Przyznaję, że otrzymując do testów MSI GL72 byłem nastawiony dość sceptycznie. Oczywiście jedno to deklaracje producenta i zapowiedzi, że udało się stworzyć laptopa do gier, który w dodatku jest całkiem nieźle wyceniony. Drugie to weryfikacja tych twierdzeń w praktyce.
W trakcie kilkudniowych testów okazało się jednak, że jest lepiej niż się spodziewałem. Największe wątpliwości miałem odnośnie karty graficznej, jak się okazało niepotrzebnie. Mamy tutaj dedykowany układ Nvidia Geforce GTX 950M, która pod względem wydajności dość mocno odstaje od typowo gamingowych GTX 960M i przede wszystkim GTX 970M i GTX 980M. Procesor jest już jak najbardziej w porządku – Intel Core i7-6700HQ, to obecnie najczęściej stosowany układ w laptopach do gier.
Jak wyglądają więc wyniki testów? Laptopa sprawdziłem na kilku najważniejszych tytułach ostatnich miesięcy i w większości z nich udało mi się uzyskać płynną animację (czyli stabilne 30 klatek na sekundę) przy natywnej rozdzielczości Full HD. W przypadku części tytułów konieczne było co prawda wyraźne obniżenie jakości grafiki (Wiedźmin działał płynnie dopiero z ustawieniami niskimi), ale większość działała na ustawieniach średnich (Fallout 4) lub nawet wysokich (MGS V i GTA V). Geforce GTX 950M dał więc sobie radę.
Jak na laptopa kosztującego w chwili publikacji recenzji ok. cztery tysiące, to całkiem dobry rezultat. Zwłaszcza, że laptop jest na tyle smukły i lekki, że można go bez problemu zabrać ze sobą np. na krótki wyjazd. Wprawdzie czas pracy na baterii mnie nie zachwycił, ale wciąż jest to całkiem realna opcja mobilnej rozrywki.
Nie mam zastrzeżeń, co do jakości wykonania obudowy i stylistyki laptopa. Jedyne, co nie przypadło mi do gustu, to mocno palcująca się powierzchnia laptopa. Decydując się na zakup MSI GL72 warto też pomyśleć o wybraniu opcji z dodatkowym dyskiem SSD. Testowana konfiguracja z klasycznym twardzielem czasem sprawiała wrażenie, że działa wolniej niż powinna.
Ocena końcowa:
- dobra relacja ceny do możliwości
- duża liczba złącz
- dobra jakość wykonania
- smukła i lekka obudowa
- wygodna klawiatura SteelSeries
- matowy ekran IPS
- na obudowie zostają odciski palców
- niska jasność maksymalna ekranu
- czas pracy na baterii
- wolny dysk HDD w testowanej konfiguracji
Komentarze
30Niestety 15 cali ma gorszą matrycę i klawiaturę oraz nie ma wbudowanego napędu, ale za to jest tańszy od MSI.
Nadal wszystkie gierki mi na nim śmigają i puki co nie narzekam. mam do niego podpięty monitor 24 cale, klawe. Mi nie trzeba stałych 60 fps. A gdy trzeba to pakuje lapa i jade w podróż.
GTX950M do gier się nadaje, tyle że to nie są najnowsze gry ;)
Przeglądanie internetu to też oglądanie filmów...
- nie uzywam laptopa
Większość kumpli grających w GTAV na ps4 nie widzi jak im to tak tnie , że ja się denerwuje od samego patrzenia...
Jeśli kogoś to zadowala i wydając na takie cacko 4k będzie zadowolony , że sobie pograł w miarę nowe gry w pociągu czy w szkole to czemu nie?