Prezent na Dzień Ojca, czyli co kupić
Ciekawostki

Prezent na Dzień Ojca, czyli co kupić "staremu". Prezentownik

przeczytasz w 5 min.

Dzień Ojca, choć co roku wypada 23 czerwca, potrafi zaskoczyć niczym zima drogowców. Ten prezentownik jest dla zapominalskich, ale i dla tych, którzy szukają inspiracji na upominek dla swojego "starego". Podrzucamy garść pomysłów na prezent - co ważne, nieprzesadnie drogich.

Ojciec jest tak samo ważny jak matka, a jak matka gdzieś wyjedzie, to nawet ważniejszy. Znana prawda, a mimo to jakoś gorzej idzie nam z zapamiętaniem daty 23 czerwca, który to dzień co roku, niezmiennie, oznacza Dzień Ojca. Utarło się, że święto taty nie jest tak bardzo celebrowane w Polsce jak Dzień Matki, niemniej dla wielu to dzień równie istotny i więź ze swoim "starszym" cenią tak samo, albo i nawet bardziej.

Większość z nas zapewne zakończy na życzeniach i podarowaniu ojcu piwka albo jakichś łakoci, jednak są tacy, którzy nie omieszkają dorzucić do tego jakiegoś konkretniejszego upominku. Jeśli szukacie jakiejś inspiracji pod tym kątem, mamy dla Was garść pomysłów. Wszystko poniżej kwoty 300 złotych, bo - powiedzmy to sobie otwarcie - taka kwota już jest bardzo szczodra, a nikt poza szaleńcami i programistami nie szarpnie się na Dzień Ojca na nowego Samsunga.  

No to lecimy.

Na upał 

Upały coraz solidniej zaczynają doskwierać, a bardzo możliwe, że Twój tatulo męczy się z tanim wentylatorem no-name, huczącym na drugim biegu nie gorzej niż F-16 nad Powidzem, a do tego tak już obluzowanym ze starości, że ani chybi w końcu urwie się i dokona czyjejś dekapitacji. W takiej sytuacji niegłupim gestem jest podarowanie mu (a przy okazji reszcie domowników) przyzwoitego wentylatora. Co warto nabyć?

Wentylator kolumnowy Stadler

  • Wentylator stojący MPM MWP-17 - bardzo tani, ale zaskakująco w porządku. Raptem 99 złotych, a o niebo lepszy, niż podobnej maści wiatraki z marketów budowlanych. To ten przypadek, gdy 3 dyszki naprawdę potrafią zrobić różnicę.
  • Klasyczny, mniejszy odpowiednik tego powyższego - wentylator stołowy Sencor SFE 2327WH za 65 złotych. Wachluje jak należy, a pośród jemu podobnych dmuchawców z tej półki cenowej jest tak samo brzydki, ale mniej awaryjny.
  • Można też zainwesować w cyrkulator podłogowy MWP-01. Nie zapłacili nam, serio - to po prostu dobry, tani wentylator. Takim metalowym ustrojstwem dosuszałam ściany w trakcie remontu, więc przydaje się nie tylko w lecie. 
  • Twój ojciec jednak zwraca uwagę na estetykę? Marka Stadler Form zdecydowanie taka jest - wentylator biurkowy kolumnowy Peter Little to absolutny sztos, acz swoje kosztuje - 299 złotych. Niemniej warto.
  • Bardziej symbolicznie? Mały, ładowany mini wiatrak od Baseusa można postawić na biurku, zabrać ze sobą do autobusu, a i natręta nim można odgonić, machając niczym maczugą. Za 95 złotych możecie też wkręcić matkę, że to nowy rodzaj suszarki do włosów.     

Na relaks

Jeśli nasz starszy jest otwarty na nowości i nie boi się internetów, a słowo "streaming" nie kojarzy mu się z łowieniem ryb, można zainwestować i wykupić mu abonament na jakąś usługę rozrywkową:

  • Legimi - miesięczny abonament na czytanie i słuchanie książek wynosi niby niemało, bo 50 złotych. Ale jeśli ojciec pochłania lektury jak mój pies parmezan, to absolutnie ma to sens. W cenie niewiele wyższej od jednej papierowej książki, podarujecie mu bowiem dostęp do przepotężnej biblioteki i księgarni internetowej. Czytać można na komórce, tablecie, komputerze czy czytniku (najlepiej Pocketbook, bo z Kindlem lubią się znacznie mniej).
  • Spotify - miesięcznie 20 złotych, a senior może do upojenia zasłuchiwać się podcastami, a także płytami ze swojej młodości i nie tylko
  • Amazon Prime - oryginalniej niż Netflix, a do tego w cenie 49 złotych za cały rok i samemu możesz skorzystać. A ojciec pewnie nie pogardzi obejrzeniem najnowszego The Grand Tour z Clarksonem czy dobrymi serialami sensacyjnymi, na przykład Jack RyanReacher

Słuchawki Audictus Pro

Jeśli tato słucha po raz dziesiąty "Takie Tango" Budki Suflera i macie już trochę żal o ten pomysł ze Spofify, można pomyśleć o słuchawkach. Jest spory wybór tych nausznych, czy to na kabelku, czy bez. Ot, chociażby:

  • Philips TAUH201 za 69 złotych z całkiem przyzwoitym dźwiękiem,
  • klasyk w postaci Koss Porta Pro za 149 złotych (trochę brzydkie, trochę retro, ale za to jak one brzmią!)
  • bezprzewodowe okalające uszy Edifier W600BT za 95 złotych
  • recenzowane przez nas Audictus Champion Pro  za 130 złotych
  • dobre Sony WH-CH510 w cenie 199 złotych

... po bezprzewodowe pchełki dla odważniejszych ojców, którzy nie mają tendencji do gubienia małych rzeczy:

Na wszelki wypadek

Przezorny zawsze ubezpieczony. Nie mówimy od razu o skompletowaniu plecaka preppersa, ale o przydatnych gadżetach. Takich za które nie dostaniemy bury że "niepotrzebnie wydajemy pieniądze". Na przykład w rodzaju małej, elektrycznej pompki Xiaomi Mi Portable Electric Air Compressor 1S (do dętki od roweru, do opony, do materaca, do piłki, etc) wycenionej na 209 złotych, czy powerbank Baseus 20W za 99 złotych, którym doładujemy telefon przynajmniej trzy razy.  

Kompresor Xiaomi

Niegłupim pomysłem jest też zakup widorejestratora. Oczywiście w cenie do 300 złotych nie znajdziemy cudów, ale lepsza jest jakakolwiek działająca kamera samochodowa, niż żadna. Do wyboru mamy co najmniej kilka niezłych urządzeń: maleńki Xblitz Z9, 70mai Dashcam 1s czy Navitel R600 Full HD spokojnie pozwolą zmieścić się nam w budżecie, a przy odrobinie szczęścia za 299 złotych da się wyrwać nawet Prido i5, która jest już naprawdę niezłym sprzętem. 

kamera samochodowa 70mai

Praktycznym pomysłem jest też smartband. Niejeden już marudził, że po co mu to, że kroków to on liczyć nie musi, a potem się zdziwił że robi tylko 2 tysiące. I że jak puls wysoki, to dobrze, to znaczy że żyje, a potem się okazało że ma spoczynkowe 110 i chyba warto iść do lekarza. A jak do tego sobie sprawdził na zegarku pogodę, odczytał sms-a i sprawdził godzinę bez szperania po kieszeni za telefonem, to marudzenie jakby przycichło.

No i zawsze można argumentować, że dzięki opasce smart już nie przegapi jak jego ukochany syn czy córka (czy też inny ważny element życia rodzinnego) zadzwoni - w końcu nie raz jeden wyciszył telefon i zostawił w torbie na całe popołudnie. Wcale nie musicie wybierać najnowszego Mi Banda (wciąż jest to numer "siedem", czyli Mi Band 7 za 189 złotych). Równie dobrze może spisać się starsza generacja Mi Band 6 NFC za 249 złotych, świetny Huawei Band 7 (również 249 zł) czy Redmi Smart Band Pro za 219 złotych.

Mi Band 7

Na duszę chłopca

Wspomnieliśmy o prezentach praktycznych. Może więc trochę niepraktycznych? W końcu bycie ojcem nie oznacza bycia dinozaurem i człowiekiem bez polotu. Niejeden "wapniak" zareaguje pozytywnie na cudowności wymagające prac manualnych.

Lego. Nie trzeba dodawać wiele więcej:

  • Orchidea 10311 - fakt, zestaw może trochę babski. Z drugiej strony, jak potem postawi to na szafce, to jest spora szansa, że go matka nie wyrzuci z domu
  • Drzewko bonsai 10281 - jak wyżej, płacicie tutaj 180 złotych za frajdę w 878 kawałkach
  • Stroik z suszonych kwiatów 10314 - ale tylko, jeśli tato ma poczucie humoru, bo inaczej może uznać, że to rewelacyjny zestaw na nagrobek
  • McLaren Senna GTR 42123 - auto z serii Technic; składa się ŚWIETNIE, wygląda tak samo 
  • Architecture 21034 Londyn i Paryż 21044 - może nie tak rewelacyjne, jak Statua Wolności, ale wciąż to przyjemne zestawy dla dorosłych (130-170 złotych)
  • Hełm Dartha Vadera 75304 - jeśli ojciec jest fanem Lego i do tego oryginalnej trylogii Lucasa, to macie 100% zadowolenia

Lego McLaren

Oprócz klasycznych plastików dobrym prezentem mogą być zestawy Ugears, gdzie skomplikowane konstrukcje budujemy z cieniuteńkich, precyzyjnie spasowanych warstw drewna (czy też bardziej sklejki), a wiele elementów jest.. ruchomych. Choć te naprawdę spektakularne kompozycje - młyn wiatrowy, lokomotywa czy wóz strażacki to już wyższy wydatek, nieco tańsze propozycje również dają ogrom zabawy i świetnie wyglądają. Mogą też posłużyć tłumaczeniu dzieciom czy wnukom jak działa np skrzynia biegów czy dyferencjał. Składanie Ugearsów wymaga sporej precyzji, stąd dla starszych ojców mogą być troszkę zbyt dużym wyzwaniem. 

Lokomotywa Ugears

Prostsze konstrukcje:

  • Mechanizm różnicowy 70132 (163 elementy) 
  • Skrzynia biegów 70131 (120 elementów)
  • Składany uchwyt na telefon 70145 (72 elementy)
  • Tachometr 70153 (133 elementy) 
  • Generator losowy 70146 (160 elementów) 
  • Globus 70128 (184 elementy)
  • Dyliżans pocztowy 70045 (248 elementów)
  • Steampunk Zegar (43 elementy)
  • Pistolet Wolf-01 (62 elementy)

Tellurium od Ugears

Nieco większe wyzwania:

  • Statek Badawczy 70135 (575 elementów)
  • Koń 70054  (410 elementów)
  • U-9 Grand Prix 70044 (348 elementów)
  • Scrambler UGR-10 (380 elementów)
  • Roadster VM-01 70052 (437 elementów)
  • Tellurium (249 elementów)
  • Top Fuel Dragster 70174 (321 elementów)
  • Trimaran Merihobus 70059 (237 elementów)

A może klasycznie?

A co jeśli ojciec ma otwarty umysł, ale jednak preferuje stare media? Żaden problem. Zbiorowym, redakcyjnym wysiłkiem możemy polecić kilka książek - tematyka oczywiście nam bliska, naukowo lub technologicznie, niemniej przekaz przystępny, na czasie i na papierze. 

  • Sztuczna Inteligencja. Nieludzka, arcyludzka - Aleksandra Przegalińska, Paweł Oksanowicz. Nic tylko przeczytać, a potem z perspektywy czasu sprawdzić jak się te teorie zestarzały.
  • Chiny 5.0. Jak powstaje cyfrowa dyktatura - Kai Strittmatter. Niby wiemy, że Chiny to kraj pełen kontroli obywateli i nacisku na rozwój gospodarczy, jednak ta książka jeży włos na głowie i pokazuje, że Europa zostaje kompletnie w tyle, a Chińczycy wiedzą jak bawić się w internet.
  • Wszyscy jesteśmy cyborgami - Michał R. Wiśniewski. Wspomnienie jak było przed cyfrową rewolucją i jak zmieniała się Polska - dla osób pamiętających czasy analogowe, szczególnie atrakcyjna lektura.

Książki dla ojca

  •  Płytki umysł. Jak internet wpływa na nasz mózg - Nicholas Carr. O skutkach rewolucji internetowej dla naszego umysłu. Ale tez o wpływie druku, zegarka i innych elementów na nasze funkcjonowanie. 
  • Dlaczego śpimy - Matthew Walker. Książka, którą powinniśmy sprezentować co najmniej dwóm kolegom z redakcji, którzy za dużo pracują, a za mało śpią (prawda, Wojtek?). Lektura nieco kontrowersyjna z uwagi na autora, jednak nawet jeśli 20% treści ma tutaj pełne podparcie naukowe, wciąż mocno Wami wstrząśnie.
  • Factfulness - Hans Rosling. Lektura, która pokazuje jak bardzo wiele rzeczy nam się wydaje, a jak dane temu przeczą. To taka książka-pocieszyciel, w sam raz dla osób które w ostatnich latach świat widzą bardzo czarno.
  • Problem Trzech Ciał - Cixin Liu. Z początku idzie bardzo ciężko, bo chiński styl pisania to nie jest to, co Polacy lubią najbardziej. Ale warto, zwłaszcza, że będzie serial

Tym samym doszliśmy do końca prezentownika. Znalazłeś coś ciekawego? Podziel się z nami i czytelnikami w komentarzu!

    Komentarze

    12
    Zaloguj się, aby skomentować
    avatar
    Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
    • avatar
      kkastr
      4
      Mam wrażenie, że najlepszym prezentem dla ojca byłoby nie nazywać go "starym".
      • avatar
        boxer
        0
        KingaRydlińska ja kupiłem swojemu Tatusiowi świetny prezent a ty swojemu "Staremu" co kupiłaś ?
        • avatar
          kaktus
          0
          Ja mojemu jadę dziś jakiegoś smartwatcha do media expert wybrać, oby się staruszkowi spodobał :) dobra rzecz do aktywności
          • avatar
            wilcze_stado
            0
            Swojemu zapaliłem zniczyk na grobie.
            • avatar
              BasiaGru
              0
              Każdy tata jest inny, mój to fan wynalazków i ułatwień w życiu codziennym. Już na święta bąknął coś o roombie więc teraz była okazja i ją dostał.

              Witaj!

              Niedługo wyłaczymy stare logowanie.
              Logowanie będzie możliwe tylko przez 1Login.

              Połącz konto już teraz.

              Zaloguj przez 1Login