z nim kolejne platformy, walczymy z wielkimi bossami, by na końcu dać upust drzemiącemu w nas duchowi rywalizacji w szalonym futbolowym pojedynku zmiksowanym z kung-fu. Chyba lepszej rekomendacji nie potrzeba.