Ivy Bridge-E to bardzo udana konstrukcja, chociaż niektórzy mogą być rozczarowani wzrostem wydajności w stosunku do poprzednika. Sam Intel w oficjalnych materiałach przyznaje, że różnice wydajnościowe pomiędzy Core i7 4960X, a Core i7 3960X nie są duże. Po prawdzie mają one sięgać nawet 18%, ale tylko w niektórych zastosowaniach - w grach ma to być do 7% szybciej, a przy codziennych zastosowaniach tylko do 4%.
Należy jednak pamiętać, że Ivy Bridge-E dzięki przejściu na proces produkcyjny 22-nm pobierają też mniej energii. Nawet najwydajniejszy model w ofercie nie straszy poborem energii przy maksymalnym wykorzystaniu wszystkich rdzeni.
Nie zmienia to faktu, że Core i7 4960X jest najbardziej wydajnym procesorem na rynku konsumenckim. Wyposażony w 6 rdzeni i 12 wątków, kupę podręcznej pamięci L3, szybszy kontoler RAM, interfejs PCI Express 3.0 i szerokie (acz nie zachwycające) możliwości podkręcania niepodzielnie rządzi na mieście.
Core i7 4960X jest modelem przeznaczonych dla osób poszukujących najwyższej wydajności, profesjonalistów których praca wymaga najmocniejszego procesora i najbardziej maniakalnych entuzjastów. Cena tej 6-rdzeniowej i 12-wątkowej bestii potrafi przyprawić o palpitację serca, ale Intel w swojej ofercie ma drugiego sześciordzeniowca Ivy Bridge-E, czyli Core i7 4930K, którego cena już znacznie bardziej przystępna (550 USD w stosunku do 990 USD - ceny hurtowe).
Core i7 4960X | |||
plusy: • wyższa wydajność od poprzednika przy mniejszym zużyciu energii • najwydajniejszy procesor na rynku konsumenckim • litografia 22-nm • 40 linii PCI Express 3.0 • czterokanałowy kontroler RAM 1866MHz • zgodność z poprzednią podstawką LGA 2011 • możliwość OC za pomocą mnożników rdzeni i BCLK | |||
minusy: • wysoka cena • pomimo zejścia do procesu 22-nm, TDP wynosi 130W | |||
Orientacyjna cena w dniu publikacji testu: ok. 4000 zł | |||
Komentarze
42Szkoda, że te CPU są jednak w większości poza zasięgiem domowego użytkownika PC. Złożenie całej skrzynki pod LGA 2011 to mimo wszystko odczuwalny wydatek.
PS. Piszę o grach, ale tendencja ta dotyczy również oprogramowania (np. wymagania Windowsów nie rosną od czasu Visty).
PS2. Relatywizm jest wszędzie. Jak w boksie: mistrz przegrywa staję się automatycznie przegranym.
Zostaję przy i5 3570K na 4.5 GHz :)
A za 10-15 lat przesiądę się na grafenowe i7 14820K :D
i7-4770K ma 8 wątków a nie 4
"Kupa" to raczej kiepska jednostka do określenie ilości pamięci
Prawdziwym przełomem będzie dopiero Haswell-E.
Jeżeli podkręcasz Procesor przez BCLK to na Ramie możesz zmniejszyć timingi, poza tym jest na głównej stronie UEFI taka opcja gdzie możesz przeskakiwać z taktowaniem RAMu co ileśtam MHz (np. 1333 - 1600 - 1866 - 2133)
Pokombinuj ale nie mów że się nie da. Powodzenia ;)